Pysia29d
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2009
- Postów
- 1 078
czasami to jedyne wyjscie. nie chodzi o to, ze trzeba bic... ale madrze wychowywac. a wychowanie bezstresowe sie nie sprawdza niestety.
u mnie bylo tak przed roczkiem.Walił czym popadnie i gdzie popadnie. na poczatku udałam ze boli i takie rózne ale robił wtedy jeszcze raz i sie smiał , po 2 tygodniach wpadłam na taki pomysł zeby nie ragować.Uderzył wogóle nie zaragowalam kompletnie nic. po 3 dniach spokój był . juz prawie rok czasy jak tak sie nie zachowuje.Trzeba olewke totalna zrobic na to a dziecku sie znudzi bo po co tak robic jak i tak nie ma zadnej reakcji a nawet zostało nie zauwaazone.
Z kolei dzieci dzieci sasiadki sasiadka w moim wieku a 2 dzieci w wieku antka (jedno 2 miechy starsze drugie 11 miesiecy starsze) to te dzieci masakra. Dziewczynka 2 latnia prawie telewizor na podłoge zwala ze telewizor jest liną przywiazany do biurka, rzuca zabawkami w tego 2 chłopczyka.wchodzi na łózko i z łózka potrafi wspiac sie na sama góre szafy.Niestety poczesci kwestia wychowania bo tam jest bezsteresowe wychowanie,dziecko zwali telewizor to jest tylko "niewolno" kiedys uciekła im dizewczynka a ja antka lulałam i nie słyszałam jak weszła do mnie do domu.wchodze do kuchni patrze a ona STOI na blacie kuchennym a obok gotiujaca sie zupa . Dostała odemnie po dupe ze az zachuczalo (chociaz nie powinnam tego robic) zawsze mówie do mamy iż jak za 3 lata ta dziewczynka podpali dom albo zrobi bombe wybuchowa i wysadzi dom to powiedza jej niewolno i pogłaskaja po głowie