No w końcu mój smierdzący temat więc się mogę wypowiedziec
![Winking face :wink: 😉](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f609.png)
Za dużego pola do popisu w temacie zaparć w ciąży nie ma - laktuloza w syropie ma swoje wady bo wywoływała np u mnie wzdęcia nie do zniesienia. Gazy miałam po niej potworne - nie dość że atmosfera wokół leżącej zatruta to jeszcze leżąca nie wie czy twardy brzuch to wzdęcie czy stawiająca się macica
![Slightly frowning face :slight_frown: 🙁](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f641.png)
Podczytujac to forum na kilka miesięcy wstecz postanowiłam wyeliminować koszmarną dla mnie laktuloze i przede wszystkim powalczyć dietą i tak ciągnę już ponad dwa miesiące z bardzo dobrym skutkiem (teraz 32tc). Dzień zaczynam od szklanki ciepłej wody z sokiem z ćwiartki cytryny, ziarniste pieczywo, co drugi dzień kefir, od czasu do czasu suszona śliwka lub kieliszek zakwasu z buraków czy soku z kiszonej kapusty i min 3l wody dziennie. W czasie świąt było trochę folgowania żywieniowego i piłam dwa razy dziennie 1-1,5 łyżeczki mielonego siemienia zalanego gorącą wodą. W apteczce na wszelki wypadek mam też musujące
![Slightly smiling face :slight_smile: 🙂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f642.png)
czopki Eva qu (też tu polecane) ale używałam tylko raz bardziej z ciekawości niż faktycznie z konieczności (to był drugi dzień bez wypróżnienia a wg mojego lekarza co drugi dzień to wcale nie jest źle). Czopek godny polecenia
![Slightly smiling face :slight_smile: 🙂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f642.png)
i jeszcze to jego mussssujące określenie
![Face savoring food :yum: 😋](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f60b.png)
Mnie do diety przekonały dopiero męczarnie po laktulozie, bo nie wierzyłam, że aż tyle można zdziałać jedzeniem - na co dzień i nie w ciąży nigdy nie byłam podatna na dietowe sposoby, u mnie robotę zawsze robił aktywny tryb życia i kawa. Teraz na kawę chęci brak a o aktywności przy niekompetentnej szyjce też raczej trzeba zapomnieć.... Możesz spróbować laktulozy ale jak będzie problematyczna, to konsekwentnie powalcz dietą i powinno być git