reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Brak noska na USG

Dołączył(a)
23 Kwiecień 2021
Postów
8
Witam dziewczyny, odkopałam kilka tematów, ale z kilku lat wstecz. Chciałabym Was prosić o wasze historie i pomoc, chyba wsparcie bo wyjdę z siebie.
W 11 TC. Gin prowadzący wysłał mnie oczywiście na badanie USG ciążowe. Po zadaniu pytania czy przy okazji powinnam sobie zrobić badania prenatalne odparł, że jestem młoda, zdrowa i nie ma takiej potrzeby, a przynajmniej on nie widzi. Jeśli.mnie to uspokoi to oczywiście mogę, ale on jakoś specjalnie nie zaleca.
Poszłam, więc do jednego z lepszych lekarzy gin specjalizujących się w USG ciążowym i on zasugerował, że jednak jeśli mnie stać to w tych czasach warto zrobić badania prenatalne. Zgodziłam się będąc maksymalnie pozytywnie nastawiona. Samo badanie USG trwalo 40 min ! Sądząc po minie lekarza nie miałam podstaw do.zmartwien, myślałam, że tak po prostu jest, tyle to trwa.
USG ostatecznie zrobił mi przez powłoki brzuszne i dodatkowo dopochwowo. Po 40 min męki, różnych próbach dojrzenia dziecka z każdej strony dostałam informacje : serducho ok, mózg ok, przezierność 1.2, cała reszta również ok, ale ... Brak NOSKA 😭 wiem czym jest badanie prenatalne i co.ma sprawdzać, więc domyśliłam się , co gin chce mi przekazać.
Wspomniał jeszcze, że czasem w 11 TC nosek jest nieuwapniony i żeby przyjść jeszcze raz za dwa tygodnie, ale trzeba się liczyć z tym, że teraz prawdopodobieństwo ZD wzrosło. Dalej nic już nie słyszałam ... Mam czekać na wyniki z krwi i pełny opis od 7 do 10 dni.
Od dwóch dni jestem po prostu załamana im więcej czytam ( nie mogę się powstrzymać ) tym bardziej jestem wycofana. Stąd też ponowienie tematu. Miałyście taka sytuację ? Jak sobie radzilyscie ? Jak skończyły się wasze historie? Czytam na wielu forach, że nosek.moze być maleńki po.rodzicach, niestety i ja i mąż mamy taaaakie kulfony, więc to mnie zupełnie nie pociesza.
Straciłam chyba wiarę , spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba. Dodam, że to moja druga ciąża , a pierwszą poroniłam w 8tc :(
 
reklama
nie miałam takiej sytuacji ale bardzo mocno Cię przytulam! Wierze, ze jednak wszystko będzie dobrze.. jeszcze nic nie jest stwierdzone skoro lekarz sam powiedział ze czasem nosek w 11 t jest nieuwapniony.. jedyne co mi przychodzi do głowy to to ze poszukałabym innego lekarza i poszłabym na jeszcze jedna wizytę do kogoś innego.. 💕
Dziękuję , chyba tego właśnie mi trzeba. Jakichś słów otuchy. Bliscy przeżywają to ze mną, a nawet bardziej, więc moja panika sięga zenitu.
Jak każda mamusia chce, żeby maleństwo w pełni było zdrowe.
Szczerze powiedziawszy, drugi raz nie wykonałabym tych badań prenatalnych. Ilość stresu i nerwów na pewno nie pomaga w tej sytuacji , a i tak jeśli wyniki będą źle to nic z tym nie zrobię.
 
reklama
Ale USG prenatalne przysługuje każdej kobiecie w ciąży. Badania z krwi - tylko w określonych przypadkach.
Poczekaj na wynik testu Pappa - może on Ci da trochę spokoju - choć wg mnie widząc jakąkolwiek statystykę i prawdopodbieństwo (nawet minimalne) to ja już bym się do końca stresowała :-)
 
Ale USG prenatalne przysługuje każdej kobiecie w ciąży. Badania z krwi - tylko w określonych przypadkach.
Poczekaj na wynik testu Pappa - może on Ci da trochę spokoju - choć wg mnie widząc jakąkolwiek statystykę i prawdopodbieństwo (nawet minimalne) to ja już bym się do końca stresowała :-)
Według mojego gin prowadzącego i gin od USG - badanie prenatalne to nie jest zwykle badanie USG ciążowe tylko poszerzone, dokładniejsze plus badania z krwi właśnie. Więc chyba nie każdej kobiecie przysługuje to poszerzone/ dokładniejsze.
Mniejsza z tym, poziom stresu sięga zenitu a oczekiwanie ( ten czas) jest najgorszy na świecie 😥
 
Ja, od swojej lekarki usłyszałam że najlepiej wykonać USG po 12 tyg też chciałam wcześniej to wyprowadziła mnie z tej mojej chęci mówiac, że wszystko najlepiej widać właśnie po 12 tyg. I ja bym tu spokojnie czekała do kolejnego USG. Jak jedna z dziewczyny wspomniała patanetry pozostałe są ok. Zobaczysz, że na następnej wizycie będzie już widać piękny nosek 🤗
 
Ja, od swojej lekarki usłyszałam że najlepiej wykonać USG po 12 tyg też chciałam wcześniej to wyprowadziła mnie z tej mojej chęci mówiac, że wszystko najlepiej widać właśnie po 12 tyg. I ja bym tu spokojnie czekała do kolejnego USG. Jak jedna z dziewczyny wspomniała patanetry pozostałe są ok. Zobaczysz, że na następnej wizycie będzie już widać piękny nosek 🤗
Dzięki ! Oby.
Generalnie poszłam będąc rzekomo w 12 tc licząc od miesiączki , natomiast na USG wyszło , że jednak maluszek jest troszkę mniejszy i że to wskazuje na 11 tydzień.
Mam nadzieję , że będzie dobrze.
 
Dzięki ! Oby.
Generalnie poszłam będąc rzekomo w 12 tc licząc od miesiączki , natomiast na USG wyszło , że jednak maluszek jest troszkę mniejszy i że to wskazuje na 11 tydzień.
Mam nadzieję , że będzie dobrze.
Dużo zależy od sprzętu. Naprawdę czasem to w ciągu "dnia" Potrafi się dużo w wyglądzie dziecka zmienić.
 
reklama
Do góry