reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Co za draństwo, po prostu wykorzystują sytuacje i rodziców którzy gotowi są zapłacić każde pieniądze żeby się nie martwic o zdrowie dziecka [emoji20]
Mało tego, kiedy wynik jest prawidłowy, tez dodane jest zawsze mnóstwo uwag typu „zalecana konsultacja genetyczna”, „wynik nie uwzględnia tego i tego”, „prawidłowy nie oznacza ze dziecko jest zdrowe” itp. Umywają ręce od wszystkiego i tak naprawdę nie biorą żadnej odpowiedzialności! A wynik to wynik, powinien mówić czy jest w porządku czy nie, wynik „nieinformacyjny” to żaden wynik, ale pewnie celowo tak to sformułowali żeby się zabezpieczyć [emoji20]
 
reklama
Co za draństwo, po prostu wykorzystują sytuacje i rodziców którzy gotowi są zapłacić każde pieniądze żeby się nie martwic o zdrowie dziecka [emoji20]
Mało tego, kiedy wynik jest prawidłowy, tez dodane jest zawsze mnóstwo uwag typu „zalecana konsultacja genetyczna”, „wynik nie uwzględnia tego i tego”, „prawidłowy nie oznacza ze dziecko jest zdrowe” itp. Umywają ręce od wszystkiego i tak naprawdę nie biorą żadnej odpowiedzialności! A wynik to wynik, powinien mówić czy jest w porządku czy nie, wynik „nieinformacyjny” to żaden wynik, ale pewnie celowo tak to sformułowali żeby się zabezpieczyć [emoji20]
Dokładnie tak jak piszesz, te wyniki to jakaś kpina. Moja wina, bo robiłam te badania pod wpływem chwili i emocji. Nie czytałam nic na ich temat, poszłam w ciemno bo lekarz kazał. Teraz z perspektywy czasu wiem, że to nie była najlepsza decyzja ale czasu już nie cofne. Pozostaje mi tylko się cieszyć że zrobiłam porządne badanie prenatalne i test pappa, który niekoniecznie wyszedł dobrze ale daje mi podstawy do dalszych badan. Szkoda, że straciliśmy tylko sporo nerwow bo na wynik czekaliśmy 3 tygodnie no i pieniędzy....
 
ZUZIA 52cm i 3160 kg
IMG_20190108_213932_089.jpg
 
Mika 2412 Już teraz nie ma się co zadręczać bo tylko sobie stresów przysparzasz. Co do wyników albo raczej jego braku jeśli chodzi o test Panorama. No niesety jest tak, że większość ośrodków nie zwraca kosztów w takich sytuacjach. To przykre ale tak jest. Tak jak lekarz nie wyrył u mojego starszego syna zespołu wad wrodzonych a chodziłam do niego prywatnie przez 9 miesięcy wydałam tyle kasy a właściwie jego opieka była o KANT TYŁKA.
Pod uwagę brałam bym tylko ostatnią konsultację u kwalifikowanego lekarza. Bo mi lekarz przy skierowaniu na amniopunkcję dodał, że można dopłacić za szybsze wyniki ale wszystko na ten temat jest na stronie i jeśli się zdecyduje mam zadzwonić do ośrodka ale to już moja decyzja ON ani nie zaleca ani nie odradza. Dodał, tylko że to tylko uspokoi moje nerwy ale i tak podstawą jest amniopunkcja.
 
Dziewczyny, czy któraś z Was dzwoniła może do IMIDu aby dowiedzieć się jakie są wyniki amio?znalazlam na ich www telefon do pracowni cytogenetyki ale nikt nie odbiera i nie jestem pewna czy tam powinnam dzwonić. Któraś może pomóc?
 
Dziewczyny, czy któraś z Was dzwoniła może do IMIDu aby dowiedzieć się jakie są wyniki amio?znalazlam na ich www telefon do pracowni cytogenetyki ale nikt nie odbiera i nie jestem pewna czy tam powinnam dzwonić. Któraś może pomóc?
Nie wiem czy Ci pomogę, ale może być tak że Ci nie podadzą przez tel wyników tylko mogą Ci powiedzieć czy są do odbioru z racji RODO.. ja odbierałam na początku stycznia i za nic mi nie chciała podać babka przez tel bo powiedziała że wynik czy dobry czy zły wydaje lekarz. Ja miałam robione amnio w Katowicach, może u Ciebie jest inaczej.
 
Za panoramę pieniędzy nie zwrócą a co najgorsze nie przewidują pobrania drugiej próbki w cenie gdyż w wyniku są zalecenie dla lekarza o dalszej diagnostyce. Koszmar, zero konkretnych informacji tylko samo gdybanie. 2500 zł wyrzucone w błoto. Duphaston też brałam ale rowno tydzień przed testem pappa skończyłam bo powodował straszne zawroty głowy u mnie.
Jutro wizyta u profesora pewnie wniesie jakieś nowe informacje. Najgorsze jest to, że nie potrafię cieszyć się z tej ciąży.
Trzeba składać reklamację! Zwrócić się do Rzecznika Praw Komsumenta. Przecież to oszustwo, a nie kosztuje 2 zł. :( Draństwo. Ja bym "walczyła" przez rzecznika.
Firmy często odmawiają z automatu licząc, że klient odpuści. Warto zawalczyć o swoje.
 
reklama
Do góry