reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej a u mnie ok, trochę piore bo mam tego sporo do prania a tak chodzę więcej ale bez szalu
Nieraz łapią mnie skurcze ale do wytrzymania
A u Ciebie?
U mnie już też pomalutku będziemy prać ciuszki. Mój luby odbiera dziś komodę do ciuszków i kosmetyków malutkiej 😊
Nie chodzę więcej, choćbym chciała. Napinania brzucha mi nie pozwalają na komfort fizyczny i psychiczny. Do tego ból po prawej stronie pleców przez to moje leżenie 🥴 Do wizyty u ginka jeszcze 12 dni 🙈
 
reklama
U mnie już też pomalutku będziemy prać ciuszki. Mój luby odbiera dziś komodę do ciuszków i kosmetyków malutkiej 😊
Nie chodzę więcej, choćbym chciała. Napinania brzucha mi nie pozwalają na komfort fizyczny i psychiczny. Do tego ból po prawej stronie pleców przez to moje leżenie 🥴 Do wizyty u ginka jeszcze 12 dni 🙈

U mnie już też pomalutku będziemy prać ciuszki. Mój luby odbiera dziś komodę do ciuszków i kosmetyków malutkiej 😊
Nie chodzę więcej, choćbym chciała. Napinania brzucha mi nie pozwalają na komfort fizyczny i psychiczny. Do tego ból po prawej stronie pleców przez to moje leżenie 🥴 Do wizyty u ginka jeszcze 12 dni 🙈
A no tak to jak twardnieje brzuch to i ja leze odrazu, ja tak chodzę jak chodzilam bo stwierdziłam ze skoro od ponad miesiąca w miejscu stoi to pewnie nic się tak nie dzieje przy takim chodzeniu :) ale zobaczymy... Ja za 14 dni wizyta 🙉🙉🙉🙉 oby szybko nam minęło :))
Super ze do przodu, no ja już stwierdziłam ze trochę trzeba się ogarnąć chociaż trochę, chciałabym Chociaż 10min dziennie prasować bo kiedy to później wszystko poprasować, jednak zdaje sobie sprawę z tego że tak naprawdę można urodzić w każdej chwilii można w 36 a można i w 40 i to takie trochę pod znakiem zapytania, u nas był remont to troszkę odpuściłam ale teraz już po remoncie więc cos bym chciała leciutko się naszykować :))
 
A no tak to jak twardnieje brzuch to i ja leze odrazu, ja tak chodzę jak chodzilam bo stwierdziłam ze skoro od ponad miesiąca w miejscu stoi to pewnie nic się tak nie dzieje przy takim chodzeniu :) ale zobaczymy... Ja za 14 dni wizyta 🙉🙉🙉🙉 oby szybko nam minęło :))
Super ze do przodu, no ja już stwierdziłam ze trochę trzeba się ogarnąć chociaż trochę, chciałabym Chociaż 10min dziennie prasować bo kiedy to później wszystko poprasować, jednak zdaje sobie sprawę z tego że tak naprawdę można urodzić w każdej chwilii można w 36 a można i w 40 i to takie trochę pod znakiem zapytania, u nas był remont to troszkę odpuściłam ale teraz już po remoncie więc cos bym chciała leciutko się naszykować :))
Powolutku i do przodu 🙂 U mnie moja mama mi pomoże w prasowaniu, itp. 🙂 Małymi kroczkami damy radę 😊
 
Gratulacje :) buziaki dla ciebie i dziewczynek. Miałaś cc czy SN rodziłaś?
Urodziłam CC, bo leżałam 2 tyg w szpitalu jak się zaczęło. Ale i tak jednak ułożona skośnie a druga poprzecznie więc miałam wskazanie. Ja czuję się z dnia na dzień lepiej. A dziewczynki na razie stabilne ze wsparciem oddechu. Oby tak zostało. Dziękuję za słowa wsparcia 😘
 
Ogólnie poród przebiegł szybko. Do szpitala przyjechałam o 3 że skurczami co 8-10 minut. Zbadali mnie, podali antybiotyk i podjęłam próbę porodu naturalnego. Udało się szybko poszło rozwarcie i o 6.35 urodziła się moja córeczka Klara 😍 Ma 2800 i 56 cm. Niestety bardzo mnie porozrywalo przy porodzie i mam pekniecie 3 stopnia razem z odbytem. Musieli mnie usypiać do szycia przez chirurga. To przez to że rodziła się z rączką przy głowie. Nie powiem bo okropnie boli i nie jestem w stanie się wysikać więc podłączyli mi cewnik.
Jak się już obudziłam to przyniesli mi córeczkę która cały czas spi i nie chce jeść 😞 martwie się t bardziej bo miała za mały cukier jak się urodziła.
Ogólnie córeczką zdrowa i to najważniejsze 😍
Ja jakoś dojdę do siebie, dają mi antybiotyki, żelazo bo mam niska hemoglobine i leki przeciw bólowe. Rwa kulszowa już sobie o mnie przypomniala także ciężko leżeć ale damy jakoś radę.
Najgorsze że zabierają mi córeczkę bo nie mam siły się nią zająć i nie chcą mi jej zostawić ale może jutro będzie lepiej ☺
Dziewczyny życzę wam dużo siły bo warto! 😍 moje cudo wytrzymało do 37 tygodnia i samo dało znak że chce wyjść ☺ ciesze sie ogromnie i wam życzę tego samego! ☺
 
Gratulacje
Ja urodziłam 3.03.21 dwie dziewczynki w 29tc. Rano było wszystko dobrze, a ok 13 zaczelam plamić, odszedł mi czop i dostałam skurczów. Lekarze powiedzieli, że najbezpieczniej będzie zakończyć ciąże. Co okazało się dobrym pomysłem, bo jedno łożysko już się zaczęło odklejać. Dużo walki przed nami, ale mam nadzieję na pomyślne zakończenie tej krętej drogi. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę donoszenia ciąż 😊
Gratulacje🎉🎊 mam nadzieję że dzieciaczki będą zdrowe i wszystko będzie ok 😘
 
Ogólnie poród przebiegł szybko. Do szpitala przyjechałam o 3 że skurczami co 8-10 minut. Zbadali mnie, podali antybiotyk i podjęłam próbę porodu naturalnego. Udało się szybko poszło rozwarcie i o 6.35 urodziła się moja córeczka Klara 😍 Ma 2800 i 56 cm. Niestety bardzo mnie porozrywalo przy porodzie i mam pekniecie 3 stopnia razem z odbytem. Musieli mnie usypiać do szycia przez chirurga. To przez to że rodziła się z rączką przy głowie. Nie powiem bo okropnie boli i nie jestem w stanie się wysikać więc podłączyli mi cewnik.
Jak się już obudziłam to przyniesli mi córeczkę która cały czas spi i nie chce jeść 😞 martwie się t bardziej bo miała za mały cukier jak się urodziła.
Ogólnie córeczką zdrowa i to najważniejsze 😍
Ja jakoś dojdę do siebie, dają mi antybiotyki, żelazo bo mam niska hemoglobine i leki przeciw bólowe. Rwa kulszowa już sobie o mnie przypomniala także ciężko leżeć ale damy jakoś radę.
Najgorsze że zabierają mi córeczkę bo nie mam siły się nią zająć i nie chcą mi jej zostawić ale może jutro będzie lepiej ☺
Dziewczyny życzę wam dużo siły bo warto! 😍 moje cudo wytrzymało do 37 tygodnia i samo dało znak że chce wyjść ☺ ciesze sie ogromnie i wam życzę tego samego! ☺
Oj, to też biedna miałaś przeżycia 🙁 Szybkiej rekonwalescencji życzę! Masz malutki skarb już przy sobie, a to najważniejsze 😊🥰
 
reklama
Ogólnie poród przebiegł szybko. Do szpitala przyjechałam o 3 że skurczami co 8-10 minut. Zbadali mnie, podali antybiotyk i podjęłam próbę porodu naturalnego. Udało się szybko poszło rozwarcie i o 6.35 urodziła się moja córeczka Klara 😍 Ma 2800 i 56 cm. Niestety bardzo mnie porozrywalo przy porodzie i mam pekniecie 3 stopnia razem z odbytem. Musieli mnie usypiać do szycia przez chirurga. To przez to że rodziła się z rączką przy głowie. Nie powiem bo okropnie boli i nie jestem w stanie się wysikać więc podłączyli mi cewnik.
Jak się już obudziłam to przyniesli mi córeczkę która cały czas spi i nie chce jeść 😞 martwie się t bardziej bo miała za mały cukier jak się urodziła.
Ogólnie córeczką zdrowa i to najważniejsze 😍
Ja jakoś dojdę do siebie, dają mi antybiotyki, żelazo bo mam niska hemoglobine i leki przeciw bólowe. Rwa kulszowa już sobie o mnie przypomniala także ciężko leżeć ale damy jakoś radę.
Najgorsze że zabierają mi córeczkę bo nie mam siły się nią zająć i nie chcą mi jej zostawić ale może jutro będzie lepiej ☺
Dziewczyny życzę wam dużo siły bo warto! 😍 moje cudo wytrzymało do 37 tygodnia i samo dało znak że chce wyjść ☺ ciesze sie ogromnie i wam życzę tego samego! ☺
Ooo to jednak nie cesarką się skończyło u Ciebie... Oj przeciorała Cie i ciąża i jeszcze teraz poród i połóg😕 zbieraj siły i oby jak najszybciej Ci się wszystko wygoiło✊
Cudnie, że z córeczką wszystko dobrze, nie martw się że śpi dużo - ona wie, że Ty musisz zebrać siły i daje Ci po prostu czas na odrobinę regeneracji♥️, zobaczysz że odzyskasz siły i wszystko się ułoży🙂
Trzymajcie się ciepło a Ty wracaj do pełni sił😍
 
Do góry