reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Atopowe zapalenie skóry - AZS

Witaj Agata,
azs dotyczy mnie i mojego synka odkąd pamiętam. Przechodziłam różne etapy tej choroby i dla mnie najlepszym rozwiązaniem okazała się codzienna pielęgnacja skóry atopowej i systematyczne wizyty u dermatologa. Zaczęłam używać produktów Emolium i nie zmieniam ich od dłuższego czasu - służą i widzę poprawę stanu skóry mojego dziecka. W moim przypadku systematyczne i konsekwentne używanie tych produktów przyniosło efekty. Używam całej serii - żelu do mycia, szamponu, kremu. Nie wiem czy ich używałaś, ale serdecznie polecam - daj znać czy działa. pozdrawiam
 
reklama
Mój synek też ma azs. Kupilśmy wczoraj emulsję do kąpieli emolium, ale po myciiu posmarowliśmy go dodatkowo oliwką hipp. Myślicie że nie powinnam mieszć serii kosmetyków??
Niektórz\y też uważają że lepiej nie kąpać dziecka codziennie. A wy jak robicie?
 
Mój synek też ma azs. Kupilśmy wczoraj emulsję do kąpieli emolium, ale po myciiu posmarowliśmy go dodatkowo oliwką hipp. Myślicie że nie powinnam mieszć serii kosmetyków??
Niektórz\y też uważają że lepiej nie kąpać dziecka codziennie. A wy jak robicie?

hej ja też mam atopowca ;-) w domku!!nie kąpiemy go codziennie,żeby jeszcze dodatkowo nie wysuszać skóry i tak suchej :blink:!!a po kąpieli smarujemy balsamem EMOLIUM!!ta seria jest faktycznie bardzo skuteczna :-)!!
wiesz jak masz możliwość to kup kosmetyki jednej serii-na pewno lepiej współgrają ze sobą!!
 
Nasza córa nie toleruje mleczka - od 9 miesiąca po skończeniu karmienia piersią jest na Bebilonie Pepti.Czasem podajemy mieszankę, jakieś jogurciki, czy wetnie naleśniczka.

Buzia czasem śliczna, a czasem wygląda jak burak.Najgorzej było gdy miała 7m i liszaje - koszmar.

Teraz to lekko czerwone policzki. jednak gdy dostaje zwykłą mieszankę, lub przesadzimy - młoda znów czerwona jak cegła.

Pani doktor twierdzi, że to mija do 3 roku życia.

Jak to jest - czy waszym dzieciaczkom przeszło samo? Kiedy?
Ja jestem alergikiem i to poważnym i boje sie że u małej może rozwinąć się z tego astma, albo poprostu nie minie.
Podobno tez że często przechodzi to w alergię w stylu aktarek sienny.

Jakieś obserwacje drogie mamy? Jak to jest? Minie, czy nie?
 
masebi nie ma na to jasnej odpowiedzi,kazde dziecko i historia choroby jest inna.Grunt to przestrzegać diety,być pod opieka alergologa (on rozwieje watpliwości) i da sie z tym żyć.
Moje dziecko wychodzi z bardzo ciężkiej nietolerancji białka krowiego i wielu produktów...ale to nie z naczy wcale,że jakaś alergia na cos mu nie pozostanie,choć jestem dobrej myśli.:tak:
 
Każde dziecko jest inne i inaczej przechodzi alergie.Pani alergolog powiedziała nam,że poprostu nasza cywilizacja,zanieczyszczenia powodują alergię,podobno co drugie dziecko cierpi na skazę.Nawet dorośli,którzy nigdy w życiu nie mieli alergii teraz na nią cierpią.
Nasza córcia również miała skazę białkową,w tej chwili ma ponad 19 m-cy i ani śladu po alergii
je mleko,serki itp i nic jej nie jest.
A było naprwdę źle czerwone suche policzki,ulewanie co karmienie,sucha skórka(gdy miała ok 10 m-cy dałam jej biszkopta i dostała pokrzywki,byłam przerażona!:szok:) ale jadła mleko bebilon Pepti,pani alergolog wypisasała specjalną maśc robioną i tym oto sposobem wyleczyliśmy skazę.Potem już nie leciałam do lekarza z każdym zaczerwienieniem tylko podawałam wapno i fenistil i po krzyku.
Mam nadzieję,że i Wam się uda.
Pozdrawiam serdecznie!
 
Opowiemm historie mojego synka Huberta którego wyprowadziłam z AZS dzięki diecie PP Anny Ciesielskiej i homeopatii:tak::-)
Gdy Hubert miał niecały miesiąc zaczęła pojawiac sie u niego ciemieniucha na głowie, brwiach a potem mialm wrazenie że na całym ciele, od głowy po nogi, może to był trądzik niemowlęcy, nie wiem, nie chce nawet juz myślec o tym...
2hx65cp.jpg

2mow1n4.jpg

Hubert od samego poczatku leczony był homeopatycznie, nigdy nie zastosowałam na jego skórę sterydu czy leku immunosupresyjnego - bałam sie wepchnięcia problemu głebiej i wystąpienia astmy. Karmiłam piersia ograniczajac do zera mleko i jego przetwory oraz jajka i inne produkty uznawane za alergizujące, ale nadeszął pora wprowadzania nowych pokarmówi i tu okazała sie ze moje dziecko uczulone nawet na marchewke czy jabłko, na wszystko prawie co mu podawałam bbyła reakcja alergiczna i pogorszenie stanu skóry
starciłam pokarm, Hubert nie jadł nic poza nutramigenem, bo po nim jednym skóra nie pogarszała się ajkoś dratsycznie ale też nie ulegała poprawie, na raczkach, szyi, pod kolanami pojawiły sie rany, cała skóra go swędziała, były na niej czerwone plamy, a my nadal stalismy w miejscu z zywieniem, bo co podałam jakis produkt to skóra się jeszcze bardziej pogarszała...
ms0fgm.jpg

i6dnyo.jpg


Szukalismy przyczyny u alergologów - zrobilismy testy z krwi, które nie wykazały żadnej alergii, zrobilismy badania kału, tez nic, a skóra nadal paskudna i dziecko tylko na nutramigenie mimo, że skończyło roczek:
2udz79t.jpg

25s06k6.jpg

wtedy dowiedziałm sie o Pani Ani Ciesielskiej i jej wspaniałych osiągnięciach w lecznieu m.in dzieci z AZS, nie mogłam się jednak dostać na konsultacje z braku terminów, ale dodzwoniłam się do niej 12 kwietnia 2008roku i dostałam instrukcje co i jak, z dnia na dzień odstawiłam nutramigen i od 13 kwietnia 2008dziecko zaczeło zajadac wg PP: zupy i owsiankę, zero mleka. Stopniowo włączałam kolejne produkty i o dziwo skóra nie pogarsząła się, ale pięknaiał, w międzyczasie HUbert dostał nowy lek hoemopatyczny i wszystko wspaniale ze sobą współgrało. Czasami pojawiało sie minimalne pogorszenie skóry, czy reakcja alergiczna w postaci pokrzywki np. na próbe podania zółtka jajka kurzego,a le poza tym dziecko rozwijało sie cudnie,a skóra polepszała się:tak::-) dziś Hubert nadal jest na diecie PP, nie je niektórych produktów ale za to skóra jest rewelacyjna, czasem lekko sie pogarsza pod kolankami ale znika (ma to też związek z emocjami dziecka, na które własnie hoemopatia działa cuda:tak:)
i tak Hubek wyglada dziś, po skończeniu 2 latek:
swzl2q.jpg

aż nie chec mi się nieraz wierzyć, że rok temu nie jadł nic poza nutramigenem a teraz zajda niemal wszystko, i problem ze skóra pokonany w 90%:tak::-)
 
U nas skaza nie jest wielka, ale nie ustępuje. Ja jestem poważnym alergikiem i boje się ze u niej skaza poprostu zamieni sie w inną alergię
 
Opowiemm historie mojego synka Huberta którego wyprowadziłam z AZS dzięki diecie PP Anny Ciesielskiej i homeopatii:tak::-)
Gdy Hubert miał niecały miesiąc zaczęła pojawiac sie u niego ciemieniucha na głowie, brwiach a potem mialm wrazenie że na całym ciele, od głowy po nogi, może to był trądzik niemowlęcy, nie wiem, nie chce nawet juz myślec o tym...
2hx65cp.jpg

2mow1n4.jpg

Hubert od samego poczatku leczony był homeopatycznie, nigdy nie zastosowałam na jego skórę sterydu czy leku immunosupresyjnego - bałam sie wepchnięcia problemu głebiej i wystąpienia astmy. Karmiłam piersia ograniczajac do zera mleko i jego przetwory oraz jajka i inne produkty uznawane za alergizujące, ale nadeszął pora wprowadzania nowych pokarmówi i tu okazała sie ze moje dziecko uczulone nawet na marchewke czy jabłko, na wszystko prawie co mu podawałam bbyła reakcja alergiczna i pogorszenie stanu skóry
starciłam pokarm, Hubert nie jadł nic poza nutramigenem, bo po nim jednym skóra nie pogarszała się ajkoś dratsycznie ale też nie ulegała poprawie, na raczkach, szyi, pod kolanami pojawiły sie rany, cała skóra go swędziała, były na niej czerwone plamy, a my nadal stalismy w miejscu z zywieniem, bo co podałam jakis produkt to skóra się jeszcze bardziej pogarszała...
ms0fgm.jpg

i6dnyo.jpg


Szukalismy przyczyny u alergologów - zrobilismy testy z krwi, które nie wykazały żadnej alergii, zrobilismy badania kału, tez nic, a skóra nadal paskudna i dziecko tylko na nutramigenie mimo, że skończyło roczek:
2udz79t.jpg

25s06k6.jpg

wtedy dowiedziałm sie o Pani Ani Ciesielskiej i jej wspaniałych osiągnięciach w lecznieu m.in dzieci z AZS, nie mogłam się jednak dostać na konsultacje z braku terminów, ale dodzwoniłam się do niej 12 kwietnia 2008roku i dostałam instrukcje co i jak, z dnia na dzień odstawiłam nutramigen i od 13 kwietnia 2008dziecko zaczeło zajadac wg PP: zupy i owsiankę, zero mleka. Stopniowo włączałam kolejne produkty i o dziwo skóra nie pogarsząła się, ale pięknaiał, w międzyczasie HUbert dostał nowy lek hoemopatyczny i wszystko wspaniale ze sobą współgrało. Czasami pojawiało sie minimalne pogorszenie skóry, czy reakcja alergiczna w postaci pokrzywki np. na próbe podania zółtka jajka kurzego,a le poza tym dziecko rozwijało sie cudnie,a skóra polepszała się:tak::-) dziś Hubert nadal jest na diecie PP, nie je niektórych produktów ale za to skóra jest rewelacyjna, czasem lekko sie pogarsza pod kolankami ale znika (ma to też związek z emocjami dziecka, na które własnie hoemopatia działa cuda:tak:)
i tak Hubek wyglada dziś, po skończeniu 2 latek:
swzl2q.jpg

aż nie chec mi się nieraz wierzyć, że rok temu nie jadł nic poza nutramigenem a teraz zajda niemal wszystko, i problem ze skóra pokonany w 90%:tak::-)
Witaj rosmerta,
gratuluję i cieszę się z powodu Twojego synka. Mój Kuba ma azs od zawsze. Pamiętam jak to się zaczynało - moje wizyty u dermatologów, nieprzespane noce. Trafiłam w końcu na dermatologa, który nie tylko wydał diagnozę, ale po prostu zaopiekował się nami i podszedł w kompleksowy sposób do dolegliwości mojego dziecka. Oprócz przepisania leków poradził mi jak ma wyglądać codzienna pielęgnacja skóry. Polecił mi produkty Emolium, które zaczełam stosować w całej serii- żel do mycia, emulsję do kąpieli, szampon i krem barierowy. Przyniosło to naprawdę rewelacyjne efekty. Ciekawa jestem czy w przypadku Twojego synka specjalna pielęgnacja skóry miała również tak duże znaczenie i jakich produktów używałaś. Czekam na informacje od Ciebie. Trzymam kciuki za Wasze zdrowie i pozdrawiam.
 
reklama
Witaj rosmerta,
gratuluję i cieszę się z powodu Twojego synka. Mój Kuba ma azs od zawsze. Pamiętam jak to się zaczynało - moje wizyty u dermatologów, nieprzespane noce. Trafiłam w końcu na dermatologa, który nie tylko wydał diagnozę, ale po prostu zaopiekował się nami i podszedł w kompleksowy sposób do dolegliwości mojego dziecka. Oprócz przepisania leków poradził mi jak ma wyglądać codzienna pielęgnacja skóry. Polecił mi produkty Emolium, które zaczełam stosować w całej serii- żel do mycia, emulsję do kąpieli, szampon i krem barierowy. Przyniosło to naprawdę rewelacyjne efekty. Ciekawa jestem czy w przypadku Twojego synka specjalna pielęgnacja skóry miała również tak duże znaczenie i jakich produktów używałaś. Czekam na informacje od Ciebie. Trzymam kciuki za Wasze zdrowie i pozdrawiam.

DZięki :-)
powiem tak: na poczatku wydalismy mnóstwo kasy na róznego rodzaju kosmetyki dla tzw skóry atopowej, przeszlismy przez Oilatum, Emolium, A-dermę, Balneum, Allerco i nie wiem co tam jeszcze, bez zaadnych wiekszych efektów:baffled:, jedyne co pozostało w uzyciu to mydełko Oilatum i szampon bo po prostu nie uczulają i tyle. Zmiany na lepsze zaczeły sie wraz z kolejnymi lekami hoemopatycznymi i przede wszystki ze zmiana diety, wtedy zaczęlismy natłuszczać skóre gliceryną, parafiną płunną a potem zwykłą czysta biała wazeliną. I to te najtansze prosukty przyniosły najlepszy efekt bo faktycznie natłuszczaja skórę. Teraz moge stwierdzic ze najlepsza jest biała wazelina, super natłuszcza, tworzy taka fajna warstwę na skórze i jest tania jak barszcz:-p
ja osobiście uważam i wiem z własnego doświadczenia ze to w większości przypadków wyrzucanie pieniędzy w błoto bo naprawdę są tansze i proste preparaty do pielegnacji takiej skóry, wystarczy spojrzeć na skład tych wszystkich kosmetyków, same tajemnicze nazwy, a wazelina ma tylko jeden składnik, zero dodatków zapachowych i innych dziwactw. Polecam spróbować i zobaczyć, może w waszym przypadku też sie uda.
Pozdrawiam:-)
 
Do góry