reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Błagam pomocy, problem z układem moczowym !

C

Catar

Gość
Witajcie, właśnie zaczynam 28 tydz. Od trzech miesięcy mam co jakiś czas jakieś problemy z pęcherzem. W grudniu czułam taki dyskomfort, szczypanie etc że nie mogłam normalnie usiedzieć. Zrobiłam badania moczu i posiew, w badaniu ogólnym wyszły wtedy nieliczne bakterie i 1-3 leukocyty, a nic w posiewie nie wyszło ! Męczyłam się ze szczypaniem i pieczeniem chyba ponad dwa tyg, przeszło w końcu samo. Później na początku stycznia wyszło więcej leukocytów w moczu ogólnym ( około 10 ), dostałam w ciemno duomox na 3 dni. Nie wiem czy to antybiotyk coś pomógł czy znów przeszło samo. Chwila spokoju i po jakichś 2/3 tyg znów nagle kosmiczne pieczenie i szczypanie, znów badanie ogólne 1-3 leukocyty i dość liczne bakterie, posiew znów jałowy ! Piłam więcej płynów i sok z żurawiny, herbatę rumiankowa i po paru dniach spokój. Zrobiłam też wymazu chlamydia, urea i mykoplasmy metodą PCR wyszły ujemne. Teraz był spokój jakoś ponad miesiąc. Ostatnio zrobiłam sobie badania moczu z osadem w ogólnym wyszło wszystko w normie, a w osadzie 3-5 leukocytów, 1-2 erytrocyty, dość liczne bakterie i szczawiany wapnia ! Minął tydzień od tych badań i nagle znów czuje dyskomfort, szczypanie i pieczenie tak jakby samej końcówki cewki moczowej? Normalnie, aż przy podcieraniu czuje szczypanie. Zaczęłam znów pilnować wypijanych płynów, znów sok z żurawiny, rumianek femisepturo, sok z cytryny, podczas podmywania na koniec jeszcze przecieram się tam wacikiem nasączonym naparem z kory dębu. Już mi ręce opadają. Ktoś wie co się dzieje ? Czy to wgl rzeczywiście jest zapalenie pęcherza ? Chwilę myślałam że może to że strony układu płciowego, nawet dostałam glubulki na grzybice w ciemno potem na własną rękę zrobiłam wymazy grzyby i bakterie i wyszło wszystko ok + nic tam mnie nie swędzi etc. Wydaje mi się, że takie wartości leukocytów nie są jakieś złe, dość liczne bakterie to dużo czy ok ? Wizytę mam za tydzień, będę jeszcze raz przed wizytą robić badanie, ale kolejny tydzień jak ma mnie całe dnie szczypać to masakra. Ma ktoś jakiś pomysł jak sobie z tym radzić ? Jakiekolwiek sugestie ? Gdzieś doszukiwać się przyczyny ? Bardzo proszę o pomoc.
 
reklama
Rozwiązanie
Ja tak mialam od plynu do do higieny int.Ja np.nie moge uzywac pomarańczowego z Lactacyd...i kiedyś wzielam przez przypadek z półki...no byla masakra...myslalam ze mam zapalenie cewki moczowej....wlasnie mnie piłka...czulam dyskomfort...nawet bralam leki profilaktycznie na grzybice pochwy bo myslalam ze to toooo....zmienilam plyn i po tyg.przeszlo
Ja miałam taki problem zaraz po porodzie najbardziej dokuczało mi po oddaniu moczu albo po seksie na szczęście w ciągu dnia nie czułam tego pieczenia. Też był to pieczenie przy samym ujściu pęcherza tak jakby ktoś mnie tam zadrapał i przy każdym dostaniu się wilgoci było pieczenie. Też zrobiłam badanie moczu ale wszystko było w porządku po ok 3 miesiącach od porodu przeszło samo uznałam że uszkodzili mi coś przy cewnikowanie albo w trakcie porodu szrapneli gdzieś i zrobili otarcie które się nie goiło, ale chyba to nie było to. Niestety nie wiem od czego to pieczenie, tym bardziej że jesteś w ciąży więc pewnie się martwisz. Pewnie próbowałaś ale zrób sobie jeszcze nasiadowki z rumianku. Mój lekarz też nie widział od czego to pieczenie, mam nadzieję że przejdzie szybko
 
Trzeba moim zdaniem popatrzeć na kwestie higieny. Moze szkodzi i podraznia Może jakiś plyn do higieny intymnej? Ja tam mialam z Laktacyd. Jeden rodzaj mi pasowal A drugi nie. Dodatkowo rezcniki moga podrażniac, bielizna albo wkładki higieniczne jeżeli używasz.
Bawelniana bielizna, wyaprzone ręczniki, sprawdź inny proszek, plyn do plukania. Moze warto tez mieć nawilzany paoier toaletowy ? Ja stosuje tego z Velvet.
Mialam ureaplasme i 3 razy silne zapalenie pecherza z krwiomoczem. W coazy już miałam tez zapalenie pęcherza i bykam na atybiotykach. Czesto jest tez u mnie tak ,ze z moczu nic nie wycjodzi A ja czuje pieczenie. Zmienilam bieliznę, proszek, zel do higieny intymnej i stosuje tylko nawilzany paoier z rumiankiem. Nie korzystam że zwyklego papieru toaletowego w innych miejscach niz dom. Zawsze po powrocie z uczekni czy z galeriichandolwych, pomimo sikania na Małysza to mnie szczyoalo, wiec noszę swoje.
Kup sobie tez Mucovagin. To zel intymny. Nawilża pochwe, alw najpierw lekarza zapytaj.
Moim zdabiem masz probelm tym ze jestes drazliwa tam na dole jak i ja ;)
 
Ja tak mialam od plynu do do higieny int.Ja np.nie moge uzywac pomarańczowego z Lactacyd...i kiedyś wzielam przez przypadek z półki...no byla masakra...myslalam ze mam zapalenie cewki moczowej....wlasnie mnie piłka...czulam dyskomfort...nawet bralam leki profilaktycznie na grzybice pochwy bo myslalam ze to toooo....zmienilam plyn i po tyg.przeszlo
 
Rozwiązanie
Do góry