Badania do invitro - przygotowania 🙏🏻✊🏻

[Katie92]

To oddawanie nasienia to ciężki temat mój to ma z tym ogromny problem Ja to znowu zrobię wszystko żeby tylko ukazały się dwie kreski nie mam problemu z wykonywaniem jakichkolwiek badań denerwuje mnie tylko to że tak mało wiem i , że to tak długo wszystko trwa. Mam wrażenie że mój lekarz idzie na łatwiznę nie rozpoczął żadnego leczenia żeby obeszło się bez in vitro , mało badań zlecił jak do tej pory. Niestety wyczytałam też na forum , że w tej mojej klinice robią zabiegi i udane zabiegi są jeśli para nie ma większych problemów zdrowotnych a jak zaczynają się schody to Oni nie bardzo wiedzą co zrobić żeby następna procedura się powiodła

To kiepskie rekomendacje... A nie myśleliście żeby gdzieś jeszcze skonsultować ?

 

[Nadzieja1992]

To kiepskie rekomendacje... A nie myśleliście żeby gdzieś jeszcze skonsultować ?

Do tej kliniki mamy godzinę drogi a inne są jeszcze dalej nie byłabym w stanie pogodzić tych wyjazdów z pracą jeszcze Ja to mogłabym wziąć L4 , ale z mężem gorzej. Czytałam też kilka opinii, że udaje się bardzo dużej ilości kobiet a te wszystkie nieprzychylne komentarze piszą kobiety którym się nie udało jak do tej pory i stąd taki atak na klinikę. Nie wiem zaryzykuję chyba bo nie mam innego wyjścia

 

[Nadzieja1992]

Dziękuję za odpowiedź! Myślę, że przy wynikach narzeczonego to będzie konieczne. Zresztą lekarz wspominał o tym, że po kwalifikacji będzie trzeba umówić się na powtórzenie badania nasienia wraz z fragmentacją.

Ja to uważam że skoro wynik tego badania ma tak duże znaczenie to powinno być wykonywane na samym początku a nie mydlenie parom oczu zapraszanie na rozmowy kwalifikacyjne etc..

 

[Deess.]

Nie chodzi mi kochana o badanie nasienia bo mąż miał robione dwa razy i wyszły kiepskie wyniki i dał na badanie genetyczne nasienia które mówię kosztowało prawie 2 tysiące zł. Powiedział że musi sprawdzić czy nie ma wady gdzieś dalej w genach czy można wgl in vitro. Ja to głupia jestem nic nie wiem , nie znam się kompletnie czyli oprócz badania nasienia plus tego genetycznego będzie musiał wykonać jeszcze jakieś ? Nic nam nie wspominał nawet o tym.

czyli macie to badanie genetyczne i wyszło ok ?
nie wiem jak w waszym przypadku to już lekarz indywidualnie powie co dalej

 

[Deess.]

Dziewczyny a pisałyście, że rezygnujecie z herbaty, kawy. Chciałabym się dowiedzieć czy to w trakcie samej stymulacji? Czy wcześniej i o co z tym chodzi?

niby trza zrezygnować w trakcie starań ograniczyć . ale ja trzasne sobie rozpuche z mlekiem od czasu do czasu bo na rzęsach czasami chodzę

 

[Deess.]

To oddawanie nasienia to ciężki temat mój to ma z tym ogromny problem Ja to znowu zrobię wszystko żeby tylko ukazały się dwie kreski nie mam problemu z wykonywaniem jakichkolwiek badań denerwuje mnie tylko to że tak mało wiem i , że to tak długo wszystko trwa. Mam wrażenie że mój lekarz idzie na łatwiznę nie rozpoczął żadnego leczenia żeby obeszło się bez in vitro , mało badań zlecił jak do tej pory. Niestety wyczytałam też na forum , że w tej mojej klinice robią zabiegi i udane zabiegi są jeśli para nie ma większych problemów zdrowotnych a jak zaczynają się schody to Oni nie bardzo wiedzą co zrobić żeby następna procedura się powiodła

ahaa , nie wiem jaki jest wasz przypadek odnośnie niepłodności , jeśli dałoby się naturalnie to może trzeba jakoś cisnąć lekarza lub zmienić ? chyba, ze trzeba pozaustrojowo no to co innego . to jak u nas . naturalnie nie ma szans .
psychika siada , nawet przez to wszystko moje libido to jakieś dno , nerwy i zero ochoty na sex

 

[Katie92]

niby trza zrezygnować w trakcie starań ograniczyć . ale ja trzasne sobie rozpuche z mlekiem od czasu do czasu bo na rzęsach czasami chodzę

Kawę pije rzadko. Herbatki lubię ale poświęcę się i ograniczę

 

[Deess.]

Ja to uważam że skoro wynik tego badania ma tak duże znaczenie to powinno być wykonywane na samym początku a nie mydlenie parom oczu zapraszanie na rozmowy kwalifikacyjne etc..

tez racja

 

[Katie92]

ahaa , nie wiem jaki jest wasz przypadek odnośnie niepłodności , jeśli dałoby się naturalnie to może trzeba jakoś cisnąć lekarza lub zmienić ? chyba, ze trzeba pozaustrojowo no to co innego . to jak u nas . naturalnie nie ma szans .
psychika siada , nawet przez to wszystko moje libido to jakieś dno , nerwy i zero ochoty na sex

Stres potrafi tak człowieka przygnieść i sparaliżować, że masakra. Stres, złe samopoczucie, załamka i już mamy krok do depresji. I niestety wszystko oddziałuje potem na ochotę na sex czasami przydał by się przycisk "wyłącz"

 

[Renia1237]

Stres potrafi tak człowieka przygnieść i sparaliżować, że masakra. Stres, złe samopoczucie, załamka i już mamy krok do depresji. I niestety wszystko oddziałuje potem na ochotę na sex czasami przydał by się przycisk "wyłącz"

Ja w ostatnim czasie to tylko i wyłącznie taki przycisk "wyłącz" bym naciskała
Mam wrażenie że psychika przy staraniach o dzidziusia najbardziej kuleje
ALE! Kto jak nie my dziewczyny, DAMY RADĘ WSZYSTKIE