reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bicie dzieci

reklama
No widzisz, a tam poklepywanie po pleckach ;)
Oj przestań. Przecież taka mamcia waląca roczne dziecko w twarz to oaza miłości, a wiadomo, każdy czasem miewa gorszy dzień. 😡🤬 Masakra jaka patologia się szerzy.
Najgorsze, że założą sobie grupę prywatną i będą sobie doradzać jak bić dziecko, żeby nie zostawiać śladów i żeby zbyt głośno nie płakało.
 
Ja dostałam jednego klapsa w życiu. Skakałam wtedy po kanapie, krzesłach, stole i meblach. To się wszystko mogło przewrócić, a ja dalej skakałam. Nie sądzę, żeby ten klaps bolał, ale swoje uczucia pamiętam. Płakałam strasznie.
Swoją drogą, sama nie wiem co bym zrobiła, jakby moje dziecko tak skakało. Przytrzymana płakałabym pewnie równie mocno.

Z synkiem też przerabiałam bicie nas. Najpierw z radości, później z nudów. Radość nauczyła okazywać babcia: machanie ręką. Nudy jakoś się same opanowały, w zależności od sytuacji. Nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby mu oddać.
 
Raz byłam świadkiem jak koleżanka dała córce klapsa. Po czym sama się zwyla, mówiła, że to był pierwszy raz, że sama nie wie jak mogła ale jest już tak zjechana zmęczona, umordowana, że po prostu nie dała rady się zatrzymać z bezsilności. Młoda miała ze dwa lata i tak dawała czadu, że serio na dłuższą metę można było być zmęczonym tym bardzo. Absolutnie jej nie usprawiedliwiam ale było mi jej szkoda bo wiem, że długo ją to dreczylo. Co do postów, o których tu piszecie... Masakra...
 
Dziękuję @ness. za ten wątek bo upewniłam się że jestem jednak w miarę normalna a nie poje**** jak już zdarzyło mi się usłyszeć.
Ja nie toleruję przemocy wobec dzieci - ten temat jest jednym z niewielu który mnie gotuje. Do szału doprowadza mnie obojętność innych na klapsy, "karcenie", wyzywanie czy poniżanie dzieci. Niestety obserwuję ciche przyzwolenie na "klapsa"...no czasem nawet nie ciche a niestety pełne aprobaty wręcz usprawiedliwianie/zachęcanie do takich zachowań.
Ja mimo że byłam "trudnym" (bardzo nie lubię stwierdzenia że dziecko jest "trudne", tego określenia używam z przekory) dzieckiem i nastolatką to nigdy nie dostałam "zachowawczego" klapsa, wiem że niektórzy znajomi moich rodziców pukali się w głowę gdy dowiadywali się że nie dostaje klapsów, stwierdzano że rodzice mnie "popsują", że to chore "bezstresowe wychowanie" (swoją drogą - co ta pustak wymyślił taka nazwę🤔). Pewne wzorce wyniosłam więc w domu, pewne przekonania i pewną wiedzę zdobyłam poznając dzieci z różnych środowisk, z różną historią i wiem jedno - przemoc wyniszcza a niektóre "błahostki" bolą całymi latami.
No ale co by nie było cukierkowo - mam gorący temperament i krzyczę, nie ubliżam, staram się nie oceniać ale krzyczę dość często, narzekam sobie wtedy, planuję samotny wyjazd w Bieszczady, użalam się nad sobą ale krzyczę też np gdy się cieszę🤦🏻‍♀️🤷🏻‍♀️ gdy dopinguje siebie lub innych i na dodatek do takiego krzyku zachęcam moje dzieci, bywa że podniesionym tonem "kłócę" się ze swoim trzylatkiem ale to w Naszym wypadku luzuje atmosfere😉
Wracając do tematu to ja nie bije i nie daje na bicie przyzwolenia.
 
O matko jedyna!!!! Przeczytałam te wpisy i nie wierzę. Bicie dziecka, nawet klaps, to przestępstwo! Ktoś kto bije już jest głupi ale aż tak żeby o tym pisać na forum? 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
Ja zrobiłam screeny tych wpisów i wyślę na insta do policjantki z_pamietnika_policjantki.
Wiem, że jak ktoś szerzy hejt w necie na różnych forach, to można napisać do administratora forum prośbę o udostępnię adresu ip i w takiej sytuacji administrator musi udostępnić adres IP bo chodzi też o przestępstwo. Więc myślę, że jeśli w grę wchodzi bicie dziecka to też udostępnią.
W internecie nic nie ginie!
 
Mama nigdy na mnie nie podniosła głosu a tym bardziej ręki. Za to tata pare razy mnie uderzył w tyłek i przynamniej jeden raz „uderzył w tył głowy z płaskiej ręki”. Dostałam za nieświadomy tekst nie na miejscu. Miałam z 7-8 lat i spytałam się go czy babcia (jego mama) nie wyślę nam kartki z nieba. Do dziś nie wiem co go w tym tak zdenerwowało, ze oberwałam.
Co do jego krzyków - na porządku dziennym. Słuchałam się go ze strachu a nie z szacunku. Słysząc jak otwiera kluczem drzwi wejściowe wiedziałam w jakim humorze wrócił z pracy i co mam robić - czy mogę się dalej beztrosko bawić w pokoju czy mam udawać, ze mnie nie ma by się czegoś nie przyczepił. Od jego humoru zależało całe moje dzieciństwo. Jak na karuzeli.

Nie chce tego samego dla mojego syna. Nie wyobrażam sobie krzyczeć na niego i używać słów jakich używał mój ojciec w stosunku do mnie czy do mojej mamy. Bicie nawet nie przechodzi mi przez myśl. Chce żeby miał we mnie oparcie a nie niepewność co do każdego dnia. Aby czuł do mnie miłość a nie strach. Zeby wiedział, ze będę jego obrońcą a nie katem.
 
Nie mam pojęcia o jakich postach mówicie, ale może lepiej dla mnie..
Miałam cudownych rodziców, ale jednak klapsy się zdarzały.. Pamiętam je wszystkie (bo tak dużo ich nie bylo), pamiętam jak się wtedy czułam, co myślałam i jak widziałam rodziców. Swoim tego nie zafunduje.. Pracuje nad swoimi emocjami, żeby nie podnosić głosu..
Mój syn ostatnio przyszedł ze zlobka z tekstem- że da mi w pupę, jak nie dam mu ciasteczka.. Dla niego było to zabawne, zupelnie nie wiedział, o co chodzi z "dawaniem" w pośladki, ale jego kolega to słyszy w domu. Warto mówić głośno, że dzieci bić nie wolno.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Oj przestań. Przecież taka mamcia waląca roczne dziecko w twarz to oaza miłości, a wiadomo, każdy czasem miewa gorszy dzień. 😡🤬 Masakra jaka patologia się szerzy.
Najgorsze, że założą sobie grupę prywatną i będą sobie doradzać jak bić dziecko, żeby nie zostawiać śladów i żeby zbyt głośno nie płakało.
Wątek prywatny @aniaslu na pewno też może poczytać, więc taki do końca prywatny nie będzie. I wierzę w to, że jeśli będzie tam dalej ten temat to administracja wyciągnie wnioski i coś z tym zrobi. W końcu tu często są dawane bany i usuwane konta za dużo bardziej błahe sprawy niż pisanie jak się bije dziecko🙆‍♀️
 
Do góry