reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Bóle i różne dolegliwości w ciąży...

bebzonik, mononoke bardzo wam wspolczuje to akurat jedne z najbardziej bolesnych dolegliwosci jakie was dopadly :-(
Ja mam od kilku dni takie dziwne krociutkie skurcze w pochwie ktore czasami ciagnal do tylu i nie wiem co o nich myslec. Co to moga byc za skurcze :baffled: Moze wiecie o co chodzi? Przeciez to nie sa skurcze macicy, bo macica zdecydowanie wyzej jest :-/
Nic mi do tego nie leci, nie mam zadnych dodatkowych objawow tylko te kilkusekundowe bolesci ze az czasami musze oddech zatrzymac zeby bardziej nie bolalo :-(

W pierwszej ciąży miałam bóle w pochwie, takie chwilowe skurcze jakby ktoś mnie ściskał od środka. Czasem tak bywa bo całe nasze ciało się szykuje. Myśle, że nie masz czym sie martwić ale warto wspomnieć o tym a wizycie.
Monooke współczuje zapalenia pęcherza i życze zdóóóóóweczka:-) też uwielbiam kopniaczki małej ale czasem mam wrażenie jak bym w brzuchu miała trojaczki:szok:
 
reklama
W pierwszej ciąży miałam bóle w pochwie, takie chwilowe skurcze jakby ktoś mnie ściskał od środka. Czasem tak bywa bo całe nasze ciało się szykuje. Myśle, że nie masz czym sie martwić ale warto wspomnieć o tym a wizycie.
Monooke współczuje zapalenia pęcherza i życze zdóóóóóweczka:-) też uwielbiam kopniaczki małej ale czasem mam wrażenie jak bym w brzuchu miała trojaczki:szok:

Szybko zadzialalismy z tym pecherzem i dzsiaj czuje sie juz o wiele lepiej, co prawda mam jakis taki dziwny mocz (raczej ciemno zolty, ale wciaz zolty i gesty...) ale mam nadzieje, ze to raczej od furaginy, pije duzo plynow wiec mam nadzieje, ze sie to szybko wyreguluje :)

A kopniaczki... to zalezy od dnia, dzisiaj na przyklad mała spi sobie w najlepsze i nie bardzo sie pali to kopania mamusi :) Ale pewnie jutro albo pojutrze bedzie mnie "terroryzowala" caly dzien :D Czasami jak tak mocno kopie to mam ochote ja juz wyciagnac z brzuszka i mocno przytulic :) mmmm juz sie nie moge doczekac kiedy z nami bedzie :)
 
sinka dzieki, troche mnie uspokoilas. Jak pojde na wizyte za 2 tygodnie do ginki to jej o tym powiem. Zobaczymy co ona na to.
Mononoke to dobrze ze juz lepiej. Ja mialam przed ciaza ( na szczescie) bardzo czesto zapalenie pecherza wiec wiem o czym mowisz. Na szczescie jak sie zastosuje leki to praktycznie w ciagu 12 godzin bol prawie przechodzi. Wazne jednak zeby do konca kuracji brac leki bo niedoleczone zapalenie moze szybko wrocic. Powinnas sobie tez zakwasic mocz tzn. kup sobie sok z zurawiny i pij bo to wlasnie jest najlepszy naturalny sposob na ustrzezenie sie przed infekcja. Mi tak przy ostatnim zapaleniu poradzil lekarz i fakt ze chyba zadzialalo. Popijam tez w ciazy od czasu do czasu sok zeby niedopuscic do zapalenia i jak na razie wszystko super :-)
 
:-)
A mnie dziś w nocy taki skurcz złapał, łydki, że myślałam, że po mnie będzie, poryczałam się aż, męża obudziłam, żeby mi rozmasował, bo w stanie nie byłam się ruszyć :-) pomasował i lepiej się zrobiło.
Brzuszek też mi twardnieje i to mocno, więc staram się nie przeciążać, ale ciężko leżeć i pachnieć przy 1,5 rocznym dziecku ;-)

Kopniaczki mojej corci zrobiły się regularne w miarę :-) teraz ok 15 się obudzi i będzie szaleć, niedawno poszła spać :-)

Śmiać mi się chce jak Mała się kręci, brzuch mi lata, a Adaś z przerażeniem na to patrzy :-) słodki maluszek :-)
 
Och te wszystkie dolegliwości. Mi najbardziej dokucza ból pleców, a właściwie odcinka krzyżowego. Pod koniec dnia jestem jak niedołężna- nie moge normalnie wstać z fotela, zgiąć się po coś czy nawet wykąpać się pod prysznicem. Masakra. Ostatnio byłam w kinie, i po pół godzinie byłam gotowa leżeć na podłodze, tak mnie bolało. Jak jadę samochodem to to samo, po 20 minutach juz boli, jak dużo chodzę to dodatkowo odpadają mi nogi z bólu. Och już marzę, żeby Leoś wyszedł z tego swojego wygodnego gniazdka i zamienił taksówkę- mamę na wózeczek.
 
Tofilesia widzę że Twój Leoś podobnie jak mój lubi się rozpychać:-D
Mnie też plecy strasznie bolały wczoraj i wiercił sie strasznie , aż mój A. był zdziwiony że on tak bryka.
 
Z tym sokiem zurawinowym to dobry pomysl jest, mam nadzieje, ze zadziala, bo jedzenie cytryny juz nie pomaga :( Ph mi wychodzi 7,5 niewazne ile kwasnych rzeczy bym jadla, ale zurawinka jest pycha wiec sprobuje :)

A Maja sie tak wczoraj wieczor wiercila ze moj K oczy ze zdziwienia pocieral a potem smialismy sie jak mu reka po moim brzuchu skakala :D Ahhh ci faceci, oni mysla ze dzieciaczki nam tylko leza w brzuszku i czasami tylko zrobia "puk" ;)
Mina K wczoraj - bezcenna :D
 
Monoke nooo faceci chyba naprawde tak myslą. Ja sie już do akrobacji synka przyzwyczaiłam, ale na pewno daje bardziej czadu niz siostra. Maja to był anioł. A Leosiowi robie czasem awanturkę żeby dał mamie spokój i zszedł chociaż z pęcherza. Czasem slucha:-D
 
Monoke nooo faceci chyba naprawde tak myslą. Ja sie już do akrobacji synka przyzwyczaiłam, ale na pewno daje bardziej czadu niz siostra. Maja to był anioł. A Leosiowi robie czasem awanturkę żeby dał mamie spokój i zszedł chociaż z pęcherza. Czasem slucha:-D
U mnie jest podobnie,dziewczynki nie były takie aktywne i delikatniejsze były.Tu czuje siłę męską hehehe
 
reklama
misiako ja tez z moja Lenka gadam jak mi zaczyna dokuczac i kopie albo uklada sie na moich biednych narzadach :-D
Ja najbardziej lubie, jak na boku leze a ona wtedy na tym boku rekami mi po brzuchu jezdzi :-) Wyobrazam to sobie tak jakby raczkowala po materacu w tym momencie tylko pomiedzy posciela a jej rekami jest moja skora :-D Fajne uczucie, bo wtedy tak dokladnie czuc te ruchy. A dzisiaj pora na zebra. Juz mi obila prawa czesc, teraz czekam na lewa :eek:
 
Do góry