reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Beta hcg niski przyrost

Dołączył(a)
2 Maj 2019
Postów
9
Witam,
Ostatnia miesiaczke mialam 15 marca,28 kwietnia byłam u gin.
Potwierdzila ciąże, był widoczny wczesny pecherzyk. Oceniła ciaze na okolo 3 tydzien.
Zlecila badania progresteron wyszedl mi 5,89 po 48h wyszedl 6,4.
Beta tez mnie zaniepokoila poniewaz wyszla 30.04. - 1200miu/ml a po 48h 1338 miu/ml.
Jestem strasznie zaniepokojona niskim przyrostem czyżby ciąża się nie rozwijała? Dodam ze juz dwa razy poronilam.
Wizyte kolejna mam dopiero we wtorek do tego czasu zwariuje☹️☹️☹️ czy któraś taki przypadek miała?
 
reklama
W zasadzie skoro bierzesz progesteron to lekarz i tak niewiele pomoże. Jak nie masz możliwości kontaktu, to ja bym czekała do wtorku, a w poniedziałek zrobiłabym jeszcze jedna betę, żeby mieć świeżą na wizytę
 
reklama
Nie podano mi zadnych przyczyn tłumacząc się ze czesto dochodzi do tak wczesnych poronień i ze badania mozna zrobic z martwego płodu i wtedy mozna uzyskać jakiekolwiek informacje
To może zrób badania na własną rękę. Tarczyca, morfologia to wiadomo ale też warto zastanowić się nad bardziej rozszerzonymi np genetyczne. Tutaj jest dużo wątków o poronieniach lepiej znaleźć przyczynę niż znów to przeżywać.. Trzymam kciuki żeby na wizycie było dobrze
 
To może zrób badania na własną rękę. Tarczyca, morfologia to wiadomo ale też warto zastanowić się nad bardziej rozszerzonymi np genetyczne. Tutaj jest dużo wątków o poronieniach lepiej znaleźć przyczynę niż znów to przeżywać.. Trzymam kciuki żeby na wizycie było dobrze


Tarczyce i morfologie mam oki, masz racje musze badania pogłębić bo nie chce znowu tego przeżywać
 
W zasadzie skoro bierzesz progesteron to lekarz i tak niewiele pomoże. Jak nie masz możliwości kontaktu, to ja bym czekała do wtorku, a w poniedziałek zrobiłabym jeszcze jedna betę, żeby mieć świeżą na wizytę

Najgorsze jest to czekanie, ale już coraz mniej się łudze ze się uda. Telefonu bezposrednio do niej nie mam, a ona wyjechała na weekend majowy bedzie dopiero we wtorek.
 
Najgorsze jest to czekanie, ale już coraz mniej się łudze ze się uda. Telefonu bezposrednio do niej nie mam, a ona wyjechała na weekend majowy bedzie dopiero we wtorek.
Ona niestety i tak Ci wiele nie pomoże. Na tym etapie ciąży robisz co możesz - bierzesz progesteron. Jeśli coś będzie nie tak, jedź na IP.
 
Masz racje, zostało mi tylko czekac na wizyte.
Dzięki wielkie za porady.
Z tego co pamiętam, to jeśli wydarzy się teraz najgorsze, to już przy trzecim poronieniu należy Ci się pogłębioną diagnostyka poronienia na NFZ, nie odpuść nic!!!!
Ale póki co wierzymy w kropeczka którego masz w brzuchu!!!! Robisz wszystko co się da!!!!
 
Z tego co pamiętam, to jeśli wydarzy się teraz najgorsze, to już przy trzecim poronieniu należy Ci się pogłębioną diagnostyka poronienia na NFZ, nie odpuść nic!!!!
Ale póki co wierzymy w kropeczka którego masz w brzuchu!!!! Robisz wszystko co się da!!!!

Tak masz racje należy sie mi wtedy diagnostyka i napewno nie odpuszcze. Mamy 21 wiek trzeba poronic 3 razy żeby ktokolwiek mógł pomóc w utrzymaniu ciazy dla mnie jest to nie pojęte. Juz trace nadzieję na moją kropeczke
 
Cześć dziewczyny, niedawno zrobiłam test ciążowy, który wyszedł pozytywny. Szczęście niestety nie trwało zbyt długo, bo już na pierwszej wizycie lekarz miał wątpliwości czy ciąża przebiega prawidłowo, ponieważ ciąża z USG wychodziła na 6 tydzień zamiast 8 no i nie było widać serduszka. Zrobiłam betę pojawiła się nadzieja wyszła 8740. Niestety trzy dni później na badaniu na innym sprzęcie wygląda jakby zarodek w ogóle nie urósł, serduszka nadal nie ma, a beta z dwóch dni powiększyła się tylko na 12720... :( Lekarz twierdzi, że czekamy do poniedziałku, że jest jeszcze nadzieja.
Czy któraś z Was spotkała się z takim przypadkiem i jego pozytywnym zakończeniem? Czy jest szansa że jeszcze może być wszystko w porządku?
 
reklama
Hej. OM 13.08. Stosunek 29.08. Trzy testy pozytywne. Wizyta 27.09 ujawnila ciaze 5t+6. GS 18.4mm. Crl 1.66mm. Dzisiaj kolejna wizyta i gin nie mogl nic wymierzyc. Po chwili dodal ze jak na 7 tydzien powinien byc ladny zarodek ale go jie ma. Dostalam skierowanie na bhcg bylam zrobilam. W niedzielw mam.powtorzyc i w poniedzialek zadzwonic do przychodni dowiedziec sie o wyniki. Kolejna wizyta za tydzien 18.10. Czy jest jakas nadzieja czy mam nastawiac sie na najgorsze?
 

Podobne tematy

Do góry