G
gość _199
Gość
No nie wiem dla mnie to absurd, starać się o dziecko, a nie mieć chociaż 500 zł ekstra.Niby nie musi ale ja jestem typem matki , której bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze. Nigdy nie ruszam się bez fotelika . Każde miasto też jest inaczej ułożone . Nie każdy ma wszystko pod nosem
A co cię to obchodzi czy uprawiam seks z zabezpieczeniem czy bez. Może akurat się staram ? A pieniędzy nie muszę mieć zawsze w kieszeni. Może taksi kosztuje 80 a mam 60 ?
Po co ci fotelik do autobusu, bo nie kumam? dzisiaj wsiadłam w autobus i pojechałam 6 km na wieś do siostry, a potem szlam w błocie kilometr i jakoś żyje.
Dla mnie to po prostu absurd, ale są ludzie którzy szukają wymówek i tacy którzy szukają rozwiązania.