reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Autyzm

Iwee a jak duzo Daniel mówi?rozumiem ze potrzeby fizjologiczne ma opanowane.a co do ubierania-moze gdybys codziennie dawala mu wybor 2 zestawow ubran i mógłby sobie wybrac który chce zalozyc to byłoby lepiej?
Paulina ma problemy z orannym wstawaniem(ja tez:-)),ale staram sie jej rano nie wkurzac i nie krzyczec mna nie zeby nie miała potem złego dnia.jak sie nie chcepodniesc to ja łaskocze,ugniatam jak ciasto:-),czasami przekupuje ze cos dobrego dam jej do szkoly np.jakiego batona.

co do siku-szybko wiedziała ze jak zrobi w majtki to bede zła i bede krzyczec.jak juz czasami popusicla to przychodziła ze spuszczona głowa i pokazywała co jest.pod tym względem nie miała i nie ma u mnie zadnej taryfy ulgowej i traktuje ja jako zdrowe dziecko.Zreszta pod wieloma reczami tak jest.inaczej gdy wiem ze moze nie rozumie jakiegos polecenia,ale starałam sie nie pozwalac zeby zabierała zabawki innym dzieciom(mimo ze tyle lat była jedynaczka).pokazywałam że trzeba sie wymieniac zabwakami,wiec pozniej jak chciała jakas zabwake kolegi a on nie chciła jej dac,to przynosila mu jakas inną i jak on zwrocił uwage na te inna zabawke to ona ta jego cap i w nogi:-D:rofl2:

starczy chyba juz?:-D
 
reklama
Witam dziewczyny!
Jestem mama 3letniego Arusia i Dominisia 16m-cy
Miesiac temu stwierdzono u Arusia autyzm pierwsze 2tyg mialam zalamke (diagnoza+dodatkowe problemy rodzinne)
Arus zawsze byl cichutki i w sumie bezproblemowy bawil sie sam bo lubial a ja myslalam ze to normalne po skonczonym roczku martwilam sie o jego mowe ale wszyscy w kolo mnie uspokajali ze ma czas gdy mial 2 latka poszlam na wizyte do logopedy, psychologa i neurologa no i wszyscy powiedzieli ze jest ok jedynie logopeda kazala duzo mowic do niego,czytac, wierszyki mowic itp (co robilam od zawsze) no ale zadnej poprawy nie bylo. Kupilam takie plyty edukacyjne bo lubial ogladac bajki no i od tego sie zaczelo tzn w grudniu 2008r Arus nauczyl sie alfabetu w sumie sporadycznie cos tam mowil pic, tata,sere (serek), nie ma ale bylo tak ze przez miesiac cos mowil i przestawal ale w grudniu bylismy w szoku potem znowu byla przerwa i na przelomie stycznia-lutego Arus potrafil policzyc do 20 my znowu zadowoleni. W kwietniu gdy Dominis mial juz opanowane przemieszczanie sie po mieszkaniu i dostep do wszystkich zabawek Arek zaczal piszczec na poczatku pare razy dziennie az wkoncu potrafil piszczec przez caly dzien (straszne dni nie wiedzialam co robic jak reagowac) przy tym przestal mowic postanowilismy isc do psychologa bo juz nam sil brakowalo i cierpliwosci!!! Wtedy psycholog podala nam 2przyczyny zazdrosc o bata lub autyzm bo widziala pewne cechy ale nie zajmuje sie tym wiec nie byla pewna kazala isc do specjalist. No i tak od lekarza do lekarza az neurolog i psychiatra ktorzy zajmuja sie dziecmi z autyzmem postawili diagnoze-autyzm. Teraz juz nam lzej ale w sumie tez dlatego ze od maja jak Arus zaczal powtarzac slowa i cos tam mowic tak do tej pory nie bylo przerwy. Piszczy jak mu sie czegos nie pozwoli lub jest ogolnie nie po jego mysli. 3tyg temu bylismy u gastrologa jest na diecie b/mleka i b/cukru bierze leki homeopatyczne jezdzimy na terapie behawioralne i jesli chodzi o mowe to jest tylko lepiej co nas bardzo cieszy, kontakt wzrokowy tez sie poprawil jak i rowniez czesciej reaguje na polecenia. Od wrzesnia idzie do przedszkola w ktorym jest grupa dzieci autystycznych kazdy ma swojego opiekuna-nauczyciela wiec mam nadzieje ze teraz bedzie juz tylko lepiej.
Ciesze sie ze trafilam na tak dobrych ludzi-lekarzy ktorzy nas pokierowali 3majcie sie mamusie i napiszcie jak wasze maluchy sobie radza pozdrawiam
 
Dużo info i profesjonalnych artykułów znalazłam na [FONT=&quot]http://abcautyzm.pl/pytania [/FONT]gdzie możesz dodatkowo zadać pytanie lekarzowi. Porady są bezpłatne więc nie szkodzi spróbować. Sa tam też testy i video z udziałem lekarzy. Bardzo fajna strona!

widze ze to jakas kryptoreklama bo masz 2 posty z czego jeden tu a drugi na watku o adhd i tez zahwalasz ta strone.nieladnie:no::no::no::no::no::no::no:
a masz jakies zwiazek z tymi chorobami?
watpie
 
Witam:)
Oj dawno mnie tu nie bylo ale w maju urodzily nam sie dwa dzidziusie!!!!:-):szok::-) Jacob i Maja maja teraz 3,5 miesiaca wiec mam totalne urwanie glowy.
Tylko czekam az Daniel zacznie szkole za tydzien a Natalia przedszkole to bedzie duzo latwiej..mam przynajmniej taka nadzieje:)
Anabuba pytalas jak duzo Daniel mowi. Otoz mowi bardzo duzo, czasami w ogole mu sie buzia nie zamyka, szczegolnie jak tematem rozmowy sa lodowki albo pralki:rofl2: Niestety nie zawsze mowi wyraznie i czesto trzeba sie domyslac slow. W ogole jest bardzo ciekawski i interesuje go wszystko co go otacza. Ostatnio dostal fiola na punkcie owadow i insektow:baffled: Chodzi po ogrodku i non stop cos tam wyszukuje i znosi do domu. Mowi ze to sa jego nowi przyjaciele:sorry2:
Anabuba czy masz jakies doswiadczenia z dieta bezglutenowa, bezmleczna? Ja wprowadzilam miesiac temu i szczegolnych zmian nie widze. Tyle ze Daniel duzo mniej sika no i wkoncu skonczyly sie dzienne wypadki z moczeniem (na noc dalej zakladam mu pieluche) i mysle ze to po odstawieniu mleka. Czy ty probowalas diety z Paulina?
I co poza tym u nas? Otoz miesiac temu Daniel nauczyl sie jezdzic na rowerze. Totalny szok dla nas bo jeszcze w maju nie potrafil uzywac pedalow pomiimo bocznych kolek. Teraz nie tylko kreci pedalami jak szalony ale tez jezdzi bez bocznych kolek:happy2::happy2: Czekam jeszcze az zorientuje sie do czego sluza hamulce:rofl2: No i te stereotypie....wciaz wszystko kreci w rekach. Mowi ze jest jego pralka i on ja tak kreci....Wczoraj przegladalam zdjecia z tegorocznych wakacji i prawie na kazdym zdjeciu Daniel ma w rekach jakac butelke, kolko, ale jeszcze cos tam...
No ale generalnie jest tylko coraz lepiej:tak:

Kasik25 witam na forum;-)Glowa do gory! Z Arusiem bedzie dobrze:) Juz zaczeliscie dzialac wiec to sie liczy. Moj Daniel w wieku 3 lat w ogole nic nie mowil a teraz gada jak nakrecony. Z czasem zobaczysz ze nie taki diabel straszny. Nasze dzieci sa troszke inne i wymagaja wiecej opieki, ale jak juz cos osiagna to jaka to radosc!!!! No a poza tym sa po prostu dziecmi, maja swoj swiat, swoje wady i zalety. Ja uwielbiam Daniela takim jaki jest:)
Napewno przedszkole duzo pomoze twojemu synkowi. Po sobie wiem jak duzo dala Danielowi szkola. Zmienil sie tak duzo ze to nie to samo dziecko co 2 lata temu. Pisz jak tam postepy Arka a napewno bedzie ich ci niemiara.

Narazie zmykam polezec na kanapie korzystajac z chwili kiedy cala czworka spi:-):-):-)
POzdrawiam was cieplutko...
 
iwee-oje Ty to masz teraz gromadke gratuluje serdecznie:-):-). Wiesz co a do jakiej szkoly Twoj synus bedzie chodzic do integracyjnej? I gratuluje nowych postepow:-)
Ja z takim zapytaniem:baffled:
Nie bylismy teraz jakis czas na rehabilitacji bo to my na urlopie bylismy to zmowu miejsca nie bylo itd i nie mam sie kogo zapytac:baffled:
Wszystko bylo juz w miare fajnie poukladane a tu od jakiegos czasu Arus nam strajkuje przy przebieraniu z pizamki lub w pizamke przy jedzeniu najpierw mowi mleko mleko a jak mu robimy to mleko to jest pisk krzyk placz a nawet rzucanie sie na podloge:-( to samo jest przy wychodzeniu na dor lub przy powrocie ! Najpierw cos chce a za chwile jest strajk z tego powodu nie wiem co robic jak reagowac. Za tydzien Arus idzie do przedszkola jestem ciekawa jaki tam bedzie:confused:
A tak ogolnie to nauczyl sie nowych slowek co nas bardzo cieszy, na basen lubi bardzo chodzic i juz wie ze jak wyjdzie z wody to po jakims czasie znowu do niej wroci i strajku nie ma i od poniedzialku spi z braciszkiem w pokoju i narazie nie ma z tym problemu. To tyle i prosze poradzcie cos:zawstydzona/y:
 
Witam Serdecznie.

Z chęcią zapisze się na te FORUM.

Jestem mamą dwóch chłopców : prawie 8letniego Michała i prawie 4letniego KAJETANA.
Pierwszy syn jest bardzo zdrowym,serdecznym,mądrym,wyrozumiałym dzieckiem.Drugi synek do 2roku rozwijał się prawidłowo (mowa,jedzenie itp...) , potem wszystko ustąpiło i zanikło.W wieku 3,5 lat stwierdzono,że ma AUTYZM DZIECIĘCY.Jestem teraz na oczekiwaniu papierków i tel.do PORADNI dla DZIECI AUTYSTYCZNYCH.

Z chęcią podzielę się wiadomościami i itp... , na temat AUTYZMU .

Mam również kilka pytań , jeśli ktoś może proszę o pomoc
-czy można samodzielnie prowadziĆ w domu terapie dla dziecka?
-jak uczyĆ samoobsługi? (siusianie)
-czy mowa tylko rozwinie się po przeprowadzanych terapiach?

z góry dziekuje za pomoc i POZDRAWIAM

PS.oczywiście pomogę innym mamom w celu rozwiązywania problemów
 
Witam nowe mamusie:) fajnie ze jest nas tu coraz wiecej bo bedzie z kim pogadac;-)
Mam do was pytanie. Jakie byly wasze dzieci jako dzidziusie? Czy byly kontaktowe, usmiechaly sie duzo, gaworzyly? Kiedy zaczelyscie zauwazac ze cos jest nie tak?
 
mój od małego a nawet w brzuchu byl bardzo ruchliwy.gdy sie urodzil , juz w szpitalu byl niespokojny.gdy odeszlam od niego lub musialam isc do lazienki.zaczynal plakal.myslalam po prostu ze jest takim cycolem.po powrocie ze szpitala nie moglam do odstepowac na krok.bo zaczynal plakac.gdy mial 3 m-ce byl bardzo ruchliwy,domagal sie kontaktu,ale sprawial wrazenie takiego sztywnego.ciagle byl w napieciu.ale znowu myslalam ze ma taki ostry charakterek.zawsze byl ruchliwy.nadpobudliwy.wszedzie go bylo pelno i mogl i moze robic pare rzeczy na raz.normalnie siadal , chodzil i na 1 roczek mowil mama,tata , baba itd , ... .w wieku 1,5 roku jadl sam,zaczal sie obslugiwac sam. potem byla jesien i zachorowal na typowa grype.chory byl przez dwa tyg.mial rowniez kaszel.gdy wyzdrowial.jego stan sie zmienil.sam nie jadl.nie mowil nic.calkiem inne dziecko.lekarze mnie zbywali ze to przez chorobe.ze wszystko wroci do normy.i tak 2latka i 2,5 i nic.ani mowy ani nic... . no nic.3 latka ma no niestety trzeba cos z tym zrobic.jestem z malego miasta.lekarze nas zbywali.mowili - do 5 lat ma czas,zacznie mowic.ale ile mozna czekac.pojechalismy do duzego miasta.okolo 50 km od nas.diagnoza postawiono po 2 wizytach.neurolog i psychiatra jednoznacznie powiedzial - autyzm dzieciecy.szok i co dalej.ksiazki , internet. placz... , ale trzeba wziasc sie w garsc.nabrac sily , spokoju i dalej pracowac na dzieckiem.jestesmy pod opieka psychiatry.teraz czekamy na ustalenie terminu terapii i bedziemy pracowac.czytac duzo co i jak.staram sie tez w domu dac z siebie jak wiecej. najwaznieksze zeby KAJETAN zaczal mowic.z reszta sobie poradze.no i te siku i jedzenie.

ale sie rozpisalam . czekam na wasze wydarzenia z zycia.

polecam forum na naszej klasie dotyczace autyzmu , zaraz podam strone :)
 
reklama
Witam mama2-28
Nie pisze bo chorujemy i czasu bark:dry:
U nas z przedszkolem nie ma problemu Arus chetnie chodzi i chetnie sie bawi z dziecmi bo bardzo czesto przebywa w normalnych grupach i nasladuje. Bardzo duzo powtarza jednak jeszcze nie bardzo uzywa tech slow w zyciu codziennym, zaczyna cos tam spiewac :-) myslalam ze bedzie ciezko z przedszkolem ale uf ulzylo nam ze jest ok
mama2-28- ja nie bardzo ci pomoge bo od maja wdrazamy sie dopiero w temat i jeszcze wiele rzeczy to dla nas nowosci. My na nocnik sadzalismy Arusia kal skonczyl rok majac 2 lata i 2 m-ce sam przyniosl nocnik i tak do tej pory go nosi jak chce siku lub kupke czasem robi na muszle jak jestesm u kogos to mu pokazuje gdzie jest wc i wtedy ciagnie nas za reke od jakiegos czasu siusia tez na podworku pytalismy sie go czy chce i probowalismy ale nie zawsze sie udalo nie chcial sie zalatwiac na podworku jak juz to pamper a teraz to widzimy bo tupta nozkami lub lapie sie za siusiaka. A tak to sami sie staramy wpajac pewne zachowania Arusiowi plus terapia.
iwee-hym mnie niepokoilo to ze Arus nie mowi jednak ja nie wiedzialam co to autyzm gdtbtm miala jakies pojecie na ten temat to chyba bym predzej dzialala w tym kierunku bo teraz patrzac na postepy Arusia to wydaje mi sie ze predzej bylo juz cos nie tak. Nie bylo sylabowania w ogole dopiero jak mial rok przez ok miesiac mowil tata,da (daj), papa,baba i minelo mu to chodzil majac juz 10m-cy nie raczkowal wiec myslalam ze rozwija sie ruchowo a mowa przyjdzie z czasem bo tak tez nam mowiono czesto nie reagowal jak sie go wolalo, byl wiecznie i jest dzieckiem usmiechnietym lubiacym sie tulic nie lubial zbytnio kontaktow z innymi dziecmi gdy mial 2latka bylismy na kontroli i nic nie stwierdzono teraz wydaje mi sie ze juz wtedy mozna bylo to potwierdzic.
Wydaje mi sie ze dieta bezmleczna ma jakis wplyw na to ze Arus wiecej mowi-moze sie myle ale zmiany widzi tez moja rodzina a to mu nie zaszkodzi wiec czemu nie probowac.
pozdrawiamy
 
Do góry