reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cała noc przy piersi i przy mamusi....

Pisałam o tacie, bo u nas tak się podzieliliśmy. No i też łatwiej, jeśli tata kładzie dziecko, bo u mamy to zaraz maluch mleczka się domaga ;)
Czasami ja zostaję sama, czasami mąż zostaje sam i też działa. Ale to teraz tak jest, początki bywały trudne.

Ale pomyślałam też o czymś innym.
Może Karolinka przechodzi kolejny skok rozwojowy. Nie pamiętam już tak dokładnie, ale wydaje mi się, że ok 7.msc pojawia się lęk separacyjny.

Tak czy siak na pewno przejdzie a Ty zapomnisz, co to są bezsenne noce :)

Pozdrawiam
 
reklama
Ewka, wspolczuje, moj synek tez ma 7 miesiecy prawie i jest to samo - w dzien aniol, a nocki okropne. od urodzenia zle sypia, tzn co 2h byly pobudki, ale pierwszy sen najdluzszy - od ok 20-21 do 24-1 w nocy. i potem co 2h do rana. a teraz? koszmar, ledwo go odloze na noc - budzi sie po 10min. i tak w kolko. chwilami nie wytrzymuje :( a co dziwne, nie zasypia z cyckiem w buzi, zawsze zabieram, zanim zasnie i podmieniam na smoka, ktorego ladnie ciagnie i sam umie znalezc. ale zwykle wypluwa smoka, jak zapadnie w glebszy sen.
co z tego, skoro tylko odloze go do lozeczka - wyje wnieboglosy!

ja klade sie ok 23-24 spac, czasem maly zasnie na dluzej (tzn dluzej niz 30min ;-) ), ale zwykle po pierwszej pobudce laduje u nas w lozku. i tak spi z nami do rana, bo nie mam sil go odkladac. i tez mniej sie budzi wtedy i nie placze tak histerycznie jak gdy spi w lozeczku sam.. to chyba ten lek separacyjny..

ale ja nie mam nadziei, to moje 3 dziecko i przy starsszych to samo bylo. odstawialam od cycka ok 8mies i potem od razu trening nocnego spania metoda 1-3-5. i potem ideollo, nocki super udane i spanie do rana w swoim lozeczku :-)
 
Mam nadzieje że jej to przejdzie, bo kiedys musi. Już z mężem smiejemy sie że bede ja karmiła do 18-stki :)

..aenye pociesze Cie Karolinka tez miała taki okres ze budzila się non stop i tylko uspokajał ją cycuś. Odkad pamietam od samego urodzenia źle sypiała najdłuzszy sen to był chyba od 3-4 godzin a teraz po 2 godziny śpi.
 
Witam drogie mamy! Mam pewien problem z moją 7 miesieczna córeczką i nie wiem jak go rozwiązać. W dzień moja coreczka jest spokojna jak aniołek ale gdy nadchodzi pora spania zaczyna sie sajgon jest marudna, płaczliwa. Ja karmię wyłącznie piersią bo Karolina nie chce butelki chociaz ostatnio wypiła 50 ml mleczka z kaszką. Ale przejdę do sprawy po kapieli karmię ja piersia i zasypia przy niej, kiedy wyciągnę pierś jest krzyk płacz próbuje jej dać smoczek odwraca sie zaczyna wyginać się ale po kolejnej próbie udaje mi sie uspokoić i zasypia na moich ramionach wtedy odkładam ją do łózeczka i śpi 2 godziny. W nocy jest to samo. Zauważyłam że pierś traktuje jak smoczek. Najchetniej spedziła by cała noc przy piersi i spanie przy mnie. Po cześci tak jest bo pół nocy prześpi ze mną a gdy ja odłoże do łóżeczka budzi sie za 15 minut a czasami jak dobrze pójdzie za 1,5 godz. Wcześniej nie miałam takich problemów bo nakarmiłam odłożyłam do łóżeczka.



Co mam w tej sytuacji zrobić bo nie chce żeby nauczyła się spania ze mną , pewnie juz się nauczyła. I co mam zrobic z tą piersią zeby nie traktowała go jak smoczek. Cały czas tłumacze sobie ze ma taki okres i napewno jej przejdzie, tylko kiedy??. Słyszałam że dobrze działają metody Tracy Hogg tylko nie wiem na czym te metody polegają.Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam

skąd ja to znam ...

Ewka, wspolczuje, moj synek tez ma 7 miesiecy prawie i jest to samo - w dzien aniol, a nocki okropne. od urodzenia zle sypia, tzn co 2h byly pobudki, ale pierwszy sen najdluzszy - od ok 20-21 do 24-1 w nocy. i potem co 2h do rana. a teraz? koszmar, ledwo go odloze na noc - budzi sie po 10min. i tak w kolko. chwilami nie wytrzymuje :( a co dziwne, nie zasypia z cyckiem w buzi, zawsze zabieram, zanim zasnie i podmieniam na smoka, ktorego ladnie ciagnie i sam umie znalezc. ale zwykle wypluwa smoka, jak zapadnie w glebszy sen.
co z tego, skoro tylko odloze go do lozeczka - wyje wnieboglosy!

ja klade sie ok 23-24 spac, czasem maly zasnie na dluzej (tzn dluzej niz 30min ;-) ), ale zwykle po pierwszej pobudce laduje u nas w lozku. i tak spi z nami do rana, bo nie mam sil go odkladac. i tez mniej sie budzi wtedy i nie placze tak histerycznie jak gdy spi w lozeczku sam.. to chyba ten lek separacyjny..

ale ja nie mam nadziei, to moje 3 dziecko i przy starsszych to samo bylo. odstawialam od cycka ok 8mies i potem od razu trening nocnego spania metoda 1-3-5. i potem ideollo, nocki super udane i spanie do rana w swoim lozeczku :-)

o matko kochana jakbym o sobie i swoich dzieciaczkach czytała. Scenariusz identyczny. Szok. ;-) Też liczę, że wyrośnie jak dziewczynki :-)
 
kurcze, ja tez uwielbiam karmic; karmilabym nawet dluzej, do roku chcialam, ale kazdy z chlopcow po prostu wchodzil w ten etap 18 pobudek na noc!!! no przeciez mozna sie bylo pociac. wiec jakos ok 8 mies kazdego przestawialam, nie wiem, jak bedzie teraz, bo Felek bardzo opornie wciaga nowe pokarmy i jakos mu nie sluza wszystkie.. takze zobaczymy po prostu :-) a poniewaz to moje trzecie i ostatnie najprawdopodobniej dziecie, to chcialam to karmienie wydluzyc jeszcze, nacieszyc sie nim.. no ale nie wiem, jak dlugo wytrzymam :-(
 
Ja też uwielbiam karmić bo nie trzeba przyrzadzac butli z mlekiem bo zawsze ma się ciepły, przy sobie i za darmo pokarm dla dziecka :)
Ale czasami mam dosc szczególnie w nocy kiedy bym chciała przespac chociaż parę godzin ciągiem. Dziewczyny jestem juz zmęczona bo 24 h na dobe jestem z córeczką na pomoc męża nie moge za bardzo liczyć bo albo praca, szkoła i jeszcze remont mieszkania to jeszcze w nocy dobrze nie sypiam.
Ale dziś poprawił mi sie humor bo Karolinka wypiła 50 ml mleczka z kaszką dziś sprobuje dać jej po kapieli i w nocy zamiast cycusia. Może z czasem przestawie ją na butlę. Będę próbować trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam
 
Jakbym czytała o sobie. Mój synuś też uzależniony od cyca (10mcy) śpi oczywiście z nami bo stwierdziłam że wolę to niż latanie co 1-2 godziny do niego. Teraz też wisi sobie na cycu. chwała tym co laptopy wymyślili :)
 
Widzę, że tu więcej mam cycoholików ;)
Ja się czasami wkurzałam przez to karmienie, że tego nie mogę, że tamtego, że mleko zaczyna lecieć w najmniej odpowiednim momencie. Kiedyś byłam w banku z Małą w chuście, bo nie miała z kim zostać w domu. Rozmawiam z facetem a ta nagle odsuwa mi bluzkę i sama próbuje się przystawić ;)
W nocy też sama się przystawiała, bywało, że ja się nawet nie obudziłam i mąż mi opowiadał następnego dnia ;)
 
reklama
ja miałam problem w odwrotna stronę, bo po porodzie schowaly mi się sutki i nie byłam w stanie nakarmić małej z piersi, ale po duch tygodniach sciągania mleka i wlewania do butelki żeby sie najadła tak bolały mnie piersi, że sie zaparłam i wzięłam małą głodem, i dawałam zamiast butelki pierś, po trzech dniach koniec problemu, tylko raz dziennie dawałam z butelki, może mała poprostu wie, że i tak ustąpisz i temu walczy,
 
Do góry