reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
A czy w związku z tymi licznymi twardnieniami byłaś może w szpitalu na domagnesowaniu?
I liczne to znaczy ile ich miałaś w ciągu dnia?

Nigdy nie byłam w szpitalu w związku z tymi twardnieniami. Brałam tylko magnez około 600-800 mg dziennie, powoli schodzę z tej dawki aby zupełnie odstawić po skończonym 37 tc :)
Co do twardnień to bywało, że leżąc miałam i co 10 minut, łącznie w ciągu dnia pewnie i z 30-40 bym naliczyła. Później przestałam zwracać na nie uwagę, więc teraz zauważam w ciągu dnia tak z 10 twardnień, głównie podczas chodzenia, schylania. Funkcjonuję zupełnie normalnie, spaceruję, sprzątam, bawię się z synem, ostatnio z 4h prasowałam na siedząco ubranka dla małej. W ciągu dnia leżę sobie pewnie z 3h plus sen w nocy.
Ale oczywiście tak jak już kiedyś pisałam, nie zachęcam nikogo do takiego postępowania, robię tak na moją odpowiedzialność a podyktowane jest to obserwacją mojego organizmu, sprawdzaniem jakie aktywności jak wpływają na stan szyjki i moje samopoczucie. Stopniowo wprowadzałam sobie więcej zajęć a wizyty kontrolne u lekarza weryfikowały na ile mogę sobie pozwolić i tym sposobem na obecnym etapie funkcjonuję normalnie, a jak przesadzę to organizm daje znać i wtedy daję sobie czas na odpoczynek.
 
Ostatnia edycja:
E to ekstra. U mnie dopiero 26.
Strasznie mi się dłuży, aż to jest niemożliwe :( pewnie przez to polerowanie. Nie leżę cały czas ale tez niewiele mogę robić
Doskonale Cię rozumiem, bo cierpiałam z tego samego powodu, a w sumie to nadal cierpię, bo niby mogę żyć normalnie, ale doszłam do wniosku, że wolę nie ryzykować. Teraz ogarniam wyprawkę (właśnie zamówiłam łóżeczko i pierdółki do nie niego) i myślałam, że to mi jakoś przyspieszy czas, ale 🤷‍♀️ trochę w tym takim marazmie pomógł mi schemat dnia, i trochę to pomogło, bo bezpiecznie czuję się w takiej rutynie, ale szału nie ma. No i sobota i niedziela są u mnie zdecydowanie najgorsze ... czekam aż mój mąż przyleci przed palmową niedzielą, będzie miał już wolne i niby po świętach ma wracać do Norwegii jeszcze na chwilę, ale ja coś czuję, że już zostanie, bo z nim zdecydowanie będzie mi raźniej 😁
 
A wiecie co ja zauważyłam, że mój brzuch twardnieje po jedzeniu! Nawet jak leze no kurde, nieraz jak leze i wstanę to przechodzi, a najbardziej to twardnieje mi po czekoladzie dziwne...
Może to z jelit jednak 🤔
Czy przy chodzeniu macie większe uplawy?
Mala chyba faktycznie mocno uciska w dół bo czuje dyskomfort jakby miała mi wypaść
 
A wiecie co ja zauważyłam, że mój brzuch twardnieje po jedzeniu! Nawet jak leze no kurde, nieraz jak leze i wstanę to przechodzi, a najbardziej to twardnieje mi po czekoladzie dziwne...
Może to z jelit jednak 🤔
Czy przy chodzeniu macie większe uplawy?
Mala chyba faktycznie mocno uciska w dół bo czuje dyskomfort jakby miała mi wypaść
Ja też mam takie twardnienie brzucha po jedzeniu! Espumisan ciut pomógł, ale najlepiej jak jem bardzo małe porcje, tylko że ja ostatnio ciągle głodna jestem 🙈 ja mam dzisiaj sporo upławów, ale tak sobie na razie mówię, że to może po wczorajszym badaniu 🤔 jak jutro będzie to samo, to pewnie zadzwonię do doktorka 😅
 
Ja też mam takie twardnienie brzucha po jedzeniu! Espumisan ciut pomógł, ale najlepiej jak jem bardzo małe porcje, tylko że ja ostatnio ciągle głodna jestem 🙈 ja mam dzisiaj sporo upławów, ale tak sobie na razie mówię, że to może po wczorajszym badaniu 🤔 jak jutro będzie to samo, to pewnie zadzwonię do doktorka 😅
Chyba i ja kupię espumisan bo już idzie oszaleć czy to skurcze czy jelita czy Co:/
///
 
A wiecie co ja zauważyłam, że mój brzuch twardnieje po jedzeniu! Nawet jak leze no kurde, nieraz jak leze i wstanę to przechodzi, a najbardziej to twardnieje mi po czekoladzie dziwne...
Może to z jelit jednak 🤔
Czy przy chodzeniu macie większe uplawy?
Mala chyba faktycznie mocno uciska w dół bo czuje dyskomfort jakby miała mi wypaść
Może jedz mniejsze porcje a częściej i zobacz jak będzie z tym twardnieniem.
Ja mam wydzieline głównie po luteinie. Muszę z wkładką chodzić
 
A wiecie co ja zauważyłam, że mój brzuch twardnieje po jedzeniu! Nawet jak leze no kurde, nieraz jak leze i wstanę to przechodzi, a najbardziej to twardnieje mi po czekoladzie dziwne...
Może to z jelit jednak 🤔
Czy przy chodzeniu macie większe uplawy?
Mala chyba faktycznie mocno uciska w dół bo czuje dyskomfort jakby miała mi wypaść

Tak, mam zdecydowanie większe upławy będąc w ruchu i to chyba normalne, grawitacja robi swoje :) Mnie bardzo to irytuje bo zmieniam bieliznę po 6 razy dziennie, ewentualnie ratują mnie bawełniane wkładki od mamyginekolog (nie sprawdziły się przy okresie ale w ciąży to towar prima sort 😅).
 
reklama
Tak, mam zdecydowanie większe upławy będąc w ruchu i to chyba normalne, grawitacja robi swoje :) Mnie bardzo to irytuje bo zmieniam bieliznę po 6 razy dziennie, ewentualnie ratują mnie bawełniane wkładki od mamyginekolog (nie sprawdziły się przy okresie ale w ciąży to towar prima sort 😅).
Ooo no ciągle dyskomfort uczucie mokrości u mnie nie ma dużo ale jak leze to wogole nie ma a jak pochodze to odrazu :) bawelniane wkładki muszą być fajne :)
 
Do góry