hej,
no niezle sie dzieje, u mnie tez mini szpital, bo mąż sie troszkę przeziebił i teraz spi. Dałam mu maxgrip. Ja bylam u lekarza z moim gardlem i dostalam jak zwykle bioparox, bo wirus zaatakowal moj najczulszy punkt. Maly jak narazie sie trzyma i mam nadzieje, ze nie zalapie nic od nas :-(
Kurujcie sie kobitki i maluszki
ja biore sie za prasowanie, bo moi faceci spia ;-)
no niezle sie dzieje, u mnie tez mini szpital, bo mąż sie troszkę przeziebił i teraz spi. Dałam mu maxgrip. Ja bylam u lekarza z moim gardlem i dostalam jak zwykle bioparox, bo wirus zaatakowal moj najczulszy punkt. Maly jak narazie sie trzyma i mam nadzieje, ze nie zalapie nic od nas :-(
Kurujcie sie kobitki i maluszki
ja biore sie za prasowanie, bo moi faceci spia ;-)