reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Atonia macicy to znaczy ze po porodzie macica sie nie obkurcza i dochodzi do krwotoku. Jezeli ni uda sie zatamowac krwawienia to wycinaja macice a w najgorszym wypadku dochodzi do smierci. Mialam atonie po 1 cc.
czy urodziłaś kolejne dziecko po tej atoni? Jak u ceibie się to skończyło? Uratowano macicę?
 
reklama
Witam w ten deszczowy u mnie akurat dzień. Kończę drugi tydzień leżenia. Nie ma tak źle w stosunku do poprzedniej ciąży. Mam wrażenie, że czas szybciej leci. Też macie takie odczucia?
 
Hejka. U mnie też jakoś leci. Raz szybciej raz wolniej. Codziennie tam samo... :) czekam na 8 maja i jadę na połówkowe i zobaczymy co tam u Dzidka słychać. Boję się trochę, bo w tej ciąży mam toxo, biorę Rovamycine od 8tc. I lekarz zakaznik kazał wtedy robić amniopunkcje po 18tc, ale nikt nie chce mi jej zrobić. Więc licze, że jeśli mały jest zdrowy to nie będzie żadnych zmian na usg... Choć liczę, że udało się go uchronić, bo szybko zaczęłam brać antybiotyk, lekarz mówił, że na 99% zakażenie było ciut przed ciąża. I dotychczasowe usg też nic nie wykazywało. Także jak nie urok to.... Więc nie dość, że szyjka to jeszcze toxo... Ech... Jakiś chyba gorszy dzień mam. Kusze chyba jakaś książkę odpalic i przestac myśleć...
 
Hejka. U mnie też jakoś leci. Raz szybciej raz wolniej. Codziennie tam samo... :) czekam na 8 maja i jadę na połówkowe i zobaczymy co tam u Dzidka słychać. Boję się trochę, bo w tej ciąży mam toxo, biorę Rovamycine od 8tc. I lekarz zakaznik kazał wtedy robić amniopunkcje po 18tc, ale nikt nie chce mi jej zrobić. Więc licze, że jeśli mały jest zdrowy to nie będzie żadnych zmian na usg... Choć liczę, że udało się go uchronić, bo szybko zaczęłam brać antybiotyk, lekarz mówił, że na 99% zakażenie było ciut przed ciąża. I dotychczasowe usg też nic nie wykazywało. Także jak nie urok to.... Więc nie dość, że szyjka to jeszcze toxo... Ech... Jakiś chyba gorszy dzień mam. Kusze chyba jakaś książkę odpalic i przestac myśleć...

Jeżeli lekarz mówi, że wszystko ok, to raczej nie mówi tak tylko dlatego aby Cię nie stresować tylko tak jest 🙂
Nikt nie chce Ci zrobić amnio przez tą sytację z wirusem?
 
Ja nie wiem, czy tylko ja tak mam ale zakłamuję sobie rzeczywistość. Obecnie jestem w 24+6, a ja liczę 25tydzień nieskończony więc gdy zacznę 25+1 będę liczyć jako 26. Łatwiej mi po prostu z tą myślą, że to już 26 i, że ten cel 34 jest troszkę bliżej. Eh jak to wszystko siada na psychę...
 
Ja nie wiem, czy tylko ja tak mam ale zakłamuję sobie rzeczywistość. Obecnie jestem w 24+6, a ja liczę 25tydzień nieskończony więc gdy zacznę 25+1 będę liczyć jako 26. Łatwiej mi po prostu z tą myślą, że to już 26 i, że ten cel 34 jest troszkę bliżej. Eh jak to wszystko siada na psychę...
Ja mam 27+5... Mówię sobie ze jestem w 28... Ale skończony 27 w końcu jakby co to i tak liczą skończone tygodnie... Każdy dzien odliczam.. Chyba zeswiruje 🙆‍♀️
 
Jeżeli lekarz mówi, że wszystko ok, to raczej nie mówi tak tylko dlatego aby Cię nie stresować tylko tak jest 🙂
Nikt nie chce Ci zrobić amnio przez tą sytację z wirusem?

Też zakłamuje rzeczywistosc :) dziś 20tc+2 a liczę 21 :)

Nie wiem czy to przez wirusa ale żaden szpital niedaleko mnie nie robi amnio w kierunku toksoplazmozy. Prywatnie wszystkie kliniki robią tylko genetyczne i szpitale też, bo każdy mi odpowiedział, że tylko genetyczna... Więc pozostaje mi wierzyć, że jest ok. Myślę, że to może być związane z tym, że później trzeba kontaktować się z zakaznikami a oni nieosiaglani teraz... Nawet konsultacji nie mogę zrobić po 20tc, bo wszyscy z koronawirusem walczą...
 
Też zakłamuje rzeczywistosc :) dziś 20tc+2 a liczę 21 :)

Nie wiem czy to przez wirusa ale żaden szpital niedaleko mnie nie robi amnio w kierunku toksoplazmozy. Prywatnie wszystkie kliniki robią tylko genetyczne i szpitale też, bo każdy mi odpowiedział, że tylko genetyczna... Więc pozostaje mi wierzyć, że jest ok. Myślę, że to może być związane z tym, że później trzeba kontaktować się z zakaznikami a oni nieosiaglani teraz... Nawet konsultacji nie mogę zrobić po 20tc, bo wszyscy z koronawirusem walczą...
E nie martw się jeżeli szybko zaczęłaś leczenie to wszystko napewno będzie dobrze, jest wiele takich przypadków z heppy endem 🙂
 
reklama
Do góry