reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Wspinka ja mam 35+1 dzisiaj i takie same odczucia co ty. Plus wczoraj przy twardnieniu mega ucisk na krocze i szyjkę...ale wytrzymałam noc...dzisiaj wizyta u prowadzącego więc zobaczymy.
Do szpitala nie mogę iść więc mam nadzieję że jakoś to będzie ehh....

@Ew_linka a nie możesz sama poprosić o skierowanie? Kurcze trochę za szybko u ciebie ehh
 
reklama
A nie mogli by Cię dac do szpitala ? Kroplowki z msgnezem duzo pomajs na skurcze. Wiem, że szpital to nie super opcja ale ja tam czułam się bezpiecznie i pomagało na dłużej.
Popieram, do tego pewnie dostałabyś sterydy na płucka. Co by nie mówić o szpitalach, ja też zawsze czułam się tam bezpieczniej
 
, zwłaszcza jak czuje klocie albo twardniejacy brzuch i skurcze ...
Tak jak dziewczyny pisały - jeśli 30tc i są skurcze to koniecznie szpital z 3 stopniem referencyjnosci i nawet bez skierowania. Magnez w kroplówce i już powinno byc lepiej. Wiem, że psychicznie jest ciężko to wytrzymać, ale dla dobra maluszka warto się przemeczyc. Lekarz nie zasugerował szpitala? Nie dał skierowania? @Kara88, daj znać jak po wizycie.
 
A nie mogli by Cię dac do szpitala ? Kroplowki z msgnezem duzo pomajs na skurcze. Wiem, że szpital to nie super opcja ale ja tam czułam się bezpiecznie i pomagało na dłużej.
Oni uważają ze jeśli nie ma mocnych skurczy i regularnych, to poprostu mam dalej leżeć w domu...
 
Tak jak dziewczyny pisały - jeśli 30tc i są skurcze to koniecznie szpital z 3 stopniem referencyjnosci i nawet bez skierowania. Magnez w kroplówce i już powinno byc lepiej. Wiem, że psychicznie jest ciężko to wytrzymać, ale dla dobra maluszka warto się przemeczyc. Lekarz nie zasugerował szpitala? Nie dał skierowania? @Kara88, daj znać jak po wizycie.
Nie dostanę sterydów przez najbliższe 2 tygodnie, ponieważ dostałam już w 24 tc . Lekarz mi powiedział, ze jak będzie jakieś krwawienie albo większe bóle to wtedy do szpitala mnie wezmą. Czekam cierpliwie i liczę, ze nic się nie pogorszy
 
Nie dostanę sterydów przez najbliższe 2 tygodnie, ponieważ dostałam już w 24 tc . Lekarz mi powiedział, ze jak będzie jakieś krwawienie albo większe bóle to wtedy do szpitala mnie wezmą. Czekam cierpliwie i liczę, ze nic się nie pogorszy
Aaaa...ty już po sterydach[emoji848] kurde ale ten magnez zawsze wzmacnia ehh....
Życzę ci aby się nie pogorszyło i żebyś turlała się dalej[emoji8]

@Wspinka dam dam...tylko pewnie wieczorem dopiero bo na 16.50 idę + ktg i pewnie obsuwa będzie[emoji4]
 
@Ew_linka trzymam kciuki, żeby wszystko się uspokoiło i było dobrze :) a może warto podjechać na IP i trochę 'nagiąć' rzeczywistość mówiąc, że bóle są większe itp.. zazwyczaj tej metody nie popieram ale jesteś w zagrożonej ciąży i myślę, że dla własnego spokoju lepiej nawet trochę naściemniać ;)

Dziewczyny, jak to w końcu jest z tym magnezem? Ja dostałam dwa razy i kompletnie nie czuje różnicy. Fakt, że nie miał mi co wyciszać bo skurczy nie miałam.. a lekarka mówiła, że wysyła mnie na niego bo dziecko wtedy będzie dobrze 'namagnezowane' i w pewnym stopniu zabezpieczone neurologicznie.. nie wiem ile w tym prawdy :oops::huh:
 
@Ew_linka trzymam kciuki, żeby wszystko się uspokoiło i było dobrze :) a może warto podjechać na IP i trochę 'nagiąć' rzeczywistość mówiąc, że bóle są większe itp.. zazwyczaj tej metody nie popieram ale jesteś w zagrożonej ciąży i myślę, że dla własnego spokoju lepiej nawet trochę naściemniać ;)

Dziewczyny, jak to w końcu jest z tym magnezem? Ja dostałam dwa razy i kompletnie nie czuje różnicy. Fakt, że nie miał mi co wyciszać bo skurczy nie miałam.. a lekarka mówiła, że wysyła mnie na niego bo dziecko wtedy będzie dobrze 'namagnezowane' i w pewnym stopniu zabezpieczone neurologicznie.. nie wiem ile w tym prawdy :oops::huh:
Heh, pierwszy raz słyszę o takim wpływie magnezu na dziecko, ciekawe czy któraś z Was coś o tym wie
 
a lekarka mówiła, że wysyła mnie na niego bo dziecko wtedy będzie dobrze 'namagnezowane' i w pewnym stopniu zabezpieczone neurologicznie.. nie wiem ile w tym prawdy :oops::huh:
Też nie słyszałam takiej teorii. Zawsze się mówiło tylko o wyciszeniu skurczów i wpływie magnezu na rozluźnienie mięśni, a nie na dziecko.
 
reklama
Do góry