reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Jasne lekarz bierze odpowiedzialność za prowadzenie ciąży, ale jeśli nas coś niepokoi to raczej powinniśmy sprawdzić wcześniej..ot tak chocby dla własnego spokoju. Co po odpowiedzialności lekarza jak dziecko zacznie konkretnie hamować? Jak w ogóle się zatrzyma? Wbrew pozorom lekarzom jest dość łatwo wymigać się od tej odpowiedzialności, a my zostajemy z wyrzutami sumienia. Zapewne okaże się, że w tym przypadku wszystko jest ok ale dlaczego dziewczyna ma żyć w stresie przez tyle tygodni?
A jeśli chodzi o dostarczenie białka to nieraz czytałam, że białko jest równie ważne jak przyjmowanie witamin i minerałów czy też kwasów tłuszczowych. Podobno ma wpływa na prawidłowy wzrost i rozwój płodu/dziecka.
Zgadzam się, że lekarz może się mylić. Ale jeśli prowadzimy od x tygodni ciążę u jednego lekarza, to on ma historię badań, zna nasz wywiad. Idąc do przypadkowego lekarza nie nadrobimy dodatkowych informacji, wiec 1 badania jest wyjęte z kontekstu. Może hamować oczywiście, ale tutaj pomiar na USG niczego nie zmieni. Podstawą jest liczenie ruchów dziecka, kontrola glikemii jeśli jest CC i ciśnienia. Jeśli nie występuje ani CC ani nadciśnienie, to zapewne lekarz idzie słuszną drogą "małego dziecka" - nie ma podstaw np. do regularnych badań KTG, które trzeba by wykonywać w przypadku złych przepływów, CC lub nadciśnienia.
Wybacz, ale o hipotrofii przeczytałam wiele przez 6 lat dorobiłam się dwójki. Nie ma żadnych badań naukowych udowadniających, że od witamin ciążowych dziecko rośnie. Tzn że jest bezpośrednia korelacja na zasadzie: zażywam = dziecko urodzi się z wagą na 50 pc. To samo dotyczy białka/protein. Witaminy to suplementy diety bez badań klinicznych o potwierdzonym działaniu, a w UE nie można przeprowadzać badań jakichkolwiek a tym bardziej witamin na ciężarnych. Można jedynie domniemać, że suplementacja wspiera organizm, ciąża jest bowiem okresu niedoborów i np. brak jodu mógłby wpłynąć na działanie tarczycy a to z kolei na rozwój dziecka. W przypadku białek/protein poszłabym jeszcze dalej - to jest już bardziej myślenie na zasadzie- białko zwiększa masę, wpłynie pozytywnie na masę dziecka. Są osoby uczulone na bmk, to ich dzieci powinny zawsze być mikrusami. Są osoby wyłączające laktozę.
Zdrowa zbilansowana dieta zapewnia i podaż białka, węglowodanów i tłuszczów. To widać w wynikach naszej krwi, a to oznacza, że dziecko przez łożysko otrzymuje to, co powinno. A jeżeli przepływ przez łożysko jest upośledzony, to żadna witamina czy białko nie zadziała na zwiększebie masy dziecka.
Zapobiegawczo w kolejnej ciąży po urodzeniu hipptrofika podaje się Acard, który ma na celu zwiększenie ukrwienia macicy i podwojenie powiązań naczyniowych między łożyskiem a macicą.
😊
 
reklama
3 miesiące tak miałam. Baterie w tysiącach a posiewy jałowe. Ginekolog rozkładał ręce, bo raz antybiotyk był, ale w ciemno a potem już nie chciała mi dawać przy jałowym posiewie.
Robiłam tak jak mi doradziły położne w szpitalu: najpierw tampon (ja robiłam z płatka kosmetycznego zwilżonego wodą), potem podmycie się, kilka razy. Wytarcie się papierowym ręcznikiem, rękawiczki na dłonie, otwarcie pojemnika i dopiero że środkowego strumienia. Jak zaczęłam tak robić, skończyły się "bakterie" w moczu.
Kurde, po antybiotyku zrobię badania moczu używając do pobrania tego tamponu. Nie słyszałam o tym wcześniej. Nikt mi nigdy nie podpowiedział tego. A teraz poczekam na odpowiedź mojego doktor
 
Ale mimo zwiększenia ich intensywności i natężenia szyjka cała, tak?
Dokladnie
Ale mimo zwiększenia ich intensywności i natężenia szyjka cała, tak?
Ostatnio była właśnie ok ale szczerze teraz ta intensywność jest większa od momentu kiedy zaczęłam się więcej ruszać i zobaczymy jaki będzie tego efekt ☺
 
A czy któraś z was miała zakładany pessar późno tj w okolicach 28 tygodnia? Ja niestety znowu szpital. Czekam na przyjęcie. Tydzień temu szyjka 28 mm a dziś 22... wczoraj poleciała przez te popołudniowe i wieczorne twardnienia. Leżałam plackiem tylko wc i niestety. Może wkoncu założą ten krążek bo dotychczas nie chcieli ze szyjka jeszcze dobra..
 
Dwójka moich córek rodziła się poza siatką cebtylową. Przyrastanie hamowało od 28 TC. Są dwie opcje: SGA czyli small for gestional age, kiedy dziecko jest za małe w stosunku do wieku ciąży, ale powyżej 10 pc, przepływy w normie i zapisy KTG również oraz IUGR czyli zatrzymanie wzrastania wewnątrzmacicznego z opcją <10 pc i <3pc. IUGR jest podstawą do zamknięcia na patologii ciąży lub obliguje do zgłaszania się na częste zapisy KTG.
U nas genetyka, SGA, ale w książeczce zdrowia u 1 córki wpisana hipotrofia, obie córki z wagą 2800 gr miały cechy wcześniacze.
Jeśli waga jest niska, to powinnaś pilnować lekarza, żeby badał przepływy i to wszystkie nie tylko te w pępowinie. Tobie pozostaje kontrola ciśnienia 3 razy dziennie, bo najczęściej niższa waga może wiązać się ze wzrostem ciśnienia krwi i liczenie ruchów.
Ja bym czekała do wizyty. To Twój lekarz bierze odpowiedzialność za prowadzenie ciąży, jeżeli nie zwrócił uwagi na wagę, sprawdził przepływy maciczne, pępowinową i mózg dziecka, to może nie widzi powodów do niepokoju. Pójdziesz gdzie indziej i na dwoje babka wróżyła - może Ciebie to uspokoi a może nie. Jeśli masz telefon do lekarza prowadzącego (a dziś to wg mnie standard), napisz do niego/zadzwoń i zapytaj, czy jest to rzecz, którą masz się martwić, czy nie.
I dieta wysokobiałkowa nie przełoży się na wagę dziecka. Mniejsze lub większe dziecko to kwestia genów lub upośledzonych przepływów. Musiałabyś mieć skrajne niedożywienie, żeby Twoja waga tak znacząco wpłynęła na wagę dziecka.
Ja raczej myślałam żeby iść do tego samego lekarza tylko wcześniej np. W 33 tygodniu a nie w 35.
Może wszytsko jest ok ale ja wolę sprawdzić bo to już końcówka.
 
Jasne lekarz bierze odpowiedzialność za prowadzenie ciąży, ale jeśli nas coś niepokoi to raczej powinniśmy sprawdzić wcześniej..ot tak chocby dla własnego spokoju. Co po odpowiedzialności lekarza jak dziecko zacznie konkretnie hamować? Jak w ogóle się zatrzyma? Wbrew pozorom lekarzom jest dość łatwo wymigać się od tej odpowiedzialności, a my zostajemy z wyrzutami sumienia. Zapewne okaże się, że w tym przypadku wszystko jest ok ale dlaczego dziewczyna ma żyć w stresie przez tyle tygodni?
A jeśli chodzi o dostarczenie białka to nieraz czytałam, że białko jest równie ważne jak przyjmowanie witamin i minerałów czy też kwasów tłuszczowych. Podobno ma wpływa na prawidłowy wzrost i rozwój płodu/dziecka.
Oto chodzi. Co mi z odpowiedzialności lekarza jak mi powie no cóż tak się zdarza.
Wolę miec spokojna głowę ☺
 
A czy któraś z was miała zakładany pessar późno tj w okolicach 28 tygodnia? Ja niestety znowu szpital. Czekam na przyjęcie. Tydzień temu szyjka 28 mm a dziś 22... wczoraj poleciała przez te popołudniowe i wieczorne twardnienia. Leżałam plackiem tylko wc i niestety. Może wkoncu założą ten krążek bo dotychczas nie chcieli ze szyjka jeszcze dobra..
Ja wczoraj usłyszałam, że krótka szyjka po 20tc to szyjka nie dłuższa niż 15mm, wcześniej czytałam też o tym w różnych źródłach i słyszę notorycznie że 25 mm to szyjka dobra, interwencje dopiero poniżej tej wielkości. Odchodzi się też od szwów profilaktycznych bo robią więcej szkód niż pożytku. Mam wrażenie, że z tymi szyjkami to oni cały czas "eksperymentują"
 
Dziewcxyny jak sobie radzicie z zaparciami i wzdeciami? Na początku zmiana diety działa a teraz juz nic nie działa. Czasem czuje ze mi brzuch pęknie, szczególnie po jedzeniu. Czy są jakis bezpieczne leki w aptece które można używać?
Na wzdęcia dziewczyny tu pisały o espumisanie - jest bezpieczny w ciąży. Na zaparcia nie poszalejesz w ciąży - laktuloza i musujące czopki Eva qu. Ja czopki traktuje jako ostatnią deskę ratunku, a laktuloza ma swoje wady bo mega wzdyma. Przemyśl jeszcze dietę, przede wszystkim 3l wody dziennie, spróbuj wprowadzić kefiry i kiszonki. Ja dzień zaczynam od szklanki ciepłej wody z cytryną i potrafię pół h po tym toaletę zaliczać😉
 
Zgadzam się, że lekarz może się mylić. Ale jeśli prowadzimy od x tygodni ciążę u jednego lekarza, to on ma historię badań, zna nasz wywiad. Idąc do przypadkowego lekarza nie nadrobimy dodatkowych informacji, wiec 1 badania jest wyjęte z kontekstu. Może hamować oczywiście, ale tutaj pomiar na USG niczego nie zmieni. Podstawą jest liczenie ruchów dziecka, kontrola glikemii jeśli jest CC i ciśnienia. Jeśli nie występuje ani CC ani nadciśnienie, to zapewne lekarz idzie słuszną drogą "małego dziecka" - nie ma podstaw np. do regularnych badań KTG, które trzeba by wykonywać w przypadku złych przepływów, CC lub nadciśnienia.
Wybacz, ale o hipotrofii przeczytałam wiele przez 6 lat dorobiłam się dwójki. Nie ma żadnych badań naukowych udowadniających, że od witamin ciążowych dziecko rośnie. Tzn że jest bezpośrednia korelacja na zasadzie: zażywam = dziecko urodzi się z wagą na 50 pc. To samo dotyczy białka/protein. Witaminy to suplementy diety bez badań klinicznych o potwierdzonym działaniu, a w UE nie można przeprowadzać badań jakichkolwiek a tym bardziej witamin na ciężarnych. Można jedynie domniemać, że suplementacja wspiera organizm, ciąża jest bowiem okresu niedoborów i np. brak jodu mógłby wpłynąć na działanie tarczycy a to z kolei na rozwój dziecka. W przypadku białek/protein poszłabym jeszcze dalej - to jest już bardziej myślenie na zasadzie- białko zwiększa masę, wpłynie pozytywnie na masę dziecka. Są osoby uczulone na bmk, to ich dzieci powinny zawsze być mikrusami. Są osoby wyłączające laktozę.
Zdrowa zbilansowana dieta zapewnia i podaż białka, węglowodanów i tłuszczów. To widać w wynikach naszej krwi, a to oznacza, że dziecko przez łożysko otrzymuje to, co powinno. A jeżeli przepływ przez łożysko jest upośledzony, to żadna witamina czy białko nie zadziała na zwiększebie masy dziecka.
Zapobiegawczo w kolejnej ciąży po urodzeniu hipptrofika podaje się Acard, który ma na celu zwiększenie ukrwienia macicy i podwojenie powiązań naczyniowych między łożyskiem a macicą.
😊
Tyle że ja nie chce isc do innego lekarza tylko do tego samego. Chodzi mi o to żeby iść wcześniej niż po 5 tygodniach a tak mi się kazał lekarz zapisać. Jak dla mnie w ostatnich miesiącach ciąży to trochę za dlugi odstęp pomiędzy wizytami a jeszcze jak ona stwierdzila że trzeba obserwować. W ostatnich tygodniach bardzo dużo się zmienia jeśli chodzi o wagę więc łatwiej jest to zaobserwować z częstszymi wizytami.
 
reklama
Ja wczoraj usłyszałam, że krótka szyjka po 20tc to szyjka nie dłuższa niż 15mm, wcześniej czytałam też o tym w różnych źródłach i słyszę notorycznie że 25 mm to szyjka dobra, interwencje dopiero poniżej tej wielkości. Odchodzi się też od szwów profilaktycznych bo robią więcej szkód niż pożytku. Mam wrażenie, że z tymi szyjkami to oni cały czas "eksperymentują"
Na szew jest u mnie już za późno niestety. Liczę na pessar bo jak tak dalej pójdzie to za kilka dni już szyjki nie będzie wcale ... zobaczymy
 
Do góry