reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Avent - kubek niekapek

Jestem zachwycona ja i moja córeczka tym kubeczkiem. Przyznaję że trochę jej zajęło zanim załapała jak z niego pić w końcu nie było żadnego ustnika czy dzióbka jednak potem był kolejny problem aby się od niego oderwała J
Świetny lekki kubeczek który jest idealnie dopasowany do maleńkich rączek.
Olbrzymi plus za to, że pomimo usilnych starań córki nie wyleciała z niego żadna kropelka. A uwierzcie, że się starała.
Kubeczek jest bardzo łatwy w myciu. Ma bardzo fajną stabilną podstawę. Jest wytrzymały na różne uderzenia nawet jeśli dziecku wypadnie na chodnik to zapewniam, że nie porysuje się. Ogromny plus za uchwyty. Cieszę się, że do kubeczka jest dołączona pokrywka. Dzięki temu jest on zawsze higieniczny.
 
reklama
Kubek niekapek Avent Philips nie do końca sprawdził się w naszym przypadku. Pierwsza próba picia z niego skończyła się wielkim kaszlem. Kolejne już były znacznie bardziej udane, choć mianem "niekapka" nie określiłabym tego kubeczka. Co prawda córka szybko złapała ideę picia z tego kubka, jednak każde jego użycie kończy się mokrą bluzeczką. Podczas picia z niego, jeśli córka przechyli go zbyt mocno, cały napój ląduje na niej zamiast w ustach. Dodatkowo jeśli nie wypije jednym łykiem wszystkiego co wpadnie między zaworek a "pokrywkę", pozostały płyn wylewa się przy lekkim przechyleniu.
Jednak jest też kilka zalet - na pewno uczy samodzielności, jest doskonale dopasowany do małych rączek dziecka, łatwy w użyciu i naprawdę bardzo ładny. Od dłuższego czasu próbowałam nauczyć córkę samodzielnego picia z butelki lub zwykłego niekapka, jednak, może to kwestia przyzwyczajenia - butelkę dotychczas zawsze trzymała jej ktoś, a może lenistwa, trudno powiedzieć, w każdym razie próby kończyły się zawsze niepowodzeniem. A z tym kubeczkiem córka opanowała samodzielne picie już przy trzecim użyciu.
Na pewno jest lepszy od zwykłego niekapka z tradycyjnym ustnikiem, jednak zaworek wydaje się być trochę niedopracowany. Być może u starszych dzieci lepiej się sprawdza.
 
Kubek niekapek Avent Philips nie do końca sprawdził się w naszym przypadku. Pierwsza próba picia z niego skończyła się wielkim kaszlem. Kolejne już były znacznie bardziej udane, choć mianem "niekapka" nie określiłabym tego kubeczka. Co prawda córka szybko złapała ideę picia z tego kubka, jednak każde jego użycie kończy się mokrą bluzeczką. Podczas picia z niego, jeśli córka przechyli go zbyt mocno, cały napój ląduje na niej zamiast w ustach. Dodatkowo jeśli nie wypije jednym łykiem wszystkiego co wpadnie między zaworek a "pokrywkę", pozostały płyn wylewa się przy lekkim przechyleniu.
Jednak jest też kilka zalet - na pewno uczy samodzielności, jest doskonale dopasowany do małych rączek dziecka, łatwy w użyciu i naprawdę bardzo ładny. Od dłuższego czasu próbowałam nauczyć córkę samodzielnego picia z butelki lub zwykłego niekapka, jednak, może to kwestia przyzwyczajenia - butelkę dotychczas zawsze trzymała jej ktoś, a może lenistwa, trudno powiedzieć, w każdym razie próby kończyły się zawsze niepowodzeniem. A z tym kubeczkiem córka opanowała samodzielne picie już przy trzecim użyciu.
Na pewno jest lepszy od zwykłego niekapka z tradycyjnym ustnikiem, jednak zaworek wydaje się być trochę niedopracowany. Być może u starszych dzieci lepiej się sprawdza.
 
Kubek jest rewelacyjny. Mój synek przetestował go już na wszelki możliwy sposób ale przy tym nauczył się już pić prawie jak dorosły :D @adagma a ile Twój maluch ma miesięcy? Może powinnaś najpierw dać mu kubeczek z ustnikiem a dopiero jak się nauczy ładnie go trzymac i nie wylewać gdzies obok to powoli zamieniać ustnikowy na ten do samodzielnego picia? :) wiadomo że jak dziecko będzie bardzo chciało to to i tak jakims sposobem wyleje z niego wodę (szczególnie jak odkryje jak bardzo dobrą zabawa jest takie rozlewanie) dlatego ja mojego Tomusia na początku starałam się pilnować żeby nie kombinował tylko prosto trzymał i pił i wtedy nic się nie ulewało :)
 
Kubek jest świetny, mój synek od razu pojął jak z niego pić. Jest wygodny do trzymania w małych rączkach, nie rozlewa napojów, na wycieczkach i spacerach również się sprawdza:) Polecamy!
 
Kubek do nauki samodzielnego picia Avent, otrzymaliśmy akurat przed wyjazdem na wakacje, więc przyszedł w samą porę. Sprawdził się już w czasie podróży, bo nie chcę używać zbyt często kubków niekapków już, natomiast picie z butelki z dziubkiem w czasie podróży trochę mnie stresuje, bo mają one zwykle spory przepływ i po prostu boję się o zadławienie. Natomiast z kubka do nauki samodzielnego picia, leci tylko tyle płynu, ile potrzeba. Moje małe dziecko jest już całkiem spore , jednak jakoś nie umiał wypracować momentu, w którym należy przestać przechylać zwykły kubek. Teraz się to prawie udało, i mam nadzieję, że do września, kiedy synuś pójdzie do przedszkola, dopracujemy to do perfekcji. Kubek jest o tyle fajny, że w razie przewrotki, nie wylewa się z niego cała zawartość, jednak, nie jest to szczelne zamknięcie, czasem pokrywka nie zdąży wrócić na miejsce a kubek już leży,więc uczy dziecko pilnowania kubka oraz ostrożności. Poza walorami edukacyjnymi , kubek Avent jest po prostu śliczny i bardzo wygodny, i fajnie że mamy okazję go używać:-)
avent.jpg
 

Załączniki

  • avent.jpg
    avent.jpg
    38,7 KB · Wyświetleń: 250
Ja dostałam kubek ale niestety nie dostałam formularza do wystawienia oceny i dopiero teraz zauważyłam ten wątek. U nas niestety kubek się nie sprawdził. Moje dziecko nie umiało załapać jak nacisnąć żeby się napić, bardzo szybko za to załapało jak nacisnąć rączką żeby się oblać. Pije przez słomkę oraz z kubków i butelek typu bidon, natomiast ten typ kubka tylko córkę denerwował i po kilku próbach przestałam jej go podawać. Próbowałam również sama napić się z niego i faktycznie nie szło to zbyt fajnie, miałam wrażenie że leci jedna część picia i dwie części powietrza. Dla nas niestety niewypał.
 
mam pytanie: czy któraś z testujących /posiadających mam wie czy się różni AVENT od LOVI ? My mamy właśnie LOVI i jakoś bez entuzjazmu, więc się zastanawiam czy jest sens kupowania następnego żeby wylądował gdzieś w czeluściach szafki.
 
reklama
LOVI to to samo co Canpol, Avent u nas się nie sprawdza, więc trochę mam awersję do tej firmy, kubek niekapek mamy z chicco i wszystko gra, choć trochę się przyzwyczajaliśmy do takiego sposobu picia. :)
 
reklama
Do góry