reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bol przy karmieniu

Susanna123

Początkująca w BB
Dołączył(a)
16 Luty 2017
Postów
18
Witam mamusie.
Mam otoz taki klopot ze strasznie bola mnie piersi przy karmieniu. w szpitalu mlody caly czas siedzial przy piersi i porobily MI sie rany..Teraz podgoilam piersi Bo dawalam mu mleko odciagane z butli ( dodam ze butelki Tommy tippy tez slabo pije bo przy tym cmoka). jag sciagalam laktatorem piersi mnie nie bolaly Teraz znowu go przystawiam i znowu bol. Dodam ze polozna twierdzi ze ssie prawidlowo. prosze o parade.
 
reklama
Nie wiem skąd jesteś, ale polecam skonsultować się z certyfikowanym! doradcą laktacyjnym. Tutaj masz listę: Link do: DORADCY Serio, nie ma na co czekać. Co na żywo to na żywo, a szkoda mieszać radami przez internet, zwłaszcza przy takim maluszku! Powodzenia.
 
reklama
Dziewczyny, może być infekcja. Zróbcie wymaz z piersi, wydzieliny. Miałam robiony 4 lata temu i wyszedł mi gronkowiec. Miałam podobne objawy.
Ps. I nie dajcie sobie wmowić, że nie ma czegoś takiego jak wymaz z wydzieliny z piersi. Mi w prywatnej pracowni w laboratorium tak powiedziała babeczka i oczy wytrzeszcz zrobiła jak powiedziałam jakie chce badanie. Poszłam do innej i zrobili od ręki. Wycisnąć trzeba mleko i oni pobierają na szpatułkę to i rozmazują, miziają sutek na około też.
Przy takich bólach to podstawa to badanie, a lekarze to bagatelizują. Mnie uratowała położna, baa to anioł kobieta.
 
Hej Z moją pierwszą córką też tak miałam. Ból nie do opisania a wszystkie położne w szpitalu (z każdej zmiany) uważały że dobrze córkę przystawiam. Wypróbowałam też różne pozycje. Zrobiły mi się rany. Po zagojeniu dalej bolało. Od jednej z położnych dostałam silikonową nakładkę. Powiedziała że nie zlikwiduje bólu ale zmniejszy go i z czasem piersi przyzwyczają się do karmienia mojego "wampirka" i przestanie boleć. Nalegała abym wytrzymała co najmniej 3 tyg. Rzeczywiście po 3 tyg było o niebo lepiej i zrezygnowałam z używania nakładki. Do 3 mies dalej miałam ból w momencie przystawiania który znikał po ok 30 sek a potem było z górki. Przy drugiej córce bolało tylko kilka dni i najwidoczniej piersi się przyzwyczaiły. W najgorszych momentach zalecała położna aby wietrzyć piersi, używać maść z lanoliną co miało przyspieszać gojenie ranek.
 
Do góry