My też mamy spore problemy z zasypianiem... W dzień Monia ma jedną drzemkę 40min około południa i potem ewentualnie drugą około 16-17. Zasypia wtedy bez problemu w wózku na polu. Kładziemy się spać o 19.00, zasypia na naszym łóżku przy piersi. Budzi się po 40 minutach na dojedzenie z drugiej piersi i:
-dosypia do +- 24.00 jak się kładziemy i wtedy je
-budzi się przez następne 1,5 godziny co chwilę i trzeba do niej chodzić, bo jest ryk. Potem zasypia i dosypia do północy.
Potem karmienia koło 2.00 (czasem je prześpi i wtedy mama jest baaardzo szczęśliwa
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
) i następne o 5.00. Od 5.00 co chwilę się wierci i domaga jedzenia (3-4 razy) i tak do mniej więcej 8.00 kiedy to wstaje.
Próbowaliśmy ją przenieść do jej łóżeczka, ale po wstawaniu nocnym i karmieniu na fotelu ja chodzę jak zombie...
Chcieliśmy ją przetrzymać z płaczem, ale nakręcała się strasznie. Pomysłów nam już brak :-(