reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Badania tarczycy

Wiem o co chodzi spokojnie haha, ja tak miałam ostatnio, przyszłam do lekarza, z nadzieją, że serio coś się dzieje z tarczycą bo mam leki i że dowiem się więcej a wyszłam z zespołem policystycznych jajników i nadżerką. Ja musze powtórzyć ft4, tsh3, bo mam z grudnia a aktualne ze stycznia ft3 i TPO i TSH. Ja robiłam wszystkie hormony, ale to w panice i pośpiechu w 54 dniu cyklu także wiem że nie ma co patrzeć na wyniki bo i tak nie są prawdziwe.
 
reklama
Do ginokologa - endokrynologa plus wizyta w takiej klinice u " specjalisty " endokrynologii. Ja mam zrobione wszystkie badania jeżeli to są wszystkie tarczycowe i do tego teraz robie USG tarczycy plus EKG bo nie podoba mi się to co dzieje się z sercem :( Ponoć to wina tarczycy, od stycznia biore leki i właśnie ginekolog - endo robiła taki szczegółowy wywiad, czy schudłam bardzo, co z miesiączkami, ja opowiadałam objawy i zapisała mi ten euthyrox 1 tabletka dziennie na czczo. I miałam zrobić ft3 po 3 tyg plus TPO i TSH. A teraz mam powtórzyć tarczycowe, zrobić USG plus 2-3 dzień cyklu zrobić hormony. Teraz właśnie czekam na tą miesiączke :/
 
Wiem o co chodzi spokojnie haha, ja tak miałam ostatnio, przyszłam do lekarza, z nadzieją, że serio coś się dzieje z tarczycą bo mam leki i że dowiem się więcej a wyszłam z zespołem policystycznych jajników i nadżerką. Ja musze powtórzyć ft4, tsh3, bo mam z grudnia a aktualne ze stycznia ft3 i TPO i TSH. Ja robiłam wszystkie hormony, ale to w panice i pośpiechu w 54 dniu cyklu także wiem że nie ma co patrzeć na wyniki bo i tak nie są prawdziwe.
Nie no nie chciałam niechcacy w błąd wprowadzić :).
Jak bierzesz leki to wyniki też możesz mieć teraz dobre.
Ja jestem obecnie w ciąży i biorę euthyrox 75 i po prostu muszę co miesiąc robic badania. Tsh ma być poniżej 2,5 a ft4 w normie.
Noo i mam akurat tsh 0,7 i ft4 w normie. Badania wiadomo na czczo bez tabletki, ale to tylko wynik tego że te tabletki działają a nie że nagle ozdrowiałam czy cos [emoji14]

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do ginokologa - endokrynologa plus wizyta w takiej klinice u " specjalisty " endokrynologii. Ja mam zrobione wszystkie badania jeżeli to są wszystkie tarczycowe i do tego teraz robie USG tarczycy plus EKG bo nie podoba mi się to co dzieje się z sercem :( Ponoć to wina tarczycy, od stycznia biore leki i właśnie ginekolog - endo robiła taki szczegółowy wywiad, czy schudłam bardzo, co z miesiączkami, ja opowiadałam objawy i zapisała mi ten euthyrox 1 tabletka dziennie na czczo. I miałam zrobić ft3 po 3 tyg plus TPO i TSH. A teraz mam powtórzyć tarczycowe, zrobić USG plus 2-3 dzień cyklu zrobić hormony. Teraz właśnie czekam na tą miesiączke :/
Koleżance np. kiedyś się spóźnił 2miesiace ale to cos właśnie miała podejrzenie zespołu policystycznych

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Miałam właśnie tak, że jak się to zaczęło to jeden miesiąc spóźniała się miesiączka , tydzień a tydzień przed tym jak dostałam to miałam plamienia przez cały tydzień, potem kolejny miesiąc znowu się spóźniała znowu plamienia, kolejny miesiąc nie dostałam aż przez 2 miesiące następne. Potem miałam 2 miesiące miesiączki co do dnia i kolejny miesiąc bez miesiączki ( to był paźdz. ) ostatnie takie krwawnienie w październiku i od tamtej pory nie przyszła samodzielnie. W grudniu właśnie kolejne plamienia prawie 2 tygodnie. A przed tym jak to się zaczęło miałam dosłownie wizyte u ginekologa i było w porządku. W styczniu teraz byłam po owulacji, miałam potwierdzoną, powiększone endometrium z 3 mm do 10 mm. Także mimo to mam owulacje. Teraz też miałam
 
Miałam właśnie tak, że jak się to zaczęło to jeden miesiąc spóźniała się miesiączka , tydzień a tydzień przed tym jak dostałam to miałam plamienia przez cały tydzień, potem kolejny miesiąc znowu się spóźniała znowu plamienia, kolejny miesiąc nie dostałam aż przez 2 miesiące następne. Potem miałam 2 miesiące miesiączki co do dnia i kolejny miesiąc bez miesiączki ( to był paźdz. ) ostatnie takie krwawnienie w październiku i od tamtej pory nie przyszła samodzielnie. W grudniu właśnie kolejne plamienia prawie 2 tygodnie. A przed tym jak to się zaczęło miałam dosłownie wizyte u ginekologa i było w porządku. W styczniu teraz byłam po owulacji, miałam potwierdzoną, powiększone endometrium z 3 mm do 10 mm. Także mimo to mam owulacje. Teraz też miałam
Hmmm nie mam pojęcia o co chodzi. Nie miałam wiekszych problemów w tym temacie. Zostaje mi tylko życzyć Tobie odnalezienia przyczyny i dobrego specjalisty :)

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja byłam teraz co pisałam u tego endo, w lutym i on mi powiedział, że mam pęcherzyki na obu jajnikach, ale przecież mam normalnie owulacje. W grudniu 18-go babeczka też, że pęcherzyki a 4-ty stycznia, że jestem świeżo po owulacji. Także to chyba nie zespół policystycznych o_O
 
Dobry wieczór :) Potrzebuje porady od kogoś kto ma doczynienia z tarczycą. Otóż jakiś czas temu " został wykryty " u mnie " problem z tarczycą " zaznaczam w cudzysłowiu ponieważ mam 2 opinie 2 różnych lekarzy i nie wiem sama co myśleć. Przejde do sedna, ponieważ mam totalny mętlik w głowie. Zaczęły się u mnie problemy z miesiączkowaniem, zawsze były regularne praktycznie co do dnia. Od x miesięcy coś zaczęło się dziać, cykle się wydłużały, były miesiączki, albo ich nie było. Najdłuższy odstęp wynosił 3 miesiące. Zrobiłam badania zlecone przez lekarza - tarczycowe. Z wynikami udałam się od razu na wizyte umówioną. Moje wyniki to :

FT3 6,36 norma 3,80 - 6,00
FT4 13 norma 7,86 - 14,40
TSH3 2,664 norma 0,340 - 5,600

Przy takich wynikach mam bardzo dziwne objawy między innymi :
Przy zatrzymaniu miesiączki zaczęły się :

Silne bóle głowy
Nagłe uczucie ciepła i zimna
Nietolerancja ciepła (duszności, zawroty głowy, wymioty)

Kołatanie serca, ucisk w klatce piersiowej
Problemy z oddychaniem, nerwobóle, przyśpieszone tętno, nierówny oddech

Uczucie stałego niepokoju i lęku

Nerwowość, drażliwość, niestabilność emocjonalna

Bóle, ścisk żołądka, brzucha
Biegunki, zaparcia

Osłabienie
Senność
Bóle mięśni
Bezsenność

Znaczna utrata wagi
Brak miesiączki
Plamienia
Puchnięcie wola
Sińce pod oczami
Pogorszenie cery

Tyle zauważyłam.
I przy tych objawach i wynikach został mi przepisany leki euthyrox

I zlecone badania dalsze

TSH <0,3 norma <1,22
TPO 11 norma <34

I tu zwrot akcji. Wizyta u innego lekarza, stwierdził, że nic się nie dzieje, wyniki bardzo dobre a jednak ja mam takie a nie inne objawy, brak miesiączki od 3 miesięcy. Czy któraś z Pań która choruje na tarczyce i orientuje się czy naprawdę nic się nie dzieje? Bo jednak czuje się źle doskwierają mi takie a nie inne objawy, a dwóch lekarzy mówi co innego. Dodam, że u mnie właśnie problemy z tarczycą są genetyczne. Mają u mnie wszystkie kobietki problem z nią.
Powiem Ci z własnego doświadczenia. Leczę się na niedoczynność tarczycy już 13 lat. Wszystkie twoje objawy to typowe objawy choroby tarczycy. Idź z aktualnymi wynikami do dobrego endokrynologa. Aktualne wyniki mam na myśli, że badania powinnaś wykonać 3-4 dni przed wizytą u specjalisty.
U mnie tarczyca wpłynęła dosłownie na wszystko - od samopoczucia, problemy neurologiczne, aż po problemy ginekologiczne...niestety hormony tarczycy tak działają.
Ja miałam to szczęście, że trafiłam do mega dobrego specjalisty (mój tata wcześniej do niego chodził). Jestem pod jego kontrolą cały czas. Teraz już rzadziej, bo od kilku lat jestem już "ustabilizowana".
Gdy zaszłam w ciążę, to na wizycie u mojego Endo okazało się, że jeszcze mnie dopadła skaza białkowa...I to też z powodu niedoczynności...
Dlatego moja rada jest taka, żebyś nie rezygnowała i diagnozowała się dalej. Nie leczona niedoczynność/nadczynność może spustoszyć organizm. U mnie było tak, że zanim trafiłam do specjalisty, będąc jeszcze nastolatką lekarze nie znali przyczyn mojego stanu i zawsze byłam "słabym dzieckiem".

Powiedzenia!

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Też mi się wydaje, że to typowe objawy bo mam mame co ma nadczynność, babcie, u mnie jest to prawdopodobnie genetycznie. A te objawy moje dokuczają mi odkąd zatrzymała się miesiączka. Współczuje Tobie :( ja nie moge trafić na dobrego lekarza bo każdy ma inną dziwną diagnoze. Także chodze po lekarzach ciągle. Dziękuje bardzo za odpowiedź! Życze Tobie zdrówka! ;*
 

Podobne tematy

Do góry