reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Oooj już sobie wyobrażam, jakim lekkim krokiem wracało ci się do domu 🤗 😎 Z tym brzuchem slyszalam wielokrotnie, ze nawet i miesiac przed potrafi opasc.
Jak sarenka 😂 Najbardziej bałam się czym są te bóle podobne do miesiączkowych, ale jestem już znacznie spokojniejsza. Dostałam coś na zaparcia, nospe w razie konieczności, oczywiście leżenie i ewentualnie pokazanie palcem co chce 😁 mam wytrzymać jeszcze 3 tyg i to już będzie w miarę bezpiecznie, potem będę się mogła powoli uruchamiać😁
 
Jak sarenka 😂 Najbardziej bałam się czym są te bóle podobne do miesiączkowych, ale jestem już znacznie spokojniejsza. Dostałam coś na zaparcia, nospe w razie konieczności, oczywiście leżenie i ewentualnie pokazanie palcem co chce 😁 mam wytrzymać jeszcze 3 tyg i to już będzie w miarę bezpiecznie, potem będę się mogła powoli uruchamiać😁
Który teraz masz tydzien?
 
Oj kochana, niestety mężczyźni tacy są, że nie rozumieją powagi sytuacji, pewnie każda ma mniejszy lub większy problem ze swoim. Ja mam to szczęście, ze mam wspaniałego męża, który sprząta, robi zakupy, gotuje, wywiesza pranie i zajmuje się ogrodem. Na początku marudził trochę, czasem focha miał, ale po tylu miesiącach jakos się przestawił i teraz robi wszystko o niczym nie muszę przypominać. Oczywiście naczynia po obiedzie wstawia do zmywarki o 18, a pranie jak wrzucę o 10 rano to powiesi o 16, No ale nie czepiam się. Z doświadczenia wiem, ze niestety mężczyźni tak łatwo żon i kobiet to nie posłuchają, bo dla nich to marudzenie. U mnie przed ciąża na takie wieczne proszenie podziałała tylko pomoc sąsiada - prosiłam, żeby zrobił coś w ogródku kilka tygodni, w końcu się wkurzyłam, wzięłam się za to sama, ale sąsiad zobaczył, ze to robię i przyszedł mi to zrobił, żebym się nie mordowała - mój maz wyszedł akurat na ogród i tak mu się głupio zrobiło, jeszcze mu sąsiad coś dowalił, ze żona się morduje, a ten królewicz przez tv, ze myślałam, ze zapadnie się pod ziemie. Od tego czasu nawet jsk walizkę chce żeby schował do góry do szafy, to się pytam, czy schowa dziś ta walizkę czy iść po Wojtka (sasiada) to leci od razu i robi wszystko natychmiast :D
Kochana do kiedy masz brać progesteron?
 
Ja tez mega dużo odpuściłam, jak nie będzie pozamiatane, albo odkurzone przez cały tydzień to świat się nie zawali - zostało Ci teraz 2-3 najważniejsze tygodnie, wiec olej wszystkie porządki, leż tyle ile potrzebujesz - będziesz odgruzowywac dom jak maluszek będzie zdrowy i bezpieczny w domu spał. Ja już tyle odpuściłam mojemu, pościel mam nie zmienioną w sypialni chyba z 2 miesiące, i maz wiadome nie zauważa, a dla mnie to za duży wysiłek się tarmosić z kołdra 2m na 2m, i stwierdziłam, ze świat się nie zawali, wykrochmale, wyprasuje i odgruzuje cały dom po porodzie - 2 tygodnie mnie nie zbawi, a dla maluszka każdy dzień i tydzień to o niebo lepszy start.
Który masz jiz tc? 🤗ale ten czas leci ja jutro kończę 30 ty
 
Ja mam tylko luteinę podjęzykową 50 mg, rano i wieczorem. Dopochwowo nie biorę nic od założenia szwu, a duphaston skończyłam brać w 22 tygodniu, bo wg mojego lekarza on nie podnosi poziomu progesteronu po 22 tygodniu. Jestem teraz w 35 tygodniu już i na razie ta podjęzykowa biorę cały czas i tak do 37 mam brać, bo akurat tak mi się opakowanie skończy.
 
reklama
Który masz jiz tc? 🤗ale ten czas leci ja jutro kończę 30 ty
Mega leci, myślałam, ze nie wytrwam tak długo ;) co prawda szyjka raz znika całkowicie, a raz się pokazuje na 1,5 cm, ale szew podobno jeszcze coś tam trzyma, więc jest szansa, ze dotrwam do 37 tygodnia. Ja już się ogólnie psychicznie szykuje do porodu, torba spakowana, bo czuje, ze może nastąpić s każdej chwili. Mój maluszek wazy już 2550 wiec totalnie jestem już spokojna :) Tobie tez już mało zostało, nie do wiary ile tu czasu już jesteśmy ....
 
Do góry