reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny dziś po południu ma wizytę u ginekologa i będę miała zdjęty pessar. Zastanawiam się jak szybko po jego zdjęciu może zacząć się poród. Czuje że mały jest już nisko i naciska już na krocze. Już się stresuję.
 
reklama
Ból specyficzny...gwarantuje, że będziesz wiedzieć jak będzie nacisk. Ból umiejscowiony bardzo nisko, taki pulsujacy. U mnie był nacisk całą noc i rano pojechałam do szpitala, zdjeli szew a wieczorem był już poród.

Dziękuje Ci za odpowiedz [emoji4] a w którym tygodniu zdjęli Ci szew? Czy wcześniej wiedziałaś ze się skraca ?
Jestem obecnie w 29 tygodniu, szyjka nadal trzyma 2,5 cm od założenia szwa juz 10 tygodni.
 
Dziewczyny, czy któraś z was miała dodatni wynik GBS? Do porodu coraz bliżej a jeszcze taki problem i oczywiście znowu nerwówka...
 
Skończyło się cc bo bóle wyczerpaly mnie do tego stopnia ze mdlalam na sali porodowej :-) synuś 3179g. 49cm. Leży w inkubatorku i ma wspomagany oddech przez 3 doby

Gratulacje. Obyscie jak najszybciej doszli do siebie.
Mam do Ciebie pytanie, czy w związku z Twoją decyzją o próbie porodu SN po CC miałaś mierzoną szerokość blizny po cc? Bo to podobno jest jeden z czynników warunkujących a że mną żaden z dwóch lekarzy tematu nie podjął.
 
Dziewczyny, czy któraś z was miała dodatni wynik GBS? Do porodu coraz bliżej a jeszcze taki problem i oczywiście znowu nerwówka...

Ja mam dodatni. Wiem o tym już od 16tc kiedy zakładali mi szew. Przy porodzie będą podawać nam antybiotyk-nie wcześniej. Chyba potrzeba 4h na podanie 2 dawek antybiotyku. Warto więc nie czekać z przyjazdem do szpitala tak mi się wydaje. Jeśliby nie zdążyli to badają dziecko i decydują czy trzeba podać dziecku antybiotyk czy jednak nie ma takiej potrzeby.
 
Dziewczyny, czy któraś z was miała dodatni wynik GBS? Do porodu coraz bliżej a jeszcze taki problem i oczywiście znowu nerwówka...
Ja też mam dodatni na porodówce dożylnie antybiotyk. @joanat ma rację nie warto zwlekać z wyjazdem do szpitala w takim wypadku. Ja przy pierwszym porodzie miałam podawany i teraz też tak będzie.
 
Ja też mam dodatni na porodówce dożylnie antybiotyk. @joanat ma rację nie warto zwlekać z wyjazdem do szpitala w takim wypadku. Ja przy pierwszym porodzie miałam podawany i teraz też tak będzie.
Czyli do szpitala najlepiej przy pierwszych objawach?
Do tego wszystkiego mam zaznaczone na wynikach, że wzrost bardzo obfity. Bardzo się boję, że coś pójdzie nie tak....
 
Czyli do szpitala najlepiej przy pierwszych objawach?
Do tego wszystkiego mam zaznaczone na wynikach, że wzrost bardzo obfity. Bardzo się boję, że coś pójdzie nie tak....
Ja jak miałam posiew to też tak było wzrost bardzo obfity. Dostałam Macmiror dopochwowo. Przy kolejnych posiewach już tej bakterii nie było tylko grzyby. Ale nosicielem już zostaje do końca życia. Na wizycie zapewne dostaniesz leki aby pozbyć się stanu zapalnego. Teraz też się stresuje. Bo jak zdejmą mi pessar to szybko wszystko będzie się działo. Więc nie jesteś sama z tymi obawami.
 
Dziewczyny, czy któraś z was miała dodatni wynik GBS? Do porodu coraz bliżej a jeszcze taki problem i oczywiście znowu nerwówka...
Ja też mam dodatni. W pierwszej ciąży też miałam. Tak jak dziewczyny piszą, jak najszybciej do szpitala jak się zacznie. Mój pierwszy poród ekspresowo szedł, to go przedluzali, kazali przed co trzeci skurcz itp. Trochę trauma,ale czego się nie robi:) boję się,że przy drugim pójdzie szybciej, tym bardziej,że od 3 tyg mam rozwarcie na 2,5 cm. Ale w ostateczności dziecku po badaniu podają antybiotyk. Wszystko będzie dobrze;)
 
reklama
Ja jak miałam posiew to też tak było wzrost bardzo obfity. Dostałam Macmiror dopochwowo. Przy kolejnych posiewach już tej bakterii nie było tylko grzyby. Ale nosicielem już zostaje do końca życia. Na wizycie zapewne dostaniesz leki aby pozbyć się stanu zapalnego. Teraz też się stresuje. Bo jak zdejmą mi pessar to szybko wszystko będzie się działo. Więc nie jesteś sama z tymi obawami.

Z tą szybkością może być różnie...stety i niestety. Tak jak obserwuje dziewczyny na tym forum ( bardziej zwracałam uwagę na dziewczyny ze szwem) to jednak większość po zdjęciu szwu przechodziła od 1do3 tyg (o dziwo). Jeśli chodzi o tempo akcji to też mam wrażenie że jakieś pojedyńcze kobietki mogą pochwalić się 2-4h.
Na nic tu statystyki:/
 
Do góry