ciastkozkremem
mama Ignasia
Cześć dziewczyny, czytam was od paru dni i cieszą mnie wasze szczęśliwe wyleżone zakończenia u mnie prawie 31 tydzień. Leżę od środy, na wizycie lekarz stwierdził skrócenie szyjki do 28mm, rozwarcie zewnętrzne na palec i wewnętrzny lejek. Leżę w domu, mam luteinę 2x1, nospe 3x1 i magnez 2x1. Kontrola w środę i modlę się żeby coś lepiej było. Jakoś nie dopytałam czy szyjka ma szanse się zamknąć /wydłużyć ? Czy walczę o zatrzymanie się w miejscu tych zmian? Jakie macie doświadczenia po leżeniu i Luteinie?
A tak przy okazji to jak zapełnianie sobie czas w trakcie tego całego oszczędzania się?
Kiedy zrobiliście wyprawkę i torbę do szpitala?
Myślałam, że mam jeszcze dużo czasu, więc nic nie mam poza wózkiem, koszem Mojżesza i paroma kocykami...
A tak przy okazji to jak zapełnianie sobie czas w trakcie tego całego oszczędzania się?
Kiedy zrobiliście wyprawkę i torbę do szpitala?
Myślałam, że mam jeszcze dużo czasu, więc nic nie mam poza wózkiem, koszem Mojżesza i paroma kocykami...