anaconda27
styczniówka2006
Witam. Mam taki problem, moja dzidzia nosi aparat ortopedyczny - rozwórkę Koszli. Nadchodzi lato, więc trzeba będzie założyć bluzeczkę z krótkim rękawkiem i majteczki, a tu nie da rady, bo jej się nóżki odparzą od tego aparatu. Przy szyjce też musi mieć tylko kołnierzyk, bo w innym przypadku ociera jej ciałko. Na dodatek ta guma na wierzchu się ściera i pęka. Może Wy macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby pomóc dziecku i mi przejść przez ten okres. I jakie są normy usg, żeby dziecko już nie musiało tego nosić ( każdy lekarz mówi mi co innego, jeden stwierdził, że to mała dysplazja i po 2 m-cach już jej to zdejmą, a teraz drugi stwierdził, że to była duża dysplazja i choć się poprawia to jeszcze trzeba ją w tym aparaciku potrzymać, nosi już to 3m-ce a wizytę kontrolną mamy dopiero za m-c).?