reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Kochane, dzis nad ranem urodzilam wreszcie Roksane-dzien przed terminem :-) porod szybki ok 3h, ale bez znieczulenia silami natury. Na partych myslalam ze umre ale jakos dalam rade, a do partych szlo jak burza i bylo nawet do zniesienia :) powiem Wam ze 3 dziewczyn nie przyjeli przede mna bo nie bylo miejsc a mnie przyjeli przez to ze mialam pessara! Mowili ze po pessarze sa szybkie porody dlatego mnie bali sie odeslac haha przydala sie nieszczęsna szyjka!
Roksa o dziwo dosc malutka-3012gr/50cm ale przeslodka!
 

Załączniki

  • 20201022_152919.jpg
    20201022_152919.jpg
    2,2 MB · Wyświetleń: 130
reklama
Kochane, dzis nad ranem urodzilam wreszcie Roksane-dzien przed terminem :-) porod szybki ok 3h, ale bez znieczulenia silami natury. Na partych myslalam ze umre ale jakos dalam rade, a do partych szlo jak burza i bylo nawet do zniesienia :) powiem Wam ze 3 dziewczyn nie przyjeli przede mna bo nie bylo miejsc a mnie przyjeli przez to ze mialam pessara! Mowili ze po pessarze sa szybkie porody dlatego mnie bali sie odeslac haha przydala sie nieszczęsna szyjka!
Roksa o dziwo dosc malutka-3012gr/50cm ale przeslodka!

To piękna wiadomosc!
Córeczka jest urocza, bardzo gratuluję. Super że już wszystko masz za sobą, teraz cieszcie się sobą ❤️
 
Kochane, dzis nad ranem urodzilam wreszcie Roksane-dzien przed terminem :-) porod szybki ok 3h, ale bez znieczulenia silami natury. Na partych myslalam ze umre ale jakos dalam rade, a do partych szlo jak burza i bylo nawet do zniesienia :) powiem Wam ze 3 dziewczyn nie przyjeli przede mna bo nie bylo miejsc a mnie przyjeli przez to ze mialam pessara! Mowili ze po pessarze sa szybkie porody dlatego mnie bali sie odeslac haha przydala sie nieszczęsna szyjka!
Roksa o dziwo dosc malutka-3012gr/50cm ale przeslodka!
Kochana, gratulacje. Wyrobiłaś się ❤️
Witamy po tej stronie rzeczywistości.
Moja była jeszcze mniejsza, ale dzielnie nadrabia.
 
Kochane, dzis nad ranem urodzilam wreszcie Roksane-dzien przed terminem :-) porod szybki ok 3h, ale bez znieczulenia silami natury. Na partych myslalam ze umre ale jakos dalam rade, a do partych szlo jak burza i bylo nawet do zniesienia :) powiem Wam ze 3 dziewczyn nie przyjeli przede mna bo nie bylo miejsc a mnie przyjeli przez to ze mialam pessara! Mowili ze po pessarze sa szybkie porody dlatego mnie bali sie odeslac haha przydala sie nieszczęsna szyjka!
Roksa o dziwo dosc malutka-3012gr/50cm ale przeslodka!
Gratuluję serdecznie! Piękna ta Twoja kruszynka! <3 A poród faktycznie ekspresowy! :D
 
Kochane, dzis nad ranem urodzilam wreszcie Roksane-dzien przed terminem :-) porod szybki ok 3h, ale bez znieczulenia silami natury. Na partych myslalam ze umre ale jakos dalam rade, a do partych szlo jak burza i bylo nawet do zniesienia :) powiem Wam ze 3 dziewczyn nie przyjeli przede mna bo nie bylo miejsc a mnie przyjeli przez to ze mialam pessara! Mowili ze po pessarze sa szybkie porody dlatego mnie bali sie odeslac haha przydala sie nieszczęsna szyjka!
Roksa o dziwo dosc malutka-3012gr/50cm ale przeslodka!
Gratulacje😘 śliczna dzidzia🥰 Porod marzenie, expres normalnie 😁 Dużo zdrówka dla was 💕
 
Hej dziewczyny;)
Tak się zastanawiam, czy wy też tak macie i to normalne. Z racji że to moja trzecia ciaza, domyślam że mój organizm jest trochę bardziej zmęczony i porozciagany. Ale tak jakoś drugi dzień mam problem z poruszaniem się, może to rozciągająca sie macica daje w kość. Nie dość że kuje mnie brzuch po prawej stronie podczas ruchu, to i ogólnie podbrzusze czuję tak jakbym miała zakwasy. Stać za długo nie mogę, bo jest mi tak ciężko, a pochodze tylko trochę bo się najzwyczajnie mecze. Jest dobrze jak leżę i się nie ruszam więc pewnie to nic takiego. Brak kondycji i powiększający się brzuch daje w kość, w poprzednich ciążach super się czułam a teraz czuję się jak stara babcia. W takim przypadku powinni mnie wpuszczac do Biedronki na godziny dla seniorów. Co Wy na to? 😁😁😁
 
Dzień dobry wszystkim :)
Po 4 godzinach spędzonych w środku nocy na czytaniu Waszych historii postanowiłam się ujawnić. Mam na imię Karolina, mam 35 lat, jestem Mamą 6-letniego Urwisa i obecnie w 23. tygodniu ciąży, a w brzuszku Córcia. O obie ciąże staraliśmy się długo, obie to efekt naturalnych starań.
Co przyciągnęło mnie na forum ? Dokładnie temat twardnień brzucha i skracającej się szyjki, który dotyczy mnie od kilku dni. Do tej pory ciąża przebiegała w miarę spokojnie. Na początku miałam problem z krwawieniami w związku z krwiakiem podkosmówkowym. Kiedy sytuacja się ustabilizowała, weszłam w II trymestr ciąży i nareszcie mogłam zacząć się w pełni nią cieszyć. Aż do minionego poniedziałku, kiedy trafiłam na szybko do pierwszego, lepszego lekarza, ponieważ mój nie mógł mnie przyjąć ze względu na dyżur w szpitalu, gdyż ból w pachwinach, twardnienia brzucha i upławy nabrały na sile. Po badaniu palpacyjnym szyjka twarda, zamknięta, zawinięta ku tyłowi, po USG zamknięta wewnatrz, lecz długości zaledwie 27 mm. Z zaleceń dostałam Luteinę, magnez, oszczędzający tryb życia i globulki Macmiror na infekcję, która się toczy.
Od poniedziałku chodzę jak struta. Ciężko mi pogodzić się z koniecznością leżenia, zwłaszcza, gdy po domu biega 6-latek. Po drugie stres przed przedwczesnym porodem po prostu mnie paraliżuje. Dwa dni przepłakałam. Obecnie leżę z dołem głębokim jak Rów Mariański, jeszcze doszły te nieprzespane nocki, dzięki którym znalazłam Was.
Czytałam Wasze historie, które wlewają do mojego serca i głowy pewne dawki optymizmu, jednak do poniedziałku, kiedy mam kontrolę u swojego lekarza i tak czuje, że osiwieję.
Pozwólcie, że przycupnę tu na troszkę ...
Pozdrawiam Was serdecznie :)
 
Hej dziewczyny;)
Tak się zastanawiam, czy wy też tak macie i to normalne. Z racji że to moja trzecia ciaza, domyślam że mój organizm jest trochę bardziej zmęczony i porozciagany. Ale tak jakoś drugi dzień mam problem z poruszaniem się, może to rozciągająca sie macica daje w kość. Nie dość że kuje mnie brzuch po prawej stronie podczas ruchu, to i ogólnie podbrzusze czuję tak jakbym miała zakwasy. Stać za długo nie mogę, bo jest mi tak ciężko, a pochodze tylko trochę bo się najzwyczajnie mecze. Jest dobrze jak leżę i się nie ruszam więc pewnie to nic takiego. Brak kondycji i powiększający się brzuch daje w kość, w poprzednich ciążach super się czułam a teraz czuję się jak stara babcia. W takim przypadku powinni mnie wpuszczac do Biedronki na godziny dla seniorów. Co Wy na to? 😁😁😁
Niestety zmagam się z takim bólem od 20 tygodnia ciąży, czyli już 12 tygodni 🙈 raz jest lepiej, raz jest gorzej. Są dni kiedy potrafię w miarę normalnie wstać z łóżka. A są dni kiedy idąc do toalety muszę trzymać się wszystkiego i ścian, żeby nie upaść. Przekręcanie się podczas leżenia i snu to tragedia też niestety. Ale da się przyzwyczaić 🙂 Chodzi się wolniej, kołysze się jak kaczuszka i idę dalej 🙂
 
reklama
Do góry