witaj, u takiego maluszka jak twoj wojtus krostki na policzkach to normalka, ma je bardzo duzo dzieci-maly ma bowiem w swoim organizmie hormony ktore odziedziczyl od ciebie podczas porodu-ale nie martw sie jeszcze miesiąc, może dwa i powinno wszystko sie unormować.
U nas tez tak bylo.Krostki po ok.2 miesiacach zniknely,(moj maly ma teraz 4 miesiace)
Ale radze ci mimo wszystko zapytac pediatre, bo u nas krostki zniknely, ale synek caly czas mial bardzo przesuszona skore na buzi, a na calym jego ciele byly malenkie szorstkie krostki-ale juz calkiem inne niz te wczesniejsze, wygladalo to jakby mial gesia skórke.Sama doszlam do wniosku ze to atopowe zapalenie skory....Widze ze narazie masz metlik w glowie rozumiem bo tez tak mialam,wiec ci troszke wytlumacze....
Atopowe zapalenie skory to ogolne pojecie choroby skóry, to poprostu duza wrazliwosc skóry dziecka,wywoluje ja kilka alergenow,np.alergeny pokarmowe tj. mleko, jajka ,orzechy .miod,-jesli zauwazysz u malego pogorszenie skory po mleku , to najprawdopodobniej bedziesz musiala podawac preparaty mlekozastepcze, a jesli karmisz piersia to musisz stosowac diete eliminacyjna-potocznie mowi sie ze dziecko ma skaze bialkowa.
lub alergeny wziewne np. roztocz kurzu domowego, detergenty, proszki itd.Kazde dziecko inaczej tez reaguje jedne maja tylko wysypke, a u innych moze to byc wieczny katar, sapka , albo nawet moze przerodzic sie w astme..
Ja dopiero po 4 miesiacach zrozumialam o co chodzi, lekarze to nic nie potrafia wytlumaczyc...Moj Filipek mimo iz pije preparaty mlekozastepcze nadal na sucha i szorstka skore,ciezko jest dojsc dlaczego, moze to byc proszek, kurz w domu, albo chociazby moje perfumy, plyn do mycia szyb, cokolwiek...Dlatego ogolnie mowie ze ma atopowe zapalenie skory, bo juz wiem ze w jego przypadku nie tylko mleko(czyli skaza) wywoluje wysypke
Ale nie martw sie moze u was bedzie ok, bo rozpisalam sie , zebys wiedziala na przyszlosc, ale z tego co piszesz to niedlugo to minie...pozdrawiammm