- Status
reklama
dziewczyny mam strasznie głupie pytanie 
bo chodzi mi o to że
wiadomo można dostać lewatywę żeby nie wypróżnić się w czasie porodu a jak to jest z moczem??
przecież nie mogę zrobić siusiu na zapas a ciągle ciśnie coś na pęcherzu, też coś dają na pęcherz??
jak wygląda to w praktyce
bo chodzi mi o to że
wiadomo można dostać lewatywę żeby nie wypróżnić się w czasie porodu a jak to jest z moczem??
przecież nie mogę zrobić siusiu na zapas a ciągle ciśnie coś na pęcherzu, też coś dają na pęcherz??
jak wygląda to w praktyce
KasiulkaW
Entuzjast(k)a
Ja przy pierwszym porodzie byłam 2 razy w toalecie zrobić siusiu bo toaleta jest na porodówce ale to we wcześniejszej fazie a jak się już rozkręca to mi się nie chciało ale nawet jak byś popuściła to nic strasznego i nie ma się czy przejmować.:-)
karolka84
mama kwietniowa '09
Położne i lekarze raczej są do tego przyzwyczajeni, więc nie ma się co martwić że ciut się popuści
dziewczyny mam strasznie głupie pytanie
bo chodzi mi o to że
wiadomo można dostać lewatywę żeby nie wypróżnić się w czasie porodu a jak to jest z moczem??
przecież nie mogę zrobić siusiu na zapas a ciągle ciśnie coś na pęcherzu, też coś dają na pęcherz??
jak wygląda to w praktyce
u mnie bylo tak ze jak mialam znosne skurcze to siusialam pozniej te skurcze byly takie ze nie chce sie sikac uwierz mi nawet o tym nie pomyslisz i nie ma co sie obawiac ze cos ci poleci bo nawet jesli tak sie stanie to nie edzie wiadomo czy mocz czy wody plodowe ktore zawsze do konca wylatuja ze sluzem a nawet krwia bo przeciez juz pod koniec jak parte sie zaczynaja to leci wszystko razem krew sluz wody plodowe
Ja lewatywy nie mialam nie bylo czasu na to a poza tym w domku sam organizm mi sie oczyszczal jak juz mialam do wytrzymania skurcze
reklama
- Status