hej Dziewczyny
Nie zazdroszczę Wam tej glukozy, ja jeszcze byłam na nogach, jak ja robiłam, moze dlatego lepiej to zniosłam. Ale zęby mogłam umyć i w międzyczasie popijac wodę.
@nina fajnie, ze juz w domku, zawsze lepiej, a na pewno spokojniej
pamietam, ze tez odsypiałam pobyt, to jednak stresujące wydarzenie.
@Kathleen006 faktycznie sie tu dobrałyśmy, dlatego tak dobrze spedza sie tu czas. Kiedy kończysz antybiotyk? I czy w ogóle cos mowia? Beda Ci podawali juz sterydy dla Małego? Bo w sumie juz chyba można nie?
@Nygusek tak to juz podobno bywa, ze albo rusza odrazu albo trzyma
chociaż powiem Ci, zw dziwi mnie podejście lekarzy w Twoim szpitalu. U mnie jest nacisk, aby dotrzymać jak najdłużej, najlepiej do skończonego 37 tyg, bo wtedy ciąża jest donoszona, a często jak dzieciaczek jest mniejszy, to i dluzej starają sie ciaze utrzymać. Ta moja kumpela, co tez miala takie problemy z szyjka odstawiła leki w 36 tyg, chodziła po schodach, napinała sie, urodzila w połowie 38 tyg
@Agata1010 moze to normalne w tym okresie ciazy, na logike sie tam juz powinno wszystko przygotować do godziny W.
Ja dzis zaczynam 36 tc- 35.0. Chciałabym jeszcze troche wytrzymać
najlepiej 2 tyg. Dzis nawet mialam taka w miarę noc, chociaż oczywiście obudził mnie skurcz ok 1
ale pospalam kilka godzin i to mnie cieszy. Brzuch mnie nadal pobolewa, kluje i ciągnie, ale nie mogę sie załatwić od 2 dni, wiec sie zastanawiam czy to nie jelita. Nażarłam sie rano pieczywa z samych ziaren, warzyw i kielkow, moze pójdę do wc
buziaki kochane i oby kolejny dzien do przodu!