reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bocian leci niesie dzieci - czyli z porodówki na gorąco BEZ KOMENTARZY

reklama
A tu mail od Milutka:
hej:)Pisze email żeby się więcej wiadomości zmieściło hi hi:) Noc kompletnie nie przespana. Przyzwyczajalam się do płaczu dzieciatek za ścianami i nie mogłam zasnąć w nowym miejscu. Poza tym w nocy ktoś rodził więc się nasluchalam o 2 krzykow. Po 3 dostałam druga dawke sterydow na plucka dziewczynek w pupę więc było po spaniu:( . A o6 pobudka na pomiar tetna dzieci i leki. Za to o7 biega już połozna żeby wstawać bo za chwilę będzie wizyta. Zrobili mi dzisiaj już wszystkie ważne badania. Szyjkę mam już w połowie skrócona. Dostaje te leki na skurcze ( Fenoterol i do tego jakieś na serce na skutki uboczne (chyba isoptin) tego pierwszego) żeby ich nie było bo mamy trzymać się jak najdłużej. Choć czuje się po nich strasznie. Ponoć to się zdarza i trzeba to przeżyć. Usg wykazało już ciut zgnebiale lozysko w jakimś tam początkowy stopniu-czyli ewidentnie koniec ciąży się zbliża.Dziewczynki ważą po2300 i 2600 z tym ze ta pierwsza może być blizsza wagowo tej drugiej bo jest tak głęboko ze ciężko bardzo było ja zmierzyć. Ogólnie ważą super- jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Mamy dużo leżeć i mało chodzić. 2 razy dziennie mam ktg i 2razy pomiar tetna. Aha i dołożyli mi jeszcze relanium 2x 1bo po tych lekach na skurcze mam głupiego jasia i się cala trzese. Pozdrawiam goraco wszystkie dziewczyny na BB :) I dziękuję za wszystkie mile słowa i kciuki. Wieczorami i o świcie jak net szybciej ładuje to Was podczytuje:)... buźka:)
 
Od stęsknionego Milutka;-):tak::
Witajcie kochane:-)
U nas czas szybko leci- cieszy mnie to bardzo:-). Dzisiaj przenieśli mnie z połoznictwa na ginekologie bo się zrobił straszny baby boom i potrzebowali moje łóżko. Porod goni porod. Teraz leżę w nowej sali i mam taka ciut dziwna kobietę w21t.c. która ma straszne problemy psychiczne po stracie2 dzieci (oboje w21t)-i potrafi człowieka zdołować...ale dużo by tu pisać. Po prostu biedna kobieta. Staram się unikać z nią kontaktu żeby się nie denerwować. Poza tym cc możliwe ze będziemy mieć w poniedziałek, środę albo czwartek. Choć obstawiam środę :-):-)Trzymajcie się:-) buziaki:-)
 
Na świeżutko od Milutka

Hej Kuleczki:)
Mialam małe przeboje z dziewczynkami. Wczoraj o12w nocy miałam małe skurcze i ucisk na szyjce ale zasnęłam po lekach jak naćpana. Natomiast dzisiaj przed9 zrobili mi ktg...i wyszly skurcze 60 a do tej pory nie było większych niż 28 no i się wystraszyłam bo przecież zażywam leki przeciw nim. Nawet połozna się na nich zwiesiła z poważna miną ...i powiedziała ze mam im wszystko od razu zgłaszac skoro jestem do cc. Najgorsze jest to ze ja tych skurczy nawet nie czułam. Wystraszyłam się dodatkowo bo Amelki tetna szukałyśmy aż 5min. Potem się nagle zgubiło i pokażąło 80i szybko 167. Także termin cc może być wcześniej- czyli pn...narazie zobaczymy co wyjdzie nam na wieczornym ktg...będę Was informować na bieżąco:):) Ogólnie nie jest źle. Przesyłam gorące buziaki i trzymajcie się Kochane.
P.s.dziękuję za wszystkie kontakty GG, telefony, smski i dotrzymywanie mi w ten sposób towarzystwa:)
 
Kochanei hejka:)!!!!!!!!!!!!!!!!! Kolezanki maz przyniosl lapka i poszli sie wlasnie myc a ja korzystam z chwile.
Strasznie sie za Wami steskinilam:-D. Dzisiaj czujemy sie lepiej- skurcze tylko na 38 czyli prawie zadne. Teraz sobie odpoczywamy:):) Troche wkurzaja mnie tu niektorzy lekarze...ale to dlatego ze lezac na ginekologi nie robia sobie ze mnie nic. Jak bylam na polozniczym to tak wszystkie polozne gonia kolo ciezarnych i nie bagatelizuja zadnych objawow. A dzisiaj rano jak zglaszalam anomalie moje lekarzowi na obchodzie to glupio odpwiedzial: ma pani jeszcze m3 tyg wiec nie ma co panikowac- przy czym szybko wyszlo ze nawet nie zauwazyl ze spodziewam sie bliznikow- obled!!!!!!!!!!!!!
Jutro jest na dyzurze moj lekarz wiec bede z nim wszystko omawiac. Chcialabym mimo wszystko dotrzymac do tej srody lub czwartku przynajmniej:) Ogolnie czas jak juz kiedys pisalam bardzo szybko mi leci:) glownie przez te leki ktorymi mi faszeruja- chyba tylko dzisiaj jest taki dzien w ktorym nie spalam. Tak to przesypiam cale noce i przynajmniej prawie pol dnia. Męzus przyjezdza do mnie co drugi dzien....oszczedzam jego noge na tych dojazdach:) Potem bedzie mi bardziej potrzebny jak bede miec cc:) Ogolnie smiac mi sie chce bo bardzo sie teraz wczul w role tatusia a mi milo na to patrzec:)

Moze jeszcze kiedys dorwe tego lapka i sie odezwe....posylam mega stesknionego buziaka:-D:-D:-D:-D:-D:-):-):-):-):-)

p.s. ja caly czas o Was mysle i nie pozwalam sie nikomu rozpakowac wczesniej niz ja:) hi hi no Migotka byla malym wyjatkiem:) ha ha ha:-D:-D:-D:-D:-D


buziaki:)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Puk puk:)
Standardowo sobie leżakujemy:) oczywiście cały czas w trójpaku....wszyscy się już wypytują nas czy jesteśmy po a my dalej czekamy...i chyba nie mamy wyjścia!!! Wczoraj dopadłam mojego gina. Targowaliśmy się o datę cc:):)hi hi niby wstępnie miało być tak jak Wam pisałam ale zaproponowal sobotę bo ma dyżur. Nie musiał mi oczywiście tłumaczyć ze im dzieci w brzuchu dłużej tym lepiej- bo to wiemy wszystkie:):) też w sumie nic strasznego się mi nie dzieje więc nie prostestowalam-gin wie lepiej:) A utargowałam za ta sobotę usg wczoraj z nim żebyśmy mogli zerknąć co i jak. Na badaniu wszystko ok. Wyszła trochę inna waga ale najważniejsze ze prawie taka sama 2409 i 2419:) z tym ze gin zaczął mi prawic wykład odnośnie wagi i tej dopuszczałnej różnicy błędu do 200g przy czym nie ukrywam ze ciężko jest moje dziewczyny pomierzyc jak patrzyłam na ten monitor to ciężko mu było złapać te punkty zaczepienia i połowa tak nam leciała bo dziewczyny się zlewały :)hi hi Poza tym biorę pod uwagę ze mojej koleżance zwazyli dzidzie w pn.2800- 3000g a urodzila w sr i mała miała wagę 3300. Poza tym wszystko u nas ok. Jutro mamy mieć badanie ginekologiczne. Będą mi teraz kontrolować szyjkę przez te parę skurczy. Dalej jedziemy na prochach....ale już jest wtorek i to połowa...do soboty bliziutko
 
Do góry