reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Atopowe zapalenie skóry - AZS

hej dziewczyny dawno mnie tu nie było widzę że o kremach rozmawiacie, czy miała któraś z Was krem AQUEOUS CREAM BP, on jest z Anglii, nie wiem czy w Polsce można go kupić, z tego co czytałam to jest coś tak jak Oilatum i dzieciaczki też mogą używać ale czy jest dobry??? oto jest pytanie, u nas Oilatum się nie sprawdził :no::no::no:
aha Fredzik a krochmal działa ale tylko na chwilę, ale dobre chociaż to dzięki

korzystając z okazji
DUŻO SZCZĘŚCIA, ZDROWIA I SPEŁNIENIA W NOWYM ROKU:-):-)
 
reklama
joanna_ros, co do krochmalu to cieszę się, że pomógł chociaż na troszkę. my na co dzień smarujemy buziaka ciekłą parafiną i wtedy skóra jest nawilżona a na spacery krem barierowy emolium i jest ok.
 
witam!!
fajnie,ze jest taki watek bo od wczoraj dotyczy on mojego synka,wiec jesli pozwolicie to przyłącze sie do was;-).
Filip od urodzenia ma skazę białkowa,która ujawnia sie co trochę..ostatnio tak okropnie go wysypało,ze postanowiliśmy zrobić testy alergiczne.Juz jesteśmy po i okazało sie,ze największym alergenem dla naszego synka są orzechy...i tu zaczynają sie schody...bo co drugi produkt który na oko nie ma nic wspólnego z orzechami..ma w sobie tzw.mączkę orzechową:wściekła/y:.Wiec szykuje sie dokładne czytanie etykiet.
Wczoraj tez lekarz stwierdził u niego AZS...i rozpoczynamy walkę:blink:.Kupiliśmy kosmetyki EMOLIUM, a jeśli chodzi o maść to przepisano nam nam ten elidol.
mam pytanko dotyczące właśnie kremu ochronnego na buźkę,bo jeszcze nie kupiłam.Mozecie cos polecić!!
 
joanna_ros, co do krochmalu to cieszę się, że pomógł chociaż na troszkę. my na co dzień smarujemy buziaka ciekłą parafiną i wtedy skóra jest nawilżona a na spacery krem barierowy emolium i jest ok.

właśnie w poniedziałek chcę się spytać pani doktor o tą parafiną bo mamy wizytę zobaczę co powie
zobaczymy jak u Jagody to zadziała, bo kurze niestety każe dziecko jest inne, a jakby nie było było by prościej, jedna recepta i sprawa załatwiona

atfk niestety nie pomogę Tobie ponieważ nie mieliśmy tego kremu, ale słyszałam sprzeczne opinie jedni mówią że oki inni odwrotnie, także nie wiem
 
atfk, jak odkryjesz tę mączkę w jakiś produktach (w których oczywiście nikt by na to nie wpadł) to daj znać. U nas czasem coś powoduje uczulenie a wydaje mi się, że już nie ma co i ręce mi opadają:-:)wściekła/y: Oczywiście będę czytać etykiety, o mączce orzechowej nie wiedziałam do tej pory :zawstydzona/y:
 
witaj, u takiego maluszka jak twoj wojtus krostki na policzkach to normalka, ma je bardzo duzo dzieci-maly ma bowiem w swoim organizmie hormony ktore odziedziczyl od ciebie podczas porodu-ale nie martw sie jeszcze miesiąc, może dwa i powinno wszystko sie unormować.
U nas tez tak bylo.Krostki po ok.2 miesiacach zniknely,(moj maly ma teraz 4 miesiace)
Ale radze ci mimo wszystko zapytac pediatre, bo u nas krostki zniknely, ale synek caly czas mial bardzo przesuszona skore na buzi, a na calym jego ciele byly malenkie szorstkie krostki-ale juz calkiem inne niz te wczesniejsze, wygladalo to jakby mial gesia skórke.Sama doszlam do wniosku ze to atopowe zapalenie skory....Widze ze narazie masz metlik w glowie rozumiem bo tez tak mialam,wiec ci troszke wytlumacze....
Atopowe zapalenie skory to ogolne pojecie choroby skóry, to poprostu duza wrazliwosc skóry dziecka,wywoluje ja kilka alergenow,np.alergeny pokarmowe tj. mleko, jajka ,orzechy .miod,-jesli zauwazysz u malego pogorszenie skory po mleku , to najprawdopodobniej bedziesz musiala podawac preparaty mlekozastepcze, a jesli karmisz piersia to musisz stosowac diete eliminacyjna-potocznie mowi sie ze dziecko ma skaze bialkowa.
lub alergeny wziewne np. roztocz kurzu domowego, detergenty, proszki itd.Kazde dziecko inaczej tez reaguje jedne maja tylko wysypke, a u innych moze to byc wieczny katar, sapka , albo nawet moze przerodzic sie w astme..
Ja dopiero po 4 miesiacach zrozumialam o co chodzi, lekarze to nic nie potrafia wytlumaczyc...Moj Filipek mimo iz pije preparaty mlekozastepcze nadal na sucha i szorstka skore,ciezko jest dojsc dlaczego, moze to byc proszek, kurz w domu, albo chociazby moje perfumy, plyn do mycia szyb, cokolwiek...Dlatego ogolnie mowie ze ma atopowe zapalenie skory, bo juz wiem ze w jego przypadku nie tylko mleko(czyli skaza) wywoluje wysypke
Ale nie martw sie moze u was bedzie ok, bo rozpisalam sie , zebys wiedziala na przyszlosc, ale z tego co piszesz to niedlugo to minie...pozdrawiammm
 
Witajcie moja niunia ma AZS smaruje ją maścia Protopic, ale żeby był szał to naprawde trudno powiedzieć. Na początku była porawa i to bardzo,ale teraz znowu raz się coś pojawia na puliczkach raz ma mniej.Założyliśmy już z mężem notes i pisaliśmy co je każdego dnia, ale też niewiem do końca co ją uczula z tego co zaobserwowałam to napewno czekolada, owoce cytrusowe.Wszystko fajnie, ale nadal nie wiem co ją może uczulać zmieniłam już proszek płyn do kapieli i dalej nic:wściekła/y:Kąpie ją codziennie natłuszczam twarz tak jak lekarz zalecił a tu nie ma takich efektów jakich bym chciała żeby były.Może ja jestem mało cierpliwa!Poprostu chcę aby moje dziecko było zdrowe, a nie jak ja męczyło się z tym świństwem.Bo niestety ma to po mnie jestem alergikiem i moja mama też więc co ja się tak dziwie:no:Musze być silna i obserwować moje malenstwo może w końcu znajde to coś...Pozdrawiam
 
Fredzik:-D wiesz mnie tez ręce opadły..i jak tylko weszłam do domu to mnie naszło i zaczęłam patrzeć..spojrzałam na ciastka..coś w rodzaju delicji,które mały dostał w paczce i proszę..:wściekła/y:.wzięłam w ręce chrupki-snaki kupione w biedronce o smaku POMIDOROWYM(GDZIE TU ORZECHY!!!:szok:) i cóż znalazłam...zawiera śladowe ilości tzw miazgi z orzechów...bla bla bla i bądź tu mądrym i pisz wiersze!!!Twój synek jest jeszcze malutki i nie wiem co on je ale na pewno wiem,ze serki danonki itp..są bardzo uczulające dla dzieciaczków i moja doktorowa:szok: powiedziała,ze właśnie do jogurtów itp używa sie takich mączek,miazg orzechowych,żeby miały gęsta konsystencje...
jak cos znajde na pewno napisze!!!
 
reklama
atfk, dzięki ale rzeczywiście ręce opadają. No nic wymieniajmy się info, przynajmniej dzieciakom cierpienia zaoszczędzimy
 
Do góry