reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

No właśnie mówili mi że mają dwa laboratoria. W jednym się czeka tydzień A w drugim do miesiąca. Ale gdzie poszła moja próbka to nie wiem. Zaczekam do poniedziałku i będę dzwonić. Na wyjściu zapytałam lekarza od czego to zależy bo słyszałam takie coś, a on na to że to zależy od tego co ma być badane. Czyli masło maślane...
Dzwoń jutro do rejestracji i się dowiedz wszystkiego. Ten lekarz to na prawdę jakiś patałach.....mnie by wyprowadził takim podejściem z równowagi i mogłoby być kiepsko.... 3mam kciuki i czekam na info
 
reklama
Ivonne b ja też nie miałam miłego lekarza na amniopunkcji. Wszystko poszło sprawnie ale wiadomo miłe to nie jest. Mój też był mruk. Powiedział tylko ile czeka się na wynik i kiedy do kontroli, tyle ... Jak byłam na 2 prenatalnych już wiedziałam, że amniopunkcja była OK. i zapytałam czy dziecko jest zdrowe ? on: nigdy nie ma pewności, że zdrowe, jak się urodzi się okaże ... :) najważniejsze, że jesteś już PO. Dobrze, że zachowujesz spokój nie ma co szaleć, wszystko powoli będzie wiadomo.
 
Ja mam starszego syna niepełnosprawnego aberracja chromosomowa DUPLIKACJA XQ25 a drugi młodszy syn urodził się zdrowy. My z mężem też jesteśmy zdrowi choroba syna to przypadek LOS a takie sytuacje gdy zdrowi rodzice mają chore dziecko nie są wcale rzadkie. Określa się to mianem "de novo". Tak naprawdę po amniopunkcji okaże się co i jak z dzieckiem. Oby problemów było jak najmniej !

Teraz najważniejsze byś dbała o siebie i dzieci. Pewnie trudne to jest bo ta sytuacja nie daje Ci możliwości wyboru ale jestem przekonana, że w dniu porodu wszystko się zmieni. Pozostanie ból i pytanie czemu akurat moje dziecko ? ale i to z czasem minie.

No właśnie choroby genetyczne to niestety przypadki losowe również a jak dzisiaj powiedziała nam Pani Genetyk dziedziczenie to tylko 1%. Zdecydowaliśmy się, że nie robimy amnio gdyż jest za duże ryzyko utraty zdrowego płodu.
 
Inwersja jest to inaczej mutacja. Są różne rodzaje np. Chromosom zostaje przerwany w 2 miejscach i wolny fragment przy ponownym w budowaniu ulega odwroceniu o 180 stopni. Nie są zazwyczaj groźne dla nosicieli i często nawet możemy o takim czymś nie wiedzieć, chyba że występuje u nich dodatkową mutacja czyli np. dodatkowy materiał genetyczny lub zidentyfikowano jego brak. Są to zrównoważone aberracje w chromosomie.
Dzięki za odpowiedź. Czyli tu chodzi na przykład o trisomie mozaikowe?
 
Ja już po amniopunkcji. Mało przyjemne... Z resztą lekarz tak samo... Zrobił mi USG, nie powiedział nic - dopiero jak zaczął mnie wycierać i smarować spirytusem, to wiedziałam że chociaż tętno jest bo inaczej by badanie nie miało sensu. Po wszystkim powiedział, że tętno jest i mogę iść do domu. Jakaś masakra...
To straszne. Lekarze przy amniopunkcji powinni mieć więcej empatii i zrozumienia. Sam fakt, zedziecko może być chore jest już stresujące plus ryzyko amniopukcji. Lekarz się powinien dokładać pacjentów stresu.
Mój lekarz sprawdzał tętno przed i po, zwracając się do mnie, czy je słyszę i potwierdzał, że z dzidziusiem jest wszystko w porządku. Z reszta mnie uspokoiło to, że wieczorem, w dniu kiedy miałam amniopunkcje, poczułam pierwsze ruchy dzidziusia i czuję je do dziś
 
Dzięki za odpowiedź. Czyli tu chodzi na przykład o trisomie mozaikowe?
Mozaikowość to nie trisomia lecz często jej towarzyszy. Jest to zmiana w chromosomie związana z powstaniem niezrownoważonego kariotypu w części komórek na skutek aberracji liczbowych lub strukturowych.
 
Dziewczyny, urodziłam.
Synek tydzień na oiomie, wrodzona infekcja, 3 anomalie w serduszku.
Nasze wyniki amniopunkcji oglądał jeden z najlepszych dziecięcych genetykow. Wg niego, choć inwersja została odziedziczona po mężu, wada serduszka jest wynikiem inwersji. Placówka będzie próbowała nas włączyć do poszerzonych badań prowadzonych w Poznaniu.
 
reklama
Dziewczyny, urodziłam.
Synek tydzień na oiomie, wrodzona infekcja, 3 anomalie w serduszku.
Nasze wyniki amniopunkcji oglądał jeden z najlepszych dziecięcych genetykow. Wg niego, choć inwersja została odziedziczona po mężu, wada serduszka jest wynikiem inwersji. Placówka będzie próbowała nas włączyć do poszerzonych badań prowadzonych w Poznaniu.
Czyli prócz inwersji trafiły się wady? Nie było ich widać na usg? 3mam kciuki by wszystko się ułożyło
 
Do góry