Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Martha27]

Ja tez jestem pozytywnie nastawiona to chyba dlatego, ze jestesmy juz w ponad 30 tyg. Wczesniej nie ukrywam, ze bywaly dni, ze bylo ze mna tragicznie..

Milly rozwiazalas tajemnice sterydow co do napiec brzucha to roznie bywa u mnie. Wczoraj mialam bardzo zly dzien, mysle ze ze 40 razy to spokojnie. I to takie bardziej bolesne. Dzisiaj spokoj, moze ze dwa, trzy razy. Z tym, ze ja biore ta nifedypine na skurcze.

 

[musli_3]

a mi to twardnienie brzucha zmniejszylo się po włączeniu luteiny. Szyjka się przez ostatnie dwa tygodnie nie skrócila i nie rozwarła jestem już po sterydach więc też trochę spokojniejsza. Na dodatek lekarz mnie mega pocieszył i powiedział, że jak na tym etapie ciąży szyjka tak wygląda to on nie przewiduje przedwczesnego porodu- dodatkowo zażartował, że jeszcze się zdziwię jak urodze po terminie ;-) tak więc od kilku dni mam dobry nastrój, którego z całego serducha Wam wszystkim życzę! Jak najwięcej takich pozytywnych dni dla naszych zmartwionych serduch.

 

[malinova]

:-):-):-):-)27 tydzień:-):-):-):-) u nas dziś

Ewelina w takim wypadku chyba najlepiej uzyskać zaświadczenie od właściwego lekarza, czyli takiego do którego chodziłaś na terapię.
Okulista raczej nie wypisze skierowania, bo wada wzroku nie jest wskazaniem do cc, a nieprawidłowości takie jak np. odklejająca się siatkówka.
Ja jestem ślepa jak kret, a okulista (prywatnie) nie widział problemu z sn

Martha mi w 35 tyg podali sterydy, nigdy nie wiadomo w jakim stanie urodzi się dziecko.

Waga dziecka nie zawsze idzie w parze z jego rozwojem niestety, czasem ponad 3kg noworodek ma większe problemy niż kolega ważący o kilogram mniej. Bynajmniej tak mi powiedział lekarz, który zajmuje się patologią ciąży.

U mnie ze skurczami jest tak, że jak leżę to ma częściej, natomiast jak pochodzę to wcale. Wczoraj 3 godziny byłam na nogach, przejachałam pół miasta i nic. Nawet mnie nic nie kłuje, nie ciśnie w pachwinach itp. Natomiast jak dłużej leżę to wstać nie mogę.


dziewczyny, a jak tam dziś u was z pączkami?
Jest ktoś, kto tak jak ja nie ma dostępu ?
O ironio losu w bloku obok mam Blikle, ale szczerze nie chce mi się tam iść i stać w kolejce :-(

Widzę tylko przez okno jak ludzie wychodzą z pełnymi torbami, czuję się jak więzień osadzony za łakomstwo

widziałyście ? Zobacz: Rumunia: bliźniaki urodziły się dwa miesiące po sobie - Wykop.pl

 

[auralka]

wróciliśmy od ortodonty :-( i niestety jest dużo gorzej niż się spodziewałam :-( dzisiejsza wizyta kosztowała mnie jedyne... 380 pln a za 2 tygodnie kolejne 450 pln za aparat na jeden łuk... na co idą moje składki, skoro ja muszę za wszystko płacić???

Milly cieszę się, że wyszłaś i że wszystko jest na dobrej drodze :-)
Musli czyli u Ciebie też dobre niusy powizytowe :-)
Malinova ja się z Tobą dzisiaj nie solidaryzuję ;-) mam mega przepyszne pączki domowe zrobione przez moją mamę

Dzisiaj muszę się zająć moim dzielnym synciem, bo jednak dzień z odciskami szczęk i wyrywaniem zęba jest dla niego mega trudnym wyzwaniem...

 

[malinova]

Auralka to musiały być pyszne

Osobiście nie znam nikogo kto miałby aparat na NFZ, widocznie lot na księżyc jest bardziej realny:-)
Mój brat jak nosił, to w sumie kosztowało to ok 3000zł

Zresztą do dentysty też już większość ludzi chodzi prywatnie.

A za co płacimy nie wiem. Z małą miałyśmy skierowanie na rehabilitację na cito i na NFZ to był czerwiec (urodziła się w październiku)
Wszystkie konsultacje, badania, szczepienia robiliśmy z własnej kieszeni

 

[mitaginka]

Auralka, nieźle. Tak to już jest. Składki nam zabierają a jak przychodzi co do czego to i tak płacimy :-/ dużo sił na dziś dla synka ;-)

Millly, no mi twardnieje około 30-40 najczęściej. Ostatnio rzadko kiedy mniej. Do tego dochodzi też ból jak na @. A czemu pytasz?

Ja zjadłam paczka i chyba z pół kilo faworkow ;-)

Tak myślałam co mojemu dać na walentynki. Pol nocy o tym myślałam. Wyjść do sklepu po coś- nierealne. Zrobić kolację - odpada. Przytulanki- no way. I zamówiłam taki telegram z czekolady. Bardzo Cię kocham. Wygląda w necie fajnie. Jutro ma kurier z tym przyjechać, oby dotarł ;-)

 

[auralka]

Malinova ale ten aparat za 3 tysie to tzw. stały (zakładany gdy wszystkie zęby są stałe), a dzieciom robi się taki zakładany silikonowy i on jest tańszy ;-) ale najśmieszniejsze jest to, że na wizytę do ortodonty na nfz dostaniesz się szybko prawie bez czekania, ale jak nie masz znajomości to aparat zaobaczysz jak już nie będzie czego ratować tak z ciekawostek to to co udało się dzisiaj załatwić w ramach tej wizyty to na nfz zajęło by około 6-7 wizyt...

 

[malinova]

Auralka wybacz ciężarnej roztargnienie Rzeczywiście on miał na stałych, a że dla mnie to dzieciak to wiesz - nie skojarzyłam hihi. A powiedz jest gwarancja, że jak wyprosuje się mleczaki to stałe będą też w miarę równe?

Mitaginka mniam, fajny prezent.

Moja córka jest najlepsza, nie zje 2 dni z rzędu tego samego obiadu. Wczoraj był rosół zjadła 2 talerze, dziś powiedziała, że nie jubi josołu i jest bleeeeeee. No trudno jej wybór ja codziennie nie dam rady gotować

 

[jup]

Malinova ja tez dzis bez pączków ;-) Nie lubie za bardzo więc nie cierpię z powodu ich braku, ale pewnie jakby byla możliwość to bym wciągła jednego ;-)

To,ze nie mamy nic albo niewiele z ubezpieczeń to też mnie bardzo denerwuje
Czasem cos sie uda na NFZ nie powiem,bo akurat skorzystałam w zeszlym roku z uslug szpitala i dentysty ;-)

Klucie w pachwinie wróciło,i niemal stale twardy brzuch.
Synek skacze po pecherzu i biegam to toalety w kółko!
Gdybym chodziaz mogła zasnąć :-)

Milly fajnie,ze juz w domu i zabezpieczona sterydami ;*

 

[auralka]

Malinova mój młody ma już część stałych i to zęby trzeba ratować ;-) ale mleczaków jeszcze część ma i dlatego nie moze stałego, zresztą on się boi stałego jak nie wiem lekarz jak dzisiaj zobaczył co tam siedzi w dziąsłach ;-)to stwierdził, że stałym nie dałoby rady tego wyprowadzić za te kilka lat... generalnie za szybko zaczęły mu stałe rosnąć i szczęka nie urosła jeszcze do odpowiednich rozmiarów, więc mu się zęby teraz nie mieszczą :-(

Mitaginka prezent fajny :-) moje chłopię dostało taki telegram z okazji świąt bożego narodzenia (smaczny był ;-)). My sobie nigdy nic nie kupujemy na walenie w tynki, wogóle nie uznajemy tej okazji ;-)ale teraz ze względu na młodego musimy trochę ;-) więc w zeszłym roku np. zamawialiśmy do domu pizzę w kształcie serca albo jakieś czekoladki w kształcie serduszek jemy ;-) no ale skoro dziecko się tak domaga...