reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amelka.31 tydzien 6 dni.1902g

Jak juz pisalam wczesniej mala ma niedosluch na lewe uch 95db. Wczoraj bylysmu na takim spotkanku -zlocie dla rodzin z dziecmi nieslyszacymi. I kilka osob mnie pytalo dlaczego mala nie ma aparatu????no wlasnie mnie to pytanie nurtuje od pewnego czasu.. w necie znalazlam cos ,wiec wstawiam moze komus takze sie przyda.
Ogólne zalecenia mówią, że nie aparatuje się niemowląt z jednostronnym niedosłuchem. Dziecko powinno być pod stałą opieką logopedy, który ocenia na bieżąco postępy w rozwoju reakcji słuchowych i mowy oraz pod opieką audiologa, który przeprowadza okresowe badania słuchu. Kiedy dziecko ma ok. 18 miesięcy, dopasowanie aparatu rozważa się, gdy logopeda stwierdzi opóźnienia w rozwoju mowy lub próg słyszenia w lepszym uchu przekracza 30 dB w paśmie częstotliwości ważnych dla rozumienia mowy (od 1000 Hz wzwyż). Skąd takie zalecenia, skoro, teoretycznie, dopasowanie aparatu słuchowego powinno być korzystne dla każdego dziecka, także dla tego, które ma szanse prawidłowo rozwijać mowę (będzie przecież miało możliwość dobrego lokalizowania źródła dźwięku i lepiej będzie rozumieć mowę w hałasie)? Otóż stąd, że:
a. W przypadku głębokich uszkodzeń słuchu aparat słuchowy dopasowany na ucho z niedosłuchem nie zawsze jest pomocny (nie da się wykorzystać resztek słuchowych w uchu z niedosłuchem do rozumienia mowy). U dorosłych i starszych dzieci można to sprawdzić, dopasowując aparat i testując go przez jakiś czas (co najmniej 1 miesiąc). Po okresie próbnego dopasowania możemy uzyskać ocenę korzyści odnoszonych z aparatu przez pacjenta. W przypadku niemowląt taki test jest trudny, wymaga bardzo dobrej współpracy rodziców i umiejętności wnikliwej obserwacji reakcji słuchowych dziecka.
b. Jeśli tego typu rozwiązanie jest nieskuteczne, stosuje się rozwiązanie typu „cross”. Zamiast jednego, dopasowuje się dwa aparaty, z których ten dopasowany na ucho z niedosłuchem pełni funkcję odbiornika i – poprzez kabelek – przekazuje dźwięki do aparatu w uchu prawidłowo słyszącym. Aparat na słyszącym uchu umieszczony jest przy pomocy otwartej wkładki (twardej, wykonanej z akrylu), po to, by dźwięki z tej strony mogły „normalnie” docierać do ucha. Reasumując: ucho słyszące odbiera naturalną droga dźwięki ze swojej strony i poprzez kabelek – ze strony ucha niesłyszącego. Trudno wyobrazić sobie takie rozwiązanie (dwa aparaty połączone kabelkiem) u niemowlęcia.
c. Zawsze, niezależnie od tego, czy dziecko ma dopasowany jeden, czy dwa aparaty, możemy oczekiwać problemów związanych z ich zdejmowaniem. Po pierwsze jest to coś, co na początku może przeszkadzać. Po drugie, to interesująca „zabawka”, w dodatku warto spróbować, jak smakuje… Kiedy dziecko zorientuje się, że może kontrolować reakcje otoczenia zdejmując aparat słuchowy (kiedy dziecko wyrzuca aparat, wszyscy biegną, by sprawdzić, czy nie został uszkodzony), pojawia się nowy powód, by aparat lądował np. na podłodze. Rodzice dziecka, które ma obustronną wadę słuchu mają motywację, by dziecko nosiło aparaty, a mimo to, trudno czasem ich przekonać, że okres zdejmowania aparatów trzeba cierpliwie przeczekać. Rodzice dziecka z jednostronnym niedosłuchem zwykle szybko „poddają się”. Uważają, że skoro i tak dziecko reaguje na dźwięki, decyzję o dopasowaniu aparatów można odroczyć.
Podsumowując: dopasowanie aparatu słuchowego niemowlęciu z jednostronnym niedosłuchem jest korzystne. Wymaga jednak dużego zaangażowania i dobrej motywacji rodziców. Niezależnie od tego, czy dziecko nosi aparat, czy nie, musi być pod opieką logopedy i audiologa, którzy mogą wskazać konieczność dopasowania aparatu słuchowego w późniejszym okresie życia.

I tak naprawde to sama juz niewie co mam o tym myslec.Za tydzien mamy spotkanie z audiologiem wiec trzeba sie troche "Przygotowac" do rozmowy.
 
reklama
Od 2 tygodni kopie w necie nt niedosłuchu. W tej chwili nie jestem w stanie podac ci linków, ale wszedzie czytałam, że nawet jesli dziecko ma jednostronny niedosłuch, to aparatowanie jest b korzystne.
Wrzuc w google hasła typu "dziecko z niedosłuchem" "niedosłuch jednostronny" itp. I poczytaj.
Po moich doświadczeniach z Frankiem wiem, że warto spróbować. To nic nie kosztuje.
Lekarz był w naszym przypadku b sceptycznie nastawiony do aparatowanie Frania, bo wg niego wieksze jest uszkodzenie centralne (mózgu) miz obwodowe (slimaka). Al epowiem ci, że Franiu jest innym dzieckiem odkąd ma aparaty. Przyzwyczaił sie do nich ekspresowo - w 2-3 dni dosłownie. Teraz jak sciagamy mu aparaty do rehab czy sny, wkłada paluszek do uszka i robi taka smutna minke:) Fakt, ze maluch nasz ma niedosłuch obustronny, ale nie tak duży jak Amelka.
Próba nic nie kosztuje.
Acha- nie kazde dziecko ma zaparat z wkladka silikonową. O tym decyduje lekarz. Np u naszego smyka zdecydował o zastosowaniu systemu otwartego - czyli bez wkładki. Aparaty trzymaja sie uszka na cieniutkim przewodzie, mu połaczylismy je kid's kip'em, który z kolei przypinamy do ubranka.
Ale to wszystko kwestie techniczne.
Są teraz na rynku takie aparaty, które umozlwiaja niwelację niedosłuchu w tak dużym stopniu, ze dziecko słyszy jakby w ogóle nie miało ubytku! Nam się te aparaty marzą dla krasnala, ale wszystko rozbija sie o kase.

W kazdym razie porozmawiaj z lekarzem. I nie daj eksperymentowac na małej.
Spytaj, jak duże opóxnienie mowy czynnej spowoduje, że dr zdecyduje o zastosowaniu aparatu?? Wazne jest, że mózg jest w tym zakresie najbardziej plastyczny w 1 i 2 roku życia! My ten czas stracilismy.. Franek jest opóźniony w rozwoju mowy jakies 13-14 mies już..
1 i 2 r.ż. to najwazniejszy czas dla rozwoju mowy..

Tu fragment ze str Fundacji "przerwij ciszę"

Wczesne wykrywanie uszkodzeń słuchu jest zagadnieniem bardzo ważnym i stale aktualnym. Wysiłki lekarzy muszą być skierowane na stałe obniżanie granicy wieku rozpoznawania zaburzeń słuchu. Istnieje optymalny okres dla rozwoju percepcji słuchowej i wykorzystania jej dla rozwoju mowy. Za taki okres uważa się pierwszy i drugi rok życia, stąd też w tym okresie powinno zacząć się rehabilitację dziecka z uszkodzonym słuchem. Na rozwój mowy duży wpływ ma plastyczność ośrodkowego układu nerwowego. Badania naukowe wykazały, że kompensacyjne i reorganizacyjne możliwości mózgu są znacznie większe w bardzo wczesnym okresie dzieciństwa, niż w wieku późniejszym. Centralne drogi słuchowe, a zwłaszcza ośrodki korowe i podkorowe oraz drogi kojarzeniowe dojrzewają w miarę procesu mielinizacji włókien nerwowych oraz w miarę dostarczania wrażeń słuchowych. Dlatego też wrodzony niedosłuch powinien być zdiagnozowany i leczony do 6 miesiąca życia dziecka, a takie możliwości dają badania przesiewowe słuchu u noworodków i niemowląt.

 
Czytam ,szukam i ma obawy ,ze Amelka nie dostanie narazie aparatu. byc moze niepomoze jej ,za duzy ubutek.
Franiowa ja mysle ,ze Franio nadrobi bardzo szybko z mowa, przeciez on ma caly czas jakies rehabilitacje,Jego mozg jest wciaz stymulowany przez rozne cwiczenia. Wiec ja mu daje max 6 miesiecy.:blink:i was przegada.
 
ha ha:)
W razie czego z reklamacją do ciebie pójde:)

Słuchaj, znajoma ma synka z ubytkiem 90-100 dB. Rok był na aparatach (szwjcarskie Oticony) zanim został zaimplatowany. Porozmawiaj o tych aparatach z dr..
 
Bylysmy na wizycie o audiologa.No i sie dowiedzialam ze mala narazie nie bedzie miec aparatow bo by slyszala 2 rozne dzwieki z kazdej strony,i nie pomoga.Moze pozniej jak zacznie chodzic do szkoly...Zalecenia pani doktor: oglaszac wszystkim ,ze dziecko nie slyszy na lewe i do prawego ucha prosze gadac!! jakos niepodoba mi sie to.Zeby dowiedziec sie dlaczego nie slyszy, dr.zaoferowala mi badanie genetyczne (gen 26).jeslibym wprzyszlosci planowala kolejne dziecko.Ale przeciez i tak u 50 %dzieci nie da sie dociec przyczyny.....itd.Czekamy na kolejne badanie ktore okresli dokladnie poziom niedosluchu. Za to pani dr. wprawila mnie w oslupienie, kiedy padla na ziemie i pokazala mi Comando crawling http://mxf02.bbstatic.pl/images/smilies/square/shocked.gif hehe,dla pewnosci czy mowimy o tym samym..
 
W koncu sie doczekalam . Po dzisiejszym badaniu, audiolog Zaproponowala aparat sluchowy dla malej:eek::rofl2:.I komu tu wierzyc, ostatnio mowili ,ze nie.. ?za miesiac bedzie gotowy.
Co pozatym .Amelka probuje chodzic(samodzielnie )narazie tak do metra przejdzie ,a potem bum..:-D.no troche sie martwie ,ale widac ona z tych co maja na wszystko czas i sie niespiesza.Pierwsze zeby tez w grudniu sie pojawily (13 mies.koryg)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry