reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć! Mam pytanie, czy którejś z was wyszły bakterie w posiewie już po założeniu pessara?
Miałam pobierany wymaz, ale w chwili zakładania pessara nie było jeszcze wyników. Lekarz założył, przyszły wyniki i okazało się, ze nie jest jałowo.
Czy to może negatywnie wpłynąć na dziecko?
 
reklama
Cześć! Mam pytanie, czy którejś z was wyszły bakterie w posiewie już po założeniu pessara?
Miałam pobierany wymaz, ale w chwili zakładania pessara nie było jeszcze wyników. Lekarz założył, przyszły wyniki i okazało się, ze nie jest jałowo.
Czy to może negatywnie wpłynąć na dziecko?
Kurde, lekarz nie powinien założyć pessara przed otrzymaniem wyników. Przypuszczam, że to wszystko jeszcze zależy co Ci wyszło w tym posiewie.
 
Zawsze było ok, teraz też. Pessar od 3 stycznia i ciągniemy do przodu ;)

A i jeszcze taka moja złota rada - jak ktoś ma gbs dodatni, to walczcie dziewczyny o antybiotyk już w okresie ciąży. Ja nastraszona historią moich znajomych, których dziecko się niestety od mamy zaraziło i zmarło tuż po porodzie uparłam się jak mi wyskoczył w pierwszej ciąży wynik dodatni, że mam dostać już antybiotyk. Ginekolożka dała się przekonać, chociaż mówiła, że pierwszy poród, to zdążą podać, bo przecież to nie nagle i 4 godziny potrzeba. Taaa mój pierwszy poród trwał niespełna 4 godziny od przyjechania na porodówkę; drugi podobnie; a przy trzecim zorientowałam się, że rodzę (będąc na oddziale patologii ciąży) po godzinie 18, a o 19 Lilianka była na świecie. Zorientowałam się koło 8-9 cm rozwarcia. Postawiłam patologię na nogi, wszyscy świrowali wokół mnie, tylko ja byłam w takim szoku, że poród mnie nie boli, że byłam spokojna. Tak czy inaczej, bez antybiotyku byłoby ciężko...

A czy leżysz czy funkcjonujesz w miarę normalnie od tego 3.01?
 
Czy przyjmując tabletki przeciwgrzybicze odstawiacie tylko wieczorna luteinę czy z rannej tez należy zrezygnować?
 
Zawsze było ok, teraz też. Pessar od 3 stycznia i ciągniemy do przodu ;)

A i jeszcze taka moja złota rada - jak ktoś ma gbs dodatni, to walczcie dziewczyny o antybiotyk już w okresie ciąży. Ja nastraszona historią moich znajomych, których dziecko się niestety od mamy zaraziło i zmarło tuż po porodzie uparłam się jak mi wyskoczył w pierwszej ciąży wynik dodatni, że mam dostać już antybiotyk. Ginekolożka dała się przekonać, chociaż mówiła, że pierwszy poród, to zdążą podać, bo przecież to nie nagle i 4 godziny potrzeba. Taaa mój pierwszy poród trwał niespełna 4 godziny od przyjechania na porodówkę; drugi podobnie; a przy trzecim zorientowałam się, że rodzę (będąc na oddziale patologii ciąży) po godzinie 18, a o 19 Lilianka była na świecie. Zorientowałam się koło 8-9 cm rozwarcia. Postawiłam patologię na nogi, wszyscy świrowali wokół mnie, tylko ja byłam w takim szoku, że poród mnie nie boli, że byłam spokojna. Tak czy inaczej, bez antybiotyku byłoby ciężko...
Ja mam właśnie pozytywny GBS ale jeszcze miałam infekcje i dostałam antybiotyk. Ogólnie u mnie planowana CC ale coś czuje że szybciej się zacznie no i w sumie lekarz chce żeby CC robić dopiero jak się akcja porodowa zacznie.
Hmmm trochę mnie nastraszyłaś bo mi czop ochodzi i mam rozwarcie... I nie wiem czy to nie dostaje się do dziecka...
 
Czy przyjmując tabletki przeciwgrzybicze odstawiacie tylko wieczorna luteinę czy z rannej tez należy zrezygnować?
Chodzi Ci o globulki/tabletki dopochwowe?
Ja biorę luteinę rano i tak około 18-tej, na noc aplikuję nystatynę. Ale razem z luteiną, tzn. komplet na noc też podobno można.
 
reklama
Dziewczyny z e coli, mam pytanie jak u Was przebiega ciąża?

Z tego co pisaliście ciężko Wam ja zaleczyć.

Ja miałam w poprzedniej ciąży e coli w 23 TC byłam załamana wyleczyłam ja zinnatem i się nie pojawiła.

Wczoraj dostałam wyniki posiewu niestety e coli tym razem średnio wrażliwa na zinnat. Dostałam sumamed jak to się mówi antybiotyk ostatniej szansy. Bardzo się boje ze tym razem nie wyleczę i poprostu bardzo się boje wyć mi się chce..
Zaleczyć faktycznie ciężko - ja mam na przykład bez ciąży powracające infekcje, niezbyt uciążliwe na które bardzo rzadko coś biorę. Za to w tej ciąży wzięłam już 4 antybiotyki - ostatni raz 3 tyg temu silny 7 dni jak z nienacka wystąpiły mi intensywne skurcze i ból i teraz w tygodniu jedno- dniowy. Nastawiam się ze muszę robić posiewy max co 2-3 tygodnie i w najgorszym przypadku na tych antybiotykach jakoś dojadę (ale u mnie to dopiero 25tyg) 🤷‍♀️Chyba innego wyjścia nie ma, przynajmniej ja nie znalazłam.
Poza tym jadę z żurawina - sok z apteki i tabletki codziennie.
Wizytę mam w poniedziałek także zobaczę czy szyjka dalej się trzyma mocno. 🤞
 
Do góry