Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[nina 07.06]

@Kathleen006 z twoim przypadkiem to ty rzeczywiscie trzymaj sie tam rekami i nogami. Ale mimo wszystko uważam, że przy okazji obchodu i dodatkowych objawów, typy podejrzenie że czop ci odszedł, to powinni chwile zatrzymać sie przy łóżku i chociaż ci powiedzieć, jaki mają pomysł na ciebie... Bo jak masz zapowiedziane żeby leżeć to trudno żebyś jeszcze ganiała za lekarzami żeby się czegoś dowiedzieć....

 

[inis]

Inis, a ty miałaś w pierwszej ciazy akcje z szyjka ? Jaki masz plan działania teraz, co lekarz mówił?

Nie, w pierwszej ciąży szyjka trzymała jak głupia. Po 12 godzinach porodu (już na porodowce) miałam dopiero 3cm rozwarcia [emoji2] a jak przyjechałam rodzic to było tak jak na ostatniej wizycie - 0,5cm.
Plan to pessar w razie pogorszenia ale czekamy ile się da, bo jest sporo za wcześnie.

@inis jestes pewna ze to byl fragment czopa? Przeciez u ciebie to duzo za wczesnie...

Noo myślę że przez rok nie zapomniałam jak czop wygląda [emoji23] a prawda jest taka, że nie da się go pomylić z niczym innym. Ale to normalne że jak szyjka się otwiera to jakies jego elementy będą wychodzić... Oby nie wszystko ale na razie bez paniki do tego podchodzę, bo wiem że czop sam w sobie jest dość duży. Ostatnio mi jeszcze większymi porcjami przez 3 tygodnie wychodził więc takie raz czy dwa obecnie to nie tragedia [emoji4]

W poniedziałek wizyta, wszystko się okaże.

 

[nina 07.06]

Nie, w pierwszej ciąży szyjka trzymała jak głupia. Po 12 godzinach porodu (już na porodowce) miałam dopiero 3cm rozwarcia [emoji2] a jak przyjechałam rodzic to było tak jak na ostatniej wizycie - 0,5cm.
Plan to pessar w razie pogorszenia ale czekamy ile się da, bo jest sporo za wcześnie.


Noo myślę że przez rok nie zapomniałam jak czop wygląda [emoji23] a prawda jest taka, że nie da się go pomylić z niczym innym. Ale to normalne że jak szyjka się otwiera to jakies jego elementy będą wychodzić... Oby nie wszystko ale na razie bez paniki do tego podchodzę, bo wiem że czop sam w sobie jest dość duży. Ostatnio mi jeszcze większymi porcjami przez 3 tygodnie wychodził więc takie raz czy dwa obecnie to nie tragedia [emoji4]

W poniedziałek wizyta, wszystko się okaże.

No to masz już doświadczenie. Tylko żeby ci rozwarcie nie poleciało, więc lepiej sobie poleż do wizyty i przerzuc sie na prysznic. Ja odkad jestem w ciąży to nawet wode w prysznicu mam letnia... A tak uwielbiałam gorące kapiele.. Juz marze o tym zeby sie wymoczyc ale to jeszcze musi troche czasu upłynąć...

 

[Justyna_maj2017]

Hej u mnie noc przespana z 2 wyjsciami do toalety.
Ja jestem akurat skazana na prysznic, ale unikam zbyt cieplej wody. Chociaz pare razy jak mialam bole w krzyzu to polewalam plecy cieplejsza woda, zeby sobie ulzyc.

Ja tez wypatruje tego czopa, ale na razie nic takiego nie zauwazylam. Przy infekcji mialam takie dziwne uplawy jak galaretka, ale to.nie byl czop.

Jak lezalam w szpitalu to tez za duzo nie mowili. Lekarze miedzy soba tylko cos tam mamrotali, a czlowiek lezal nieswiadomy co mu jest...

 

[nina 07.06]

Nie wiem jak u was ale u mnie rozpadało sie całkiem a przy takiej pogodzie śpi sie rewelacyjnie wiec troche nocke sobie odespałam. I brzuch też poki co mam miekki. Oby taki sobie został, bo nie zamierzam się wiecej denerwować.

 

[marcysia_mati]

Nina. Małopolska zalana deszczem a rano u mnie nawet śnieg padał. Kwiecień plecien...
Ja dzisiaj zajadam się bobem. Mąż kupił zapas mrożonego, a chodzi za mną cała ciążę. Niech te szare dni mijają szybko. Słoneczko zawsze sprawia że mam lepszy humor

 

[agulaa1]

Dziewczyny, ja po wizycie. Szyjka trzyma, rozwarcia brak, wody 15 cm, żadnych wyciekow, czop na miejscu, w calosci. Młody wazy 4100 wg szybkiego pomiaru. Na dzis nic sie do porodu nie szykuje, ale wiadomo, ze teraz to moze byc szybka akcja. Na ktg zapisaly sie 2 skurcze przepowiadajace. Co do boli, to sa i beda, bo dziecko duże, a ja bardzo drobna. Pani dr twierdzi, ze raczej skończy się CC, ale to wiadomo, ze oceniają w szpitalu. Pocieszyla mnie jedynie, ze podejrzewa, ze w ciągu tyg cos sie zadzieje. Mam taka nadzieje, bo obolała jestem na prawdę strasznie. Oby tylko do poniedziałku i do wizyty u tego lek szpitalnego. Teraz to nawet leżenie mnie boli, w ogole nie moge znaleźć pozycji.

 

[nina 07.06]

@agulaa1 jesteś kolejną z problemami, u której jak już zbliża sie termin do rozpakowania to ni hu hu;-) może gdybyś więcej się ruszała to wtedy by coś przyspieszyło tylko ze jak masz takiego dzidzia wielkiego (swoją droga to gratulacje:-) to przy twoich wymiarach to na prawde duże obciążenie. Moze gdybyś całą ciążę była w ruchu to teraz też dawalabys rade a jak musialas lezec to forma poszla w las... Kazda jedna z nas lezacych bedzie miala ciezko sie rozruszac...

 

[Justyna_maj2017]

@agulaa1 strasza ta szyjka tak bardzo, a potem dzidzius nie chce sie ruszyc na ten swiat. Moze sprobuj chociaz w domu sie bardziej uruchomic. Jakies krotkie spacery z pokoju do pokoju mozesz tez zazywac wiesiolek 3x2 kapsulki dziennie. Mowili nam na szkole rodzenia, ze to pod koniec ciazy przyspiesza porod

 

[Justyna_maj2017]

Takie jeszcze zalecenia dostalismy na szkole rodzeniamoze sie Wam przydadza ) 1.Wiesiołek - zalecamy od 37 tyg. ciąży 3x po 2 kapsułki

2 herbata z liści malin-dostępna w aptece -sama w sobie nie wywołuje skurczy ale ma właściwości wzmacniające mięsień macicy-przez co poród bedzie sprawniejszy

3. daktyle -(Link do: Daktyle jako naturalny sposób indukcji porodu: poznaj szczegóły)