reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ja w poprzedniej ciąży, w 33 tygodniu zostalam wypisana do domu z miekka szyjka okolo 13-14mm i rozwarciem na 1 cm. Wątpię, by coś ci mieli jeszcze podawać. Tak niewiele ci zostało, a szyjka wcale nie jest taka tragiczna. Lez cierpliwie. Wytrzymasz!
I co do kiedy wytrzymalas? W domu tylko leżałas? Ja leżę juz w domu 4 miesiące, a wczesniej juz polegiwalam 2 miesiace.
 
I co do kiedy wytrzymalas? W domu tylko leżałas? Ja leżę juz w domu 4 miesiące, a wczesniej juz polegiwalam 2 miesiace.
Wytrzymalam do 37+5 i tak, lezalam w domu caly czas, tylko prysznic i toaleta. W 37+3 bylam u lekarza na kontroli. Powiedzial, ze teraz to juz smialo moge tańczyc, myc okna i wieszać firanki, bo ciaza donoszona. Po wizycie w miasto z narzeczonym - na pizze!!! 😁 Za dwa dni wody juz sie saczyly... 😁
 
Ja dzis 37+0 (huurra!!!) A szyjka nie wiem ile, odkad mam pessar dlugosci gin nie sprawdza, za tydz mi zdejmie pessar to wtedy pewnie zobaczy czy juz mam rozwarcie i ile tej szyjki wgl jest jeszcze ale skoro pessar sie trzyma to cos tam jeszcze musi byc ;)
Gratulacje! U mnie dzisiaj 36+3. Jeśli jutro będę jeszcze w dwupaku to będzie moja najdłużej donoszona ciąża😍😜 w środę byłam u gina i sytuacja u mnie się nie zmieniła. Dalej 2cm rozwarcia i szyjka 11mm
 
Gratulacje! U mnie dzisiaj 36+3. Jeśli jutro będę jeszcze w dwupaku to będzie moja najdłużej donoszona ciąża😍😜 w środę byłam u gina i sytuacja u mnie się nie zmieniła. Dalej 2cm rozwarcia i szyjka 11mm
Eee no to spokojnie dotrwasz do donoszonej i moze wgl do terminu nawet :-) a jak nastawienie? Gotowa na porod?
 
Eee no to spokojnie dotrwasz do donoszonej i moze wgl do terminu nawet :-) a jak nastawienie? Gotowa na porod?
Czekam już na poród. Nie wyobrażam sobie do 40 tyg być w ciąży. Zresztą z cukrzycą to lepiej żebym wcześniej urodziła, żeby nie mieć dziecka giganta😜 w 37+1 mam wizytę i zapytam czy można będzie już ziałać coś z mężem żeby do skończonego 38tc urodzić....
 
Czekam już na poród. Nie wyobrażam sobie do 40 tyg być w ciąży. Zresztą z cukrzycą to lepiej żebym wcześniej urodziła, żeby nie mieć dziecka giganta😜 w 37+1 mam wizytę i zapytam czy można będzie już ziałać coś z mężem żeby do skończonego 38tc urodzić....
Moja mala odwrotnie nie jest duza :) w terminie porodu powinna wg prognoz wazyc ok 3300 takze wolslabym urodzic kolo terminu bo jak urodze wczesniej to bede sie stresowac karmieniem, wszyscy beda presje wywierac ze mala waga trzeba duzo karmic a po synku ktory cyca nie chcial wgl i mialam problemy z rozkrecenidm laktacji to az traume mam i lek ze a noz znow sie nie uda :/
 
Moja mala odwrotnie nie jest duza :) w terminie porodu powinna wg prognoz wazyc ok 3300 takze wolslabym urodzic kolo terminu bo jak urodze wczesniej to bede sie stresowac karmieniem, wszyscy beda presje wywierac ze mala waga trzeba duzo karmic a po synku ktory cyca nie chcial wgl i mialam problemy z rozkrecenidm laktacji to az traume mam i lek ze a noz znow sie nie uda :/
Moja 2 tyg temu ważyła 2548 więc do małych nie należy. Jakbym dociągnęła do 40tc to może przekroczyć 4 kg a tego bym nie chciała. W środę będę mieć usg to się dowiem ile przytyła.
Ja też miałam duże problemy z laktacją. Z synkiem dawałam cyca ale mleka prawie nie było i tak jadł z butli pomimo mojego przystawiania a córą karmiłam 4 miesiące ale mleka było zawsze o trochę za mało i się nie najadała i cały czas na cycu wisiała. Mam nadzieje że teraz będzie lepiej.
 
reklama
Moja 2 tyg temu ważyła 2548 więc do małych nie należy. Jakbym dociągnęła do 40tc to może przekroczyć 4 kg a tego bym nie chciała. W środę będę mieć usg to się dowiem ile przytyła.
Ja też miałam duże problemy z laktacją. Z synkiem dawałam cyca ale mleka prawie nie było i tak jadł z butli pomimo mojego przystawiania a córą karmiłam 4 miesiące ale mleka było zawsze o trochę za mało i się nie najadała i cały czas na cycu wisiała. Mam nadzieje że teraz będzie lepiej.
Ja synka tez tylko 4 mies karmilam i to juz po 2 mies tylko sciagalsm laktatorem co bylo mega uciazliwe :/ dopiero jak przeszlismy na mm odetchnrlam z ulga i zaczelam czerpac radosc z macierzynstwa, maz to wgl mowi ze jak corka nie bedzie chciala od razu butle dajemy z mm i juz. A propos synek na mm wgl nie choruje :) w ciagu tych 3 lat moze ze 3-4 razy chory byl jak poszedl do przedszkola (odpukac) takze w sumie i ja juz do tego mam spokojniejsze podejscie
 
Do góry