Witajcie.
Przychodzę do Was że tak powiem problemem. Dla mnie to w pewnym stopniu niepokojące. 5 miesięcy temu urodziłam dziecko, a do tej pory nie pojawiła się miesiączka. Wiem że połóg nie wlicza się w tygodnie kiedy powinien pojawić się okres. U mnie połóg trwał prawie 8 tygodni. Również wiem że karmienie piersią wpływa na miesiączkę tuż po porodzie, natomiast ja karmiłam córkę tylko miesiąc. Teraz jesteśmy na mleku modyfikowanym. Byłam u ginekologa jakiś czas temu, uspokajał że miesiączka się pojawi. Ale ciągle nie daje mi to spokoju, czytam przeróżne informacje na ten temat i niby maksymalnie po 8 tygodniach powinna się pojawić. U mnie minęło tyle miesięcy i nic. Czy któraś z Was kobietki była w takiej sytuacji? Nie wiem już co myśleć, co robić.
Przychodzę do Was że tak powiem problemem. Dla mnie to w pewnym stopniu niepokojące. 5 miesięcy temu urodziłam dziecko, a do tej pory nie pojawiła się miesiączka. Wiem że połóg nie wlicza się w tygodnie kiedy powinien pojawić się okres. U mnie połóg trwał prawie 8 tygodni. Również wiem że karmienie piersią wpływa na miesiączkę tuż po porodzie, natomiast ja karmiłam córkę tylko miesiąc. Teraz jesteśmy na mleku modyfikowanym. Byłam u ginekologa jakiś czas temu, uspokajał że miesiączka się pojawi. Ale ciągle nie daje mi to spokoju, czytam przeróżne informacje na ten temat i niby maksymalnie po 8 tygodniach powinna się pojawić. U mnie minęło tyle miesięcy i nic. Czy któraś z Was kobietki była w takiej sytuacji? Nie wiem już co myśleć, co robić.