Esia, to jutro plumkamy razem??? Ja mam plan nakramić Magdę ok. 10tej, potem z godzina spaceru, żeby była wyspana i nie marudna, oczywiście wcześniejsze smarowanie dziąsełek i mam nadzieję że wszystko będzie ok.:-)
reklama
My niestety nie :-(
Mieliśmy nadzieję, jednak Piotruś dzisiaj niesympatycznie pokasływał i trochę kicha. Zdecydowaliśmy nie kusić losu - pewnie sam basen by nie zaszkodził, ale to przejście do szatni mogłoby (jest niezłe wrażenie chłodu). No nic - mam nadzieję, że za tydzień będziemy!
Napisz proszę koniecznie jak było :-) Jak Madzia? Jakieś nowe ćwiczenia? Może nurkowanie?
Mieliśmy nadzieję, jednak Piotruś dzisiaj niesympatycznie pokasływał i trochę kicha. Zdecydowaliśmy nie kusić losu - pewnie sam basen by nie zaszkodził, ale to przejście do szatni mogłoby (jest niezłe wrażenie chłodu). No nic - mam nadzieję, że za tydzień będziemy!
Napisz proszę koniecznie jak było :-) Jak Madzia? Jakieś nowe ćwiczenia? Może nurkowanie?
No fajnie było. Madzia dużo lepiej niż poprzednio, choć też trochę płakałą. Zdecydowanie nie lubi pływania na plecach. Brzuszek ok, a plecki be.
Dziś dzidziaki pływały w rękawkach. Były właśnie próby samodzielnego pływania na pleckach (u nas zdecydowanie nie udane bo był ryk). Do tego było pływanie na desce, oraz "skoki" z brzegu basenu do wody (z siadu). No i standardowo, łapanie piłeczek, gumowych zwierzaków itd (to podobało się najbardziej).
Za tydzień będą zapisywać na następny kurs. Na razie jeszcze są 3 zajęcia tego kursu, ale jeśli nic się nie zmieni i Magda dalej będzie taka płaczliwa, to my chyba na razie zrezygnujemy z dalszych zajęć.
Dziś dzidziaki pływały w rękawkach. Były właśnie próby samodzielnego pływania na pleckach (u nas zdecydowanie nie udane bo był ryk). Do tego było pływanie na desce, oraz "skoki" z brzegu basenu do wody (z siadu). No i standardowo, łapanie piłeczek, gumowych zwierzaków itd (to podobało się najbardziej).
Za tydzień będą zapisywać na następny kurs. Na razie jeszcze są 3 zajęcia tego kursu, ale jeśli nic się nie zmieni i Magda dalej będzie taka płaczliwa, to my chyba na razie zrezygnujemy z dalszych zajęć.
reklama
Nasz kurs rozpoczyna się w przyszłą niedzielę. Mam nadzieję że Czarkowi się spodoba - w wannie mógłby siedzieć godzinami.
szopka, gdzie zapisaliście się na basen?
ja nadal na etapie poszukiwania...
a teraz jeszcze ta pogoda nie sprzyja mojej motywacji
Podziel się: