Madzia_pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2006
- Postów
- 1 181
U mnie straszny dóóóół. Właśnie głównie spowodowany moim strszym synkiem Choc znosi to lepiej niż ja. Cierpię, że nie mogę mu poświęcic tyle czasu co wcześniej. Co prawda staram się jak najwięcej z nim byc, tulic i pieścic, ale nie wiem jak to bedzie jak mąż wróci do pracy. Przecież nie zostawię płaczącej Oliwii i pójdę się bawic z Adasiem
A Adaś chętnie pomaga, przynosi pieluszki, podaje kremek...
Płacze co chwilę, choc jestem bardzo szczęśliwa, nie umię sobie sama ze sobą poradzic.
A Adaś chętnie pomaga, przynosi pieluszki, podaje kremek...
Płacze co chwilę, choc jestem bardzo szczęśliwa, nie umię sobie sama ze sobą poradzic.