reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ANTYKONCEPCJA: po porodzie, dla karmiących i nie tylko :-)

reklama
A ja brałam Novonette i co-wylądowałam w szpitalu na prawie miesiąc z zakrzepowym zapaleniem żył.Bo hormony zawarte w tabletkach antykoncepcyjnych powodują zagęszczenie krwi.I tak się urządziłam.:szok:
O matko. Musze uprzedzić mame, bo dostała na regulacje bo przekwitanie się u niej zaczeło, a miała problemy z zakrzepicą.
A co do leków z posta z MS2008, to normalka, moja mama co szła do lekarza to każdy co innego przepisywał i poprzednie odstawić kazał i tak przez rok.
 
Tak Aguś przez tabletki nawet we wypisie mi napisali choroba spowodowana przyjmowanie doustnych środków antykoncepcyjnych.Nie chce nikogo straszyć ale w życiu bym nie pomyślała że tabsy mogą człowieka niemal wykończyć.
 
Najlepiej poproś lekarza o skierowanie na badanie krwi z odp.parametrami.Wtedy lekarz na podstawie wyniku określi czy nie masz za gęstej krwi itp.
 
A u mnie sprawa wygląda tak:po porodzie miałam 2 zastrzyki jak kończył się czas działania tego 2 to zaczęłam brać tabletki.Nie czekałam na okres tylko od razu(uzgodniłam to z lekarzem oczywiście).W czasie działania zastrzyku nie miałam żadnych plamień czy krwawień.No i teraz we wtorek wzięłam ostatnią tabletkę z opakowania mamy piątek wieczór a ja nie mam ani plamień ani okresu....Chyba jednak jutro test sobie kupię ciążowy a w środę i tak do mojej pani doktor pójdę....Wydaje mi sie że ten zastrzyk jest ostry i on mi tak rozwalił wszystko ale jeszcze sie upewnię testem (oby wynik był negatywny!!!)A do lekarza i tak muszę iść po receptę.Biorę microgynon.Przed ciążą też go brałam.Pozdrawiam
 
moja koleżanka także po tabletkach miała za gęstą krwe, zemdlała i dostała martwicy prawej strony(nogi i ręki)
przez to ja nie mam zamiaru brać tabletek:baffled:
zastanawiam się nad spiralką mirena, może ma któraś z was??
chyba każda z nas jest inna i inaczej wszystko przyjmuje...
 
moja koleżanka także po tabletkach miała za gęstą krwe, zemdlała i dostała martwicy prawej strony(nogi i ręki)
przez to ja nie mam zamiaru brać tabletek:baffled:
zastanawiam się nad spiralką mirena, może ma któraś z was??
chyba każda z nas jest inna i inaczej wszystko przyjmuje...
Ja miałam Mirenę po Zuzi.Działała 5,5 lat,może mogłabym mieć ją trochę dłużej ale zaczęła się zsuwać i trzeba było wyjąć i wtedy brałam Microgynon.
O Mirenie możesz poczytać też na forum.Mój organizm dobrze ją traktował,po kilku miesiącach zapomniałam o niej wogóle.Tylko że Mirena jest strasznie droga ok.6 stów,a może zwykła spirala?Działa też tak długo.Tylko że ja obawiam się że mi zaszkodzi bo mam uczulenie na metal.Na zastrzyk też chyba nie zdecyduję się.SAMA już nie wiem na co,na razie stosujemy naturalne metody.
 
reklama
Witam.Zwracam sie do was bo nie wiem co w takiej sytuacji mam zrobić. Biorę tabletki, w niedziele powinnam wziąć ostatnią i miec przerwę 7 dniową, nie wiem co we mnie wstąpiło ale zadzwoniło mi przypomnienie wczoraj i zamiast zrobic przerwę to połknęłam tabletkę z nowego opakowania. Czy mam kontynuować te pozostałe 20?Nie miałam nigdy tak, że nie robie przerwy i nie mma pojęcia jak zareauguje organizm.
Miałyście taka sytuację?
Pozdrawiam
 
Do góry