reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Albumik

reklama
Asia - przepiękne wszystkie zdjęcia!!!Hania jak mała modelka, no i Ty mama - niezła laseczka z Ciebie!!:-)
No i całe szczęście,że te Wasze przygody skończyły się dobrze..
 
Dziewczynki piękne zdjęcia!

Asia juz nie raz pisałam ze jesteś bardzo ładną kobietą :) Oczywiscie córeczka tez ale to rzecz jasna ze nasze dzieciaczki są sliczne wszystkie :) A przygoda...ech...aa te zdjęcia na plazy to juz po zdjęciu opatrunków były? czy to z innego wyjazdu?
 
Oj przesadzacie z tymi komplementami :)
ale nie ukrywam ze czasmi milo posłuchac, bo m,ężowie nie zawsze są tak wylewni :p

A te zdjęcia z plaży są już po zdjęciu opatrunków. Nosiła je 5 dni i póżniej już tylko smarowanie kremami bylo bez opatrunków.
Teraz ma jeszcze plamy, ale goją się... nasczescie!
 
Asia wow, jaka z Ciebie laska... ja też tak chce!!! Hania jak mamusia grzyweczka, super!!! Dobrze, że oparzenie tylko tak się skończyło. Niestety nie przewidzisz wszystkiego, mój Konrad jest tego dowodem :)))
 
reklama
Do góry