reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Archiwum ciążowe-dolegliwości,porody,ciąża przenoszona,cesarka,wieści i nieobecności

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Czy ja jako jedyna chciałabym żeby dziecko nie było za duże?:baffled: Przy poprzednim porodzie straszyli mnie zbyt małym rozstawem miednicy i cc a bardzo bym nie chciała... a mała miała 3300 i się zmieściła :-) ale to był już 41 tydzień...:sorry: USG myli się do 500 gram w obie strony...
 
reklama
Firehead ja też bym nie chciała żeby moja mała nie była za dużo...hi hi niech ma po mamusi 3100 ;-). Pozdrowiłam Justynę od Was ;-) i napisałam jej o nowych marcowych maluszkach ;-). Odpisała mi:
"Matko boska no to pięknie. Kruszynka 1400 ale da radę. Ja nic nowego nie wiem, poza tym że leżę tu do rozwiązania.Łożysko słabo pracuje dlatego mały jest taki drobny. Strzela mnie kurwica bo nikt nic nie powie konkretnego.Pobrali mi kilka razy krew wczoraj i dziś wzięli mocz do analizy może jutro coś się dowiem.Pozdrawiam wszystkie mamusie i dziękuję za pośrednictwo ze światem żywych :-)"
 
Gratulacje dla Anny i Iwony!!!

ojj dziewczynki faceci to niech siędza ile moga w brzuszkach, oni zawsze się później rozwijają (płucka itp).

Skąd masz te informacje? Pytam bo u mnie ponoć chłopak siedzi w brzuszku :tak:
A może mu po prostu dobrze jest :-p??
 
aTsonia, ja mam termin na 12 marca, i chciałabym, żeby mi się brzuszek obniżył, bo ciężko mi się oddycha...i tak czekam, czekam i nic.....w poniedziałek powiedziałam lekarzowi, że czekam na ten moment kiedy odczuję ulgę w oddychaniu, a on na to, że za bardzo by na to nie liczył, bo jestem dość niska (160 cm) i małe kobitki nie odczuwają raczej róznicy...za to wysokie jak najbardziej :-( jak im się obniży brzuch to zaraz lepiej im się oddycha.... tak więc nie liczę na poprawę do porodu.
Pozdrawiam
 
Agusia poznasz kiedy odejda ci wody plodowe-na pewno:tak:
Ja nie mialam cienia watpliwosci-wody odeszly mi w pozycji lezacej,pulsacyjnie w ilosci cos jak mocz-cieple fale az zamoczylam nie tylko ubrania ale i zalalam kanape.Lalo sie po nogach w pozycji stojacej:baffled:

Nie zawsze tak jest... :no: mi sie sączyły i to było jak nietrzymanie moczu ale bez fal i lania się... Pewnie zależy to od tego jak mocno główka jest przyparta.

Magmil tzn. ze dzidzia juz ma niziutko glowke tak?
bo mi jakis prawie miesiac temu tez powiedzieli ze moja kruszynka ma bardzo nisko glowke ale ze jestem w Norwegii dokladnie wszystkiego nie zrozumialam :eek:

hm mój mały też ma nisko główkę rączki (chyba) czuję zaraz nad spojeniem łonowym i strasznie silne mam parcie na pęcherz i tak od 3 tygodni... a szyjki już "nie mam" ponoć :rolleyes2:

aTsonia, ja mam termin na 12 marca, i chciałabym, żeby mi się brzuszek obniżył, bo ciężko mi się oddycha...i tak czekam, czekam i nic.....w poniedziałek powiedziałam lekarzowi, że czekam na ten moment kiedy odczuję ulgę w oddychaniu, a on na to, że za bardzo by na to nie liczył, bo jestem dość niska (160 cm) i małe kobitki nie odczuwają raczej róznicy...za to wysokie jak najbardziej :-( jak im się obniży brzuch to zaraz lepiej im się oddycha.... tak więc nie liczę na poprawę do porodu.
Pozdrawiam
Mi się obniżył jakoś 3 tyg temu ale ulgę czułam krótko bo mały urósł i problemy z oddyhaniem wróciły 9choć mniejsze) i zgaga też :-p A z tym wzrostem masz rację... mam 155 cm wzrostu:sorry2:
 
Biedna... mnie też szlak trafiał w szpitalu jak byłam, bo nic sie dowiedzieć nie można :-( Oby było wszytsko dobrze! trzymam kciuki!!!
 
Dziękuję bardzo wszystkim za gratulacje i słowa otuchy. Bardzo sie przydadzą. Mam nadzieję że najgorsze już za mną i Karolcia szybko będzie z nami w domku. Czekam na tę chwilę z niecierpliwością.
A tak wygląda teraz moja córeczka.
śliczna:-)
 
reklama
Przesylam pozdrowienia dla Justynki!!!
Nie martw sie moja cora miala 2730g jak sie urodzila w 38 tygodniu ( zdrowa jak rybka)nie stresuj sie ,:-)wszystko bedzie dobrze:-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry