reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chcę mieć dziecko...

reklama
wlasnie Kinga Cannella dobrze mowi on sam nie wpadnie na to aby porozmawiac lepiej wszystko sobie wyjasnic albo w ta albo w tamta

Matosia bedzie sie bawic na wlasnym weselu a ja bede siedziec w pracy :| i zazdroscic ..ale czlowiek to ma przesrane:\
 
cornelka az tak to jeszcze nie bylo nigdy.....

cannella problem w tym ze jak ja bym mu powiedziala to co ty mi napisalas to zaraz by sie zaczelo....ze on to ciezko pracuje, ze ja to tego nie doceniam, ZE NIC NIE ROBIE, bo TYLKO SIEDZE w domu z dziecmi a przeciez to nic takiego. Czysty relaks, nie to co on zapieprza w pracy i najlepiej jakby jeszcze przyszedl do domu i robil....daje sobie reke uciac ze wlasnie to bym uslyszala...aaa i jeszcze pewnie ze jakbym robila wszystko tak jak powinnam (jego zdaniem) to wtedy on nie mialby sie do czego przyczepic i byloby ok. Taka dyskusja jest dla mnie bez sensu poprostu, bo on w ogole nie slucha tego co mowie, nie dociera do niego malo tego - to wszystko moje wymysly, bo przewraca mi sie juz od nadmiaru czasu wolnego i nic nie robienia, bo w jego mniemaniu to ja mam jak w raju i wieleee kobiet mi z pewnoscia by zazdroscilo :O

pomijajac ze on nie potrafi na spokojnie normalnie rozmawiac....zaraz sie unosi a ja nie mam na to ochoty poprostu.
 
Kinga skoro az tak nie bylo to nie mozna sie poddawac przejdzie wam zobaczysz:)
kazdy facet mowi to samo to moze zamiencie sie rolami i Ty idz do pracy a on niech siedzi z dziecmi zaproponuj mu to ciekawe co powie a wedlug niego co niby zle robisz i jak ma wygladac to dobrze?kurcze ludzie po 20latach malzenstwa czepiaja sie o takie rzeczy naprawde faceci sa dziwni przeciez ktos musi sie tymi dziecmi zajmowac co on sobie mysli no
 
cornelka on by chetnie sie zamienil...problem polega na tym ze ja nie jestem w stanie zarobic tyle zeby utrzymac cala nasza rodzine....myslisz ze jakbym byla to bym sie nie zamienila? napewno....zeby sam sie przekonal co to znaczy 'siedziec' w domu. Co do robienia to chodzi o to, ze jego zdaniem skoro on pracuje to ja powinnam robic wszystko w domu a on nic - a ja uwazam inaczej :) i czasami pewnych rzeczy nie robie i on sie zaraz o to denerwuje :) o to chodzi :)
dla niego w domu musi byc prawie jak w muzeum - dla mnie nie. Malo tego, jest to poprostu nierealne przy 2jce dzieci.....tak mogloby byc jedynie jakbym caly dzien latala za dzieciakami i po nich sprzatala...a nie mam zamiaru tego robic :)
 
Ostatnia edycja:
on nie poczul jak to jest siedziec z dziecmi w domu i sie tym domem zajac posprzatac ugotowac i w ogole ale oni wszyscy tak wlasnie maja zawsze o to samo sa pretensje ale moze jak dzieci podrosnal na tyle abys Ty mogla sobie pracowac to mu przejdzie albo znajdzie sobie inny powod nigdy ich nie zrozumiemy mam nadzieje ze u nas tak nie bedzie ale pewnie bedzie mi to sie marzy taka idealna kochajaca sie rodzina chyba nie realna
 
cornelka on uwaza ze w takiej roli napewno duzo lepiej by sobie poradzil ode mnie i zawsze byloby super posprzatane i w ogole.... heh :) nie no takie idealne rodziny nie istnieja heheh :)
 
skoro jest zle posprzatane niech sam sobie sprzata tak mysli bo nie jest w tej roli wiec niech nie gada jak nie wie
jak sobie pomysle ze mnie tez takie problemy spotkaja to ja nie wiem my sie chyba pozabijamy jak slowo daje hehe
 
cornelka no wlasnie w tym problem ze skoro on pracuje to ja mam sprzatac ;P heheh no nic...jutro M. jedzie z dziecmi na weekend do mamy a ja zostaje sama w domu :D w koncu! dopiero bedzie mial sajgon...bo lucja to przyzwyczajona ze tylko ja ja karmie..usypiam itd :)
 
reklama
i dobrze poczuje jak to jest byc z dziecmi i niech mu pomarudza to doceni Ciebie a moze przez ten weekend przemysli i dotrze cos do niego

chyba trzeba isc spac bo rano ciezko sie wstaje:)
 
Do góry