ból w pachwinach

[Elena]

Ja już przyjmowałam Duphaston i 3 x dziennie Nospę- Fortę, gdyż miałam nabity krwiak przez uderzenie. Ale to jak mnie zdenerwowano w tej przychodni było nie do opisania. Jeśli pół godz. po wzięciu Nospy-Forte ból nie ustępował a bolało jeszcze bardziej. Do tego miałam mrowienie w macicy. Z łaski lekarz sprawdził czy kanał jest zamknięty. Po około 1,5 tygodniu nawet jak zadzwoniłam ,ze mam dziwne wodniste upławy to też zbytnio się tym nie przejął.Widać wolał żartować sobie z położnymi ,niż dokładnie przeprowadzić ze mną rozmowę. Okazało się ,że to wody się sączyły. A co do Scopolanu bałam się go brać. Wypisywał mi tyle leków,że miałam wrazenie ,ze tylko nimi się żywię.

 

[Elena]

Asiorek82 dzięki za miłe slowa. Tak Scopolan był rozkurczowo na macicę.
Parę dni temu miałam ból w pachwinach to zwykła Nospa nie pomogła. Na szczęscie samo przeszło po 2 dniach co prawda brałam Nospę bo lekarz zalecił. Niestety to był efekt nerwów.

 

[agnes_m]

Niestety mam inne zdanieAle szanuję również Twoje
Mylicie pojęcia bólu w pachwinach a bólu w podbrzuszu czy bólu brzucha.....Jeżeli scopolan jst rozkurczający to niweluje skurcze w podbrzuszu a nie w pachwinach....Co mają wspólnego skurcze z bólem w pachwinach???
Nie myślcie, że jestem obeznana jakoś nie wiadomo jak tylko przekazuję Wam wiadomości które nabyłam od kilku lekarzy.....Fenoterol jest rozkurczający i zapobiega przedwczesnym porodom a nie że działa na ból w pachwinach...

Napisałam iż scopolan razem z fenoterolem łykałam w poprzedniej ciąży, gdy miałam mega skurcze od 24tc. Tylko te leki mi pomogły dotrwać do końca. Wystarczy czytać ze zrozumieniem. I nikt tu nie myli pojęć.

 

[Lenuszka]

Napisałam iż scopolan razem z fenoterolem łykałam w poprzedniej ciąży, gdy miałam mega skurcze od 24tc. Tylko te leki mi pomogły dotrwać do końca. Wystarczy czytać ze zrozumieniem. I nikt tu nie myli pojęć.

Raczej założony wątek dotyczy bólu w pachwinach nie skurczy!!!!!

 

[ullana]

i Jak Asiorku, byłas u lekarza ?
mam nadzieję, że już lepiej :-)

 

[asiorek82]

ullana dziękuje za troske nie byłam wyleguje się teraz w domu,mniej chodze i jest lepiej doczekam do wizyty do 26.o5
Buziaki

 

[evens]

Widzę, że odnowię ten temat ;-)
od jakiegoś czasu zauważyłam u siebie również ból w pachwinach, jest to dość dziwny ból trudny do opisania. Boli jak chodzę i jak w nocy przewracam się z boku na bok, innych objawów nie mam. Na początku nie przejmowałam się tym pobolewaniem, ale teraz już sama nie wiem, na następnej wizycie wspomnę o tym swojej pani G. zobaczymy co ona na to.
Mam pytanie czy któraś z obecnych ciężarówek też tak ma??

 

[evelinecka]

Raczej sie tym nie powinnas przejmowac ale oczywiscie dla lekarza lepiej powiedziec. Ja tez sie tego strasznie balam w I trymestrze mialam ten bol dosc czesto... ale ponoc to normalne.. w II doszlo twardnienie brzucha male problemy i do tej pory biore leki.. jestem juz w III i nie raz tez mnie bolą zwlaszcza przy przewracaniu sie na bok masakra! Ale z tego co wiem to normalne i nie ma sie czym przejmowac.

 

[mitaginka]

mnie tez kłuje w pachwinach, potem przechodzi i np. za kilka dni znów
mysle, ze dopóki ból nie jest bardzo silny, to nie masz powodów do obaw

 

[evens]

evelinecka mam taką nadzieję, że to nic takiego, na następnej wizycie u lekarza powiem mu o mich dolegliwościach i zobaczymy ;-)
Trochę mi lżej na duchu jak wiem, że nie tylko ja się z takim bólem borykam :-)