reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bóle żołądka po Acardzie??

Dołączył(a)
6 Kwiecień 2024
Postów
5
Hej, temat dla mam, które stosowały lub stosują acard w ciąży.
Jestem w trakcie starań, a z racji poronień muszę już stosować Acard 75. Biorę go od miesiąca, a od tygodnia mam problemy z żołądkiem. Ból, pieczenie trwają praktycznie nieprzerwanie od poniedziałku. Podejrzewam właśnie Acard, bo nie zmieniłam niczego w swojej diecie. Czy któraś z was miała podobne problemy? Na tą chwilę lekarz kazał odstawić acard i zobaczyć czy przejdzie.
 
reklama
Hej, temat dla mam, które stosowały lub stosują acard w ciąży.
Jestem w trakcie starań, a z racji poronień muszę już stosować Acard 75. Biorę go od miesiąca, a od tygodnia mam problemy z żołądkiem. Ból, pieczenie trwają praktycznie nieprzerwanie od poniedziałku. Podejrzewam właśnie Acard, bo nie zmieniłam niczego w swojej diecie. Czy któraś z was miała podobne problemy? Na tą chwilę lekarz kazał odstawić acard i zobaczyć czy przejdzie.
Acard to "aspiryna". Dziala drazniaco na blony sluzowe zoladka.
Nawiasem mowiac, nie jest zalecane stosowanie go w ciazy.
Tak wiec- tak, Acard moze byc przyczyna bolu zoladka.
 
Acard to "aspiryna". Dziala drazniaco na blony sluzowe zoladka.
Nawiasem mowiac, nie jest zalecane stosowanie go w ciazy.
Tak wiec- tak, Acard moze byc przyczyna bolu zoladka.
Niestety, ale acard w wielu przypadkach jest zalecany w ciąży. Tak jak i heparyna. U mnie są jasne wskazania. Obawiam się tylko, że to on odpowiada za moje bóle. Tak jak piszesz, to w końcu kwas acetylosalicylowy.
Miałam nadzieję, że odezwą się może mamy, które musiały go stosować, miały problem z żołądkiem i jakoś sobie z tym poradziły...
 
Niestety, ale acard w wielu przypadkach jest zalecany w ciąży. Tak jak i heparyna. U mnie są jasne wskazania. Obawiam się tylko, że to on odpowiada za moje bóle. Tak jak piszesz, to w końcu kwas acetylosalicylowy.
Miałam nadzieję, że odezwą się może mamy, które musiały go stosować, miały problem z żołądkiem i jakoś sobie z tym poradziły...
Natychmiastowa ulga - "mleczko" dzialajace oslonowo na zoladek - Gelatum Alumini Phosphorici - taka nazwa apteczna. Kosztuje grosze, a dziala cuda :tak:. Bez recepty, nie widzialam przeciwwskazan do stosowania w ciazy.
 
Natychmiastowa ulga - "mleczko" dzialajace oslonowo na zoladek - Gelatum Alumini Phosphorici - taka nazwa apteczna. Kosztuje grosze, a dziala cuda :tak:. Bez recepty, nie widzialam przeciwwskazan do stosowania w ciazy.
Akurat związki glinu nie są zalecane w ciąży na pierwszy ogień walki ze zgaga.Nie wiem na ile poważne jest to ostrzeżenia, ale jednak jest. Z preparatów aptecznych raczej zaczyna się od Rennie, RefluG.

Acard jest teoretycznie tabletka dojelitową, więc nie powinien podrazniac żołądka, ale wiadomo, że różnie ludzie reagują. W efektach ubocznych są opisane problemy z układem pokarmowym (chociaż nie jestem pewna czy to dotyczy badań nad substancją czynną, czy nad tym konkretnym lekiem).

Istnieja niby-zamienniki "ziołowe": zaax i nattokinaza, ale skuteczność na pewno nie jest tak udowodniona jak przy acardzie. Zaax ponoć w ciąży można, z nattokinaza nie zgłębiałam tematu.

@Swiss123 a na pewno to nie jest kwestia potraw świątecznych? Albo dnia cyklu? Ostatecznie myślę, że powinnaś odstawić tak jak umówiłaś się z lekarzem, poobserwować i coś z nim wspólnie zdecydować. A miałaś badania hematologiczne potwierdzające problemy z płytkami albo z krzepliwością?
 

Załączniki

  • Screenshot_2024-04-08-13-43-57-711_com.android.chrome.jpg
    Screenshot_2024-04-08-13-43-57-711_com.android.chrome.jpg
    195 KB · Wyświetleń: 34
Akurat związki glinu nie są zalecane w ciąży na pierwszy ogień walki ze zgaga.Nie wiem na ile poważne jest to ostrzeżenia, ale jednak jest. Z preparatów aptecznych raczej zaczyna się od Rennie, RefluG.

Acard jest teoretycznie tabletka dojelitową, więc nie powinien podrazniac żołądka, ale wiadomo, że różnie ludzie reagują. W efektach ubocznych są opisane problemy z układem pokarmowym (chociaż nie jestem pewna czy to dotyczy badań nad substancją czynną, czy nad tym konkretnym lekiem).

Istnieja niby-zamienniki "ziołowe": zaax i nattokinaza, ale skuteczność na pewno nie jest tak udowodniona jak przy acardzie. Zaax ponoć w ciąży można, z nattokinaza nie zgłębiałam tematu.

@Swiss123 a na pewno to nie jest kwestia potraw świątecznych? Albo dnia cyklu? Ostatecznie myślę, że powinnaś odstawić tak jak umówiłaś się z lekarzem, poobserwować i coś z nim wspólnie zdecydować. A miałaś badania hematologiczne potwierdzające problemy z płytkami albo z krzepliwością?
Tak, mam mutację, która predysponuje do stosowania acardu już w trakcie starań i heparyny po pozytywnym teście. Potraw stricte świątecznych nie jadłam. Generalnie mam zdrową, zbilansowaną dietę i żadnego błędu dietetycznego nie popełniłam. Chyba, że kawa z mlekiem i ten acard się skumulowały. Lekarz POZ kazał pobrać famotydynę i już widzę poprawę. Jeszcze w ciąży nie jestem, więc mogę. Ale martwi mnie ta sytuacja. Dodam, że w poprzedniej ciąży stosowałam acard i takiego problemu nie miałam... Już sama nie wiem. 😔
 
reklama
Akurat związki glinu nie są zalecane w ciąży na pierwszy ogień walki ze zgaga.Nie wiem na ile poważne jest to ostrzeżenia, ale jednak jest. Z preparatów aptecznych raczej zaczyna się od Rennie, RefluG.

Acard jest teoretycznie tabletka dojelitową, więc nie powinien podrazniac żołądka, (...)
Tak, jak pisalam - w ulotce brak przeciwwskazan dla kobiet w ciazy
Ja od lat cierpie na dolegliwosci zwiazne z nadkwasnoscia, kwasu acetylosalicylowego nie moge przyjmowac, bo zaraz to odczuwam, zreszta jest to rowniez zaznaczone w ulotce.
 
Do góry