reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

hey kobitki

u nas smutno... znów wysoka gorączka... albo wróciła angina, albo sama nie wiem co - może grzyby z klimki w aucie, moze coś u moich rodziców pyliło /byłam u nich na weekend/... może coś niania zbroiła...
sama nie wiem...
narazie zganiam na samochód, którym mąż jedzie jutro odrzybić... sytuacja jest bowiem taka sama, jak ta sprzed dwóch tygodni - 2,5 jazdy autem do rodziców, spacer u nich, nocka a potem powrót do bydzi...

lekarz stawia na powrót anginy; nie wyklucz tez jednak tej klimy...

cholernie źle mi z tym... nienawidze patrzec jak bąbel sie męczy... ostatnio po gorączce była wysypka, a potem biegunka... tym razem mamy wersję bez wymiotów... nie wiem co tym wszystkim myślec... paracetamol zbija na 5 h i potem walczymy od nowa...

kasiad gratki dla oli
dla wszyskich dcałuski
 
reklama
Kasiad to na pewno nie jest lęk przed muzyczka bo on uwielbia grające rzeczy i czasami ładnie zrobi, ale zazwyczaj to po prostu szkoda mu czasu na siedzenie na nocniku. Nikodem jest praktycznie ciągle w ruchu, jak pobawi się spokojnie przez 15 minut w jednym miejscu to wszyscy się zastanawiają co broi albo sprawdzają czy nie zasnął :)

Renifer
a gdzie mieszkają twoi rodzice? Pytam bo anginę często powoduje zmiana powietrza. Jesli np. jedziesz do czystego powietrza a potem wracasz do zanieczyszczonego miasta to może to być przyczyna. Ja miałam tak w dzieciństwie. Każdy powrót z koloni, obozów kończył się anginą do momentu gdy nie usunęłam sobie migdałów. Wiem, że mały jest alergikiem ale może powód jest też inny - słabsza odporność, bakterie które sa w jego gardełku. Jak będzie się to nawracać to może powinnaś skonsultować się z jakimś laryngologiem dziecięcym.
 
Madziara, Oli jak zniknie nam z oczu i jest cisza przez 3 minuty, to już lecę zobaczyć, co broi, bo o zaśnięcie jej nie podejrzewam.
A jeśli synuś nie boi się muzyczki, tylko z innego powodu ucieka z nocniczka, to widocznie nie jest jeszcze gotowy. Nic na siłę, na każde dziecko przychodzi czas :tak:

Renifer, bardzo Wam współczuję :-( Faktycznie, jak sytuacja się będzie powtarzać, to trzeba bombardować lekarzy o szczegółowe badania.
Co do klimy, to my jeszcze jej nie czyściliśmy, a już powinniśmy, bo samochód ma ponad 2 lata.
 
Hej dziewczynki:-)Madziara moja Julka ma tak samo z nocnikiem jak ma chwile czasu to zrobi na nocnik ,a jak ja cos zainteresuje to nie da rady.Ona tez jest w ciaglym ruchu,caly dzien jest na dworzu bo jestesmy na dzialce ,wieczorem jest placz jak idziemy do domku no bo jej oczywiscie malo.Az boje sie powrotu do domu [bloku],ze bedzie stala pod drzwiami i bedzie mowila ciagle "dada".Ale jesli chodzi o nocnik to Kasiad ma racje,ze nic na sile ,przyjdzie i czas na nocnik.Ostatnio Julka zaczela bardzo brzydko sie zachowywac wszystko wymusza placzem i zabiera zabawki innym dzieciom ,jest bardzo niecierpliwa i musi wszystko miec teraz ,zaraz:-(.Zaczynam sie martwic bo nie wiem czy to taki wiek ,czy moze ma taki charakter no i jak reagowac na takie jej zachowanie:szok:A moze i wy spotkalyscie sie z takim zachowaniem waszych dzieciaczkow i macie jakies rady co z tym zrobic bo czasami czuje sie bezsilna :-(A i jeszcze jedno mam pytanko ,od kiedy mozna podawac normalne takie w kartoniku mleko do picia.Julka juz pila z normalnego mleka kakao i nic jej nie bylo,a tak ogolnie to pije mleko Bebilon 3.A moze lepiej dawac jej caly czas Bebilon?Pozdrawiam :-).
 
Agnes80, to narmalne zachowanie, zaczyna się ciężki okres buntu dwulatka (2 lata to umowna data, często zaczyna się wcześniej, właśnie koło półttora roczku). Są różne dzieci, jeden przechodzi ten bunt mocniej, inny słabiej, ale chyba każde dziecko daje się w tym wieku rodzicom we znaki i wystawia na próbę. Ważne, żeby regować w miarę spokojnie i nie karać dziecka za to, bo nie wynika to z jego złośliwości, tylko z niedojrzałości systemu emocjonalnego. Mam fajny artykulik na ten temat:
Bunt dwulatka - Dwulatek - arykuł
Co do mleka, to teraz lekarze zalecają do 3 rż mleko modyfikowane. Różnie rodzice podchodzą do tego, ja uważam, że obecna produkcja mleka tak je wyjaławia, że te sklepowe są właściwie pozbawione wszelkich wartości, dlatego ja zgadzam się z lekarzami i podaję dziecku modyfikowane.
Właśnie - my najpierw piliśmy Isomil (sojowe), potem Nan Ha, a teraz od ponad tygodnia Oliwka pije już zwykłe modyfikowane i nie ma żadnych zmian :-) Także pozbyliśmy się alergii na mleko raz na zawsze mam nadzieję :tak: Ja Oliwce podaję takie mleko:
Mleko Junior bifidus, 450g :: vitamarket
Oczywiście to mleko tylko raz z rana, bo jeszcze cycujemy.
 
Wiem, że na nocnik musi nadejść pora. Dziewczynki zaczynałam wysadzać znacznie później. Małego spróbowałam i siedział i robił a teraz po prostu nie ma na to czasu :) Nie zmuszam go, po prostu co jakiś czas próbuje sadzać, zwłaszcza że wole kupki na nocnik niż do pieluszki ;)

Jeśli chodzi o mleko to kiedyś od około 1,8-2 lata podawało się już zwykłe mleko UHT 2%. Ale to wszystko zależy też od tolerancji dziecka na mleko.
 
Hej!

Renifer współczuję choróbska.

Co do mleka to UHT jest w b. wysokich temperaturach pozbawiane drobnoustrojów.....niestety tych złych ale i dobrych :-(. Takie z kartonu się nie skwasi a ześmierdnie i jest do wyrzucenia.
My nadal pijemy Bebilon bo tam chociaż jest coś "nawtykane" pozytecznego. A poza tym jak w żłobku pił takie zwykłe to miał kaszkę na twarzy.....ale tylko po mleku bo serki, jogurty są ok. Więc się wstrzymałam z tym normalnym mlekiem. Zobaczymy jak skończy 3 latka.
A jeśli chcecie podawać już zwykłe krowie mleko to lepiej wybierać to z napisem "świeże" ono jest tylko pasteryzowane i ma termin 2 dni a nie 5 miesięcy jak to UHT.
 
masz rację Kasiad z tym mlekiem - najlepsze to takie prosto ze wsi:-) mniam;-)
Ignaś pije bebiko3 rano i wieczorem a w ciągu dnia jogurty i serki, ale ostatnio zauważyłam że bardzo lubi zwykły jogurt naturalny i twaróg,więc wszystkie danonki,bakusie,danio poszły w odstawkę, teraz jest tyle owoców, że można samemu dodawać do jogurtu:tak: najbardziej lubi jogurt z bananem lub nektarynką a twaróg na śniadanie w formie pasty na chleb, czasem tez spija moją kawę inkę :-)
Agnes 80 znam takie zachowania bardzo dobrze, z tym że Ignasiowi jeszcze jako tako można wytłumaczyć, o ile inne dzieci w jego wieku wracają z parku z rykiem, to my jakoś tam zagadamy o obiadku, misiach czekających w domu, pieskach i takie tam:-D ale generalnie straszny płaczek się zrobił, jak nie da rady czegoś zrobić to rzuca zabawkami a potem teatralnie kładzie się na podłogę i ryyyyyyyyyk:baffled:
no i bije wszystkich:szok: wczoraj drapnął mnie pod okiem, tłumaczenie nie pomaga, jak mu złapie rece, powiem ze nie wolno, to potem i tak "odda":confused: jedyne co wtedy pomaga, to jak wstanę i odejdę od niego wtedy płacze i się chce przytulać:-)
 
reklama
no i bije wszystkich:szok: wczoraj drapnął mnie pod okiem, tłumaczenie nie pomaga, jak mu złapie rece, powiem ze nie wolno, to potem i tak "odda":confused: jedyne co wtedy pomaga, to jak wstanę i odejdę od niego wtedy płacze i się chce przytulać:-)
No i to jest najlepsza metoda, nie reagować krzykiem lub nie daj Boże oddawać, poprostu zostawić dziecko i wyjść z pokoju, uprzednie sprawdzając czy nie zrobi sobie krzywdy tymi napadami złości :tak:
 
Do góry