reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Albumik

reklama
Dziunka - śliczne czarownice

edit. wróciłam żeby poprawić:

Dziunka - straszne czarownice:-D
 
Ostatnia edycja:
Trzy moje ulubione:
Tak ją najbardziej lubię - jak pędzi przez trawnik z konewką. Tutaj jeszcze przed wypadkiem domowym. Potem miała długą przerwę
Zobacz załącznik 424234

Tutaj takie bardziej "reklamowe":
Zobacz załącznik 424235

No i z największym (dosłownie) kumplem:-):
(niestety właśnie zachorował)
Zobacz załącznik 424236
Ale to wszystko mały format. Jak któraś z Was ma wolny czas i ochotę to reszta jest tu:
kpt-red — альбом «Dobrusia» на Яндекс.Фотках

(Po wybraniu zdjęcia w rogu każdego z nich można zmienić rozmiar.)
 
reklama
Śliczne zdjęcia, a co to za wypadek domowy? Zdrówka dla pieska!

edit. pooglądąłam trochę zdjęć i bardzo zazdroszczę Dobrusi takiej zdolnej mamy :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry