Brak pecherzyka dominującego 13dc

[Becky123]

Dam znać. Jestem już zmęczona tymi staraniami, już nawet testów nie robię, w to clo też nie wierzę. Nie chcę sobie robić złudnych nadziei. Czy biorąc clo miałyście jakieś bóle jajników? Nie czuję kompletnie nic. Dziś wzięłam ostatnią tabletkę. Hormony mam raczej w normie tylko to amh takie dziwne. Tsh 1,15, prolaktyna 7, fsh 5,86, lh 5,30 testosteron w granicach 1 zawsze.

I jak u Ciebie? Mam nadzieję, że wszutsko dobrze

 

[92Tynka92]

I jak u Ciebie? Mam nadzieję, że wszutsko dobrze

Hej, przepraszam że dopiero odpisuję. Miałam monitoring i boję się bardziej niż przed w sumie. Mój ginekolog każe się starać. Na prawym jajniku nie mam żadnej komórki jajowej rosnącej ale na lewym aż 5 pęcherzyków wszystko miałyok. 16-17 mm. Nic nie dostaje na pęknięcie. Jutro mam kolejne usg.

 

[Becky123]

Super, że urosły i jest ich całkiem sporo. A mogę wiedzieć jaka dawkę clo brałas? Ja będę stosowala w kolejnym cyklu po raz pierwszy i zastanawiam się czy i ile pęcherzyków urośnie. I muszę mieć zastrzyk na pęknięcie

 

[92Tynka92]

I jak u Ciebie? Mam nadzieję, że wszutsko dobrze

Hej, przepraszam że dopiero odpisuję. Miałam monitoring i boję się bardziej niż przed w sumie. Mój ginekolog każe się starać. Na prawym jajniku nie mam żadnej komórki jajowej rosnącej ale na lewym aż 5 pęcherzyków wszystko miałyok. 16-17 mm. Nic nie dostaje na pęknięcie. Jutro mam kolejne usg

 

[92Tynka92]

Super, że urosły i jest ich całkiem sporo. A mogę wiedzieć jaka dawkę clo brałas? Ja będę stosowala w kolejnym cyklu po raz pierwszy i zastanawiam się czy i ile pęcherzyków urośnie. I muszę mieć zastrzyk na pęknięcie

Brałam 1 tabletkę dziennie przez 5 dni od 3 dnia cyklu. Ja mam pcos, mój wynik amh to 7,14

 

[Becky123]

Brałam 1 tabletkę dziennie przez 5 dni od 3 dnia cyklu. Ja mam pcos, mój wynik amh to 7,14

Trzymam kciuki żeby ten cykl był tym szczęśliwym

 

[Becky123]

Brałam 1 tabletkę dziennie przez 5 dni od 3 dnia cyklu. Ja mam pcos, mój wynik amh to 7,14

Tynka, co u Ciebie?

 

[92Tynka92]

Tynka, co u Ciebie?

Becky123 jestem po owulacji, która była zdecydowanie najbardziej bolesna z tych które w ogóle czułam. Dziś jestem 8 dni po owulacji , oznaczałam progesteron i czekam na wynik. Jestem przerażona, nie czuje ani ciąży ani okresu. Jedyne inne niż zawsze objawy to uczucie wilgoci, którego od porodu syna nie miałam nigdy. A jak u Ciebie?

 

[Becky123]

Becky123 jestem po owulacji, która była zdecydowanie najbardziej bolesna z tych które w ogóle czułam. Dziś jestem 8 dni po owulacji , oznaczałam progesteron i czekam na wynik. Jestem przerażona, nie czuje ani ciąży ani okresu. Jedyne inne niż zawsze objawy to uczucie wilgoci, którego od porodu syna nie miałam nigdy. A jak u Ciebie?

Może to dobrze wróży A ja narazie jestem na clo, w piątek idę zobaczyć czy coś urosło. Ale mam jakieś średnie nastawienie po tych ostatnich 2och cyklach bez owulacji.

 

[92Tynka92]

Mam wynik progesteronu, prawie 34 . Oczywiście już czytam. Boję się cieszyć nawet. Wmawiam sobie że ten bardzo wysoki wynik jest wynikiem kilku jajeczek, a nie rozwijającej się ciąży.